Edyto, przykro mi z powodu Lali

Jak to się stało? Wiek? Wypadek?
Zakocona, Ty to masz serducho. U nas też jest taka kotunia - stara Cicia, co już niejedno w życiu przeszła. Jej Pani czasem ją wpuszcza do domu, ale na noc eksmisja, "bo brudzi". Proponowałam kuwetkę, ale nie do przyjęcia. Wspólnie z przyjaciólmi zamówiliśmy więc domek ocieplany na zimę.
Maksia umówiłam na operację w piątek - coś mu urosło w kąciku oka.
Żeby tylko dobrze zniósł, bo w pelnej narkozie.....