Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 05, 2012 18:17 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

Aż strach pomyśleć żeby to było ciepło to też inaczej a tak kurcze teraz będe myślała .... :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lut 05, 2012 18:25 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

ok jestem
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lut 05, 2012 18:32 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

to wszystko człowieka tak załamuje :cry:
w Warszawie w schronie umiera kot który miał prawie dom :cry:
tu kolejny dramat...
jak bardzo dużo zależy od człowieka, absolutnie nie piszę tu o niczyjej winie w wypadku tej koteczki
ale ogólnie... podziwiam dziewczyny działające w schronie w Łodzi...
ich wątek jest przejrzysty, opisują największe bidy i o dziwo znajdują im domki...
Warszawa ma kilka wątków, nie zawsze jest czas aby to ogarnąć a kot...odchodzi :cry:
czasami mam dosyć :evil:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 06, 2012 9:54 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

zobaczcie
http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A ... LCkJGUbJDw

jak to czytałam, to myślałam o tym co Lidka napisała o wybijaniu szyb.. :mrgreen: . Też bym chyba głównie sie zastanawiała jak się włamać.. :roll: . Bo myślę, że jak się kogoś ratuje to potem dopiero sie należy zastanawiać nad konsekwencjami prawnymi .

Na wątku Niewidomej dalej nic...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25730
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 06, 2012 13:19 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

Hej, Lidka dwie ważne kwestie:

zakończyła się aukcja cegiełkowa dla Twoich kotów - w sumie masz do dyspozycji 165zł. I dwie możliwości - zapłacenie za weta lub zamówienie karmy - obie mają być dokładnie na taką sumę. (karmę zamawia Mruczenka i wysyła na Twoj adres). Chcę tylko delikatnie przypomnieć, że aukcja była na szczepienia przeciw białaczce Twoich kotów w domu (i ciągle się dziwię, ze wet jeszcze nie ma szczepionek? chyba ze się coś zmieniło..) ale oczywiście to Ty podejmujesz decyzję. Tylko daj znać, aby pieniądze wykorzystać jak najszybciej.

jest pani, mieszkająca pod Warszawą, bardzo zainteresowana adopcją Rudzika i / lub Tofika - napisz wprost czy te koty są do adopcji bo jeśli nie to zaproponujemy jej innego kota (nie od Ciebie - dużo kotow czeka na swój dom) - szkoda dobrego domu, a nikt nie będzie czekał w nieskończoność. Oczywiście osobiście pojadę na wizytę przedadopcyjną.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 06, 2012 14:58 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

Marzenia11 pisze:Hej, Lidka dwie ważne kwestie:

zakończyła się aukcja cegiełkowa dla Twoich kotów - w sumie masz do dyspozycji 165zł. I dwie możliwości - zapłacenie za weta lub zamówienie karmy - obie mają być dokładnie na taką sumę. (karmę zamawia Mruczenka i wysyła na Twoj adres). Chcę tylko delikatnie przypomnieć, że aukcja była na szczepienia przeciw białaczce Twoich kotów w domu (i ciągle się dziwię, ze wet jeszcze nie ma szczepionek? chyba ze się coś zmieniło..) ale oczywiście to Ty podejmujesz decyzję. Tylko daj znać, aby pieniądze wykorzystać jak najszybciej.

jest pani, mieszkająca pod Warszawą, bardzo zainteresowana adopcją Rudzika i / lub Tofika - napisz wprost czy te koty są do adopcji bo jeśli nie to zaproponujemy jej innego kota (nie od Ciebie - dużo kotow czeka na swój dom) - szkoda dobrego domu, a nikt nie będzie czekał w nieskończoność. Oczywiście osobiście pojadę na wizytę przedadopcyjną.


Może zaproponujcie pni moją Tinę ona na razie jest do adopcji ..
Za allegro bardzo dziekuje wszystkim dziś będe u weta po południu to zapytam się o te szczepionki jak powie ze nie ma to nie wiem co mam zrobić , nie moge dłużej kotów izolować bo tęsknią za sobą .Wieczorem jak będe miała prąd odpisze bo za chwile mam elektryka bo instalacja mi śmierdzi 8O , musiałam go niestety wezwać zobaczymy ..

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lut 06, 2012 15:04 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

morelowa pisze:zobaczcie
http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A ... LCkJGUbJDw

jak to czytałam, to myślałam o tym co Lidka napisała o wybijaniu szyb.. :mrgreen: . Też bym chyba głównie sie zastanawiała jak się włamać.. :roll: . Bo myślę, że jak się kogoś ratuje to potem dopiero sie należy zastanawiać nad konsekwencjami prawnymi .

Na wątku Niewidomej dalej nic...

Biedna kicia ważne juz że jest ok. A co do wybijania szyb mam wprawę w ośrodku też wybiłam dwie musiałam dla dobra kotów .Ludzie zamykają domki a nie sprawdzają czy kot czasami nie wszedł załamka , ile można nie usłyszeć czy nie zauważyć strach pomyśleć .

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lut 06, 2012 15:17 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

Lidka ty "bandzior " jesteś :ryk:
szkoda ,że więcej takich odważnych nie ma:(
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lut 06, 2012 15:19 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

lidka02 - rozumiem, ze mamy zaproponowac Tinę a jak się pani nie zdecyduje to już innego (nie od Ciebie ) kota? tylko się upewniam, zeby potem nie było pretensji bo to jednak twoje koty wpadły pani "w oko" :mrgreen:
No i jakbyś mogła napisać - już Cię o to prosiłam, ale nie było odpowiedzi - które koty są Twoimi rezydentami a ktore są do adopcji to będzie zdecydowanie łatwiej. Bo chyba nie tylko Tina, co? :? to mi się wydaje nad wyraz dziwne... :roll:
Ostatnio edytowano Pon lut 06, 2012 15:23 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 06, 2012 15:22 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

Marzenia11 pisze:lidka02 - rozumiem, ze mamy zaproponowac Tinę a jak się pani nie zdecyduje to już innego (nie od Ciebie ) kota? tylko się upewniam, zeby potem nie było pretensji bo to jednak twoje koty wpadły pani "w oko" :mrgreen:

Lidka domki mają być sprawdzone ,wizyta przeadopcyjna z tego co zrozumiałam
może warto skorzystać -wszystko najpierw sprawdzić ja wiem czego boisz się
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lut 06, 2012 15:26 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

ruda32 pisze:
Marzenia11 pisze:lidka02 - rozumiem, ze mamy zaproponowac Tinę a jak się pani nie zdecyduje to już innego (nie od Ciebie ) kota? tylko się upewniam, zeby potem nie było pretensji bo to jednak twoje koty wpadły pani "w oko" :mrgreen:

Lidka domki mają być sprawdzone ,wizyta przeadopcyjna z tego co zrozumiałam
może warto skorzystać -wszystko najpierw sprawdzić ja wiem czego boisz się


ruda32 - każdy się boi, a ja miałam niedawno mega kryzys związany z adopcjami i braniem na swoje bary odpowiedzialności za wyadoptowane przeze mnie koty. Bo w ciągu roku było ich ponad 50 i na prawie wszystkie wizyty pa jeździłam, najczęściej sama - wiesz jak to ciąży? Ale jedno wiem - pomoc nie polega tylko na zbiorkach pieniędzy. jeśli Lidka ma w domu 14 kotów i wszystkie są rezydentami to znaczy, ze moja obecność w wątku jest już niepotrzebna. Bo moje możliwości pomocy się kończą. I tylko potrzebuję takiej informacji - bo niestety nie dysponuję pieniędzmi więc tak nie mogę pomóc... :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 06, 2012 15:31 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

Marzenia11 pisze:
ruda32 pisze:
Marzenia11 pisze:lidka02 - rozumiem, ze mamy zaproponowac Tinę a jak się pani nie zdecyduje to już innego (nie od Ciebie ) kota? tylko się upewniam, zeby potem nie było pretensji bo to jednak twoje koty wpadły pani "w oko" :mrgreen:

Lidka domki mają być sprawdzone ,wizyta przeadopcyjna z tego co zrozumiałam
może warto skorzystać -wszystko najpierw sprawdzić ja wiem czego boisz się


ruda32 - każdy się boi, a ja miałam niedawno mega kryzys związany z adopcjami i braniem na swoje bary odpowiedzialności za wyadoptowane przeze mnie koty. Bo w ciągu roku było ich ponad 50 i na prawie wszystkie wizyty pa jeździłam, najczęściej sama - wiesz jak to ciąży? Ale jedno wiem - pomoc nie polega tylko na zbiorkach pieniędzy. jeśli Lidka ma w domu 14 kotów i wszystkie są rezydentami to znaczy, ze moja obecność w wątku jest już niepotrzebna. Bo moje możliwości pomocy się kończą. I tylko potrzebuję takiej informacji - bo niestety nie dysponuję pieniędzmi więc tak nie mogę pomóc... :ok: :ok: :ok:

ja rozumiem w jakiej formie służysz pomocą
próbuję Lidkę uspokoić
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lut 06, 2012 15:53 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

Wiem dziewczyny wiem jestem ciężka ale to dlatego że wciąż się na czymś przejade .....Marzenia11 więc jeśli pani sie spodoba Tinka to ok a jeżeli nie to trudno a pani ma już jakieś koty .....Był elektryk muszę wymienić całą puszkę bo już zaaaaaaaaaa stara :( .
Jimmy się nie odezwał a w sobote miał wrócić nie , kobita co dałam psa na dt dała go komuś i ślad po niej zaginął i jak tu być spokojnym ....

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lut 06, 2012 15:57 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

lidka02 pisze:Marzenia11 więc jeśli pani sie spodoba Tinka to ok a jeżeli nie to trudno a pani ma już jakieś koty ....


Czyli pozostałe 13 kotów to Twoi rezydenci??? 8O
Jak tak to ok, przyjmuję te informację.

lidka02 pisze:Jimmy się nie odezwał a w sobote miał wrócić nie , kobita co dałam psa na dt dała go komuś i ślad po niej zaginął i jak tu być spokojnym ....

Jeśli chcesz być spokojna to nie pomagaj zwierzakom. Kiedys usłyszałam że jak ktoś nie chce się bać o swoje dzieci to niech sobie kupi żółwia - ZAMIAST...
coś w tym jest.
Ja też nie jestem spokojna ale podejmuję ryzyko adopcji i robię wszystko aby jae maksymalnie zredukować, bo kieruję się dobrem kota i jego potrzebą posiadania swojego domu, a nie moimi lękami.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 06, 2012 16:01 Re: Moje czternaście skarbów -potrzebna pomoc finansowa.....

Od: Witaj <nowakiwona@op.pl> (więcej) dnia: 5 lutego 2012 18:08
Witam,

-Zwierzaków nie mam i nie miałam, (nie liczą psa który jest teraz razem
z moimi rodzicami)
-dzieci nie mam
-dom nie wychodzący, przy udanej adopcji balkon zostałby odpowiednio
zabezpieczony, a okna zawsze uchylam od góry nigdy nie otwieram na
rozcież, nie raz miałam pod opieką kota na 4-5 dniowy wyjazd moich
teściów. I do tej pory jest cały i zdrowy :)
- zdaje sobie sprawę z natury kotów, jak już zaznaczyłam opiekowałam
się 1 kociakiem i wiem czego się już spodziewać i ile lat żyją ....

A szukam kota który jest łagodny, ułożony, szukający spokojnego domu,
typowego pieszczocha... tak jak Tina,
Natomiast jeżeli chodzi o wizytę przed adopcją nie mam przeciwwskazań,
przecież najważniejsze jest dobro zwierzaka :-)

Moje pytanie - jaka jest przyczyna oddania tak dobrze ułożonej kotki ?

ps.czy mogę poprosić o przesłanie parę zdjęć Tiny ?

Pozdrawiam Iwona Nowak

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek, włóczka, Wojtek i 39 gości