KOTKA DO UŚPIENIA!!! Grozi im schronisko!!2 kotystr.92

[monika74]

Bardzo prosze o wasze głosy
viewtopic.php?f=1&t=138598&start=0

[gayae]

zdajesz się zapominac,kto Rusałkę wyciągnął ze schroniska z którego warunkiem wydania kota również jest umowa adopcyjna,u kogo spędziła z pozostałą dwójką miesiąc,od kogo pojechała do Ciebie na dalszy tymczas
i dlaczego wróciła do mnie,bo u Ciebie z kilku powodów nie była w stanie się zaaklimatyzować

moja umowa adopcyjna również zastrzega że kot jak nie potrafił u Ciebie przebywać,ma wrócic do mnie i tak się stało

[gayae]

Monika zagłosowane

[hanelka]

zdajesz się zapominac,kto Rusałkę wyciągnął ze schroniska z którego warunkiem wydania kota również jest umowa adopcyjna,u kogo spędziła z pozostałą dwójką miesiąc,od kogo pojechała do Ciebie na dalszy tymczas
i dlaczego wróciła do mnie,bo u Ciebie z kilku powodów nie była w stanie się zaaklimatyzować

moja umowa adopcyjna również zastrzega że kot jak nie potrafił u Ciebie przebywać,ma wrócic do mnie i tak się stało

Nie wiem o jakich kilku powodach mówisz. Tęskniła za Tobą i to był jedyny powód jej powrotu, jaki znam. Faktem jest, że nie odesłałaś mi podpisanej umowy, chociaż obiecywałaś, że to zrobisz i że wydałaś kotkę trzeciej osobie nie informując mnie nawet, że już nie może u Ciebie mieszkać. Nie uważasz, że to nie fair? Kotki były trzy, dałaś im tdt na czas, aż zuzzik po nie przyjedzie. Bardzo dobrze pamiętam całą akcję. Dopóki nie zadeklarowałam, że je przejmę, nikt się nie kwapił, żeby jej ze schronu wyciągać. Umowę adopcyjną podpisałam ze schroniskiem, nie z Tobą.

[ASK@]

To prawda hanelko.
Ja też mam punkt w umowie o nie oddawaniu osobom 3 kota, którego oddaję do adopcji.
Przykro mi że tak się stało.

Czyli zrobiono to za plecami DT . Jak wierzyć "innym" ludziom, jak z nimi rozmawiać jak forumowy dom tak robi? Tutaj bym się spodziewała wiekszego zaangażowania i znajomości.
Poza tym dziwi mnie dlaczego mała zostałą wydana i jak to sie odbije na jej zdrowiu.Pamiętam jak gayae tęskniła za nią i mocno żałowała ,że kot pojechał do hanelki. Kocia takze bardzo tęskniła.Tam dobrze sie czuła a i gayae mówiła,ze żałuje swojej decyzji tj wyekspediowania kota. Po powrocie Rusałki radosne i entuzjastyczne posty gayae miło było czytać.O tym jak szybko sie odnalazły ,jak było fajnie, jak jest tu jej miejsce...
Szkoda,że tak bez słowa została mała przekazana osobie 3. Może ,jak była potrzeba oddania koci należało postąpić godnie, jak odpowiedzialny DS i powiadomić były DT. Nawet dać czas na szukanie innego DS, pomóc w tym tj. dawaniu ogłoszeń np. Bo roumiem,że kota bedzie szukać domu?

[cypisek]

Dzięki Bogu Rusałka znalazła dom, cudowny dom w Warszawie. Jednak wróciła do Warszawy. Postaram się dowiedzieć jak jej się wiedzie.