Dzieki wszystkim za odpowiedzi

Transporter będę miała dzisiaj lub jutro, kupiłam go od pewnej pani.
Idę z Koteczką w środę rano do weterynarza, muszę tylko poszukać jakiegoś dobrego w Poznaniu.
Słuchajcie, chciałam poruszyć temat, który mnie i mojego chłopaka nurtuje od wczoraj. Czy koty są głupie? Przepraszam, że tak piszę ale nie możemy tego zrozumieć, że tłumaczymy jej po 100 razy żeby nie wchodziła na biurko, mój Luby czasem już na nią krzyczy jak się wkurza, ściągamy ją ciągle, mówimy "nie wolno" i nic. Pies by od razu zrozumiał a ona, wydaje mi się, że nawet nie widzi kiedy się na nią złościmy. Koty tego nie rozumieją czy aż tak wszystko olewają?
Wczoraj była pierwsza taka sytuacja, kiedy nas strasznie ale to strasznie zdenerwowała. Normalnie jakby robiła nam na złość. Pół dnia spała, wieczorem około godziny się z nią bawiłam, ale była jakaś taka mało zainteresowana, więc położyła się spać a dosłownie pół godziny po tym jak się położyliśmy, wstała i zaczęła wariować. Ani razu nie była jeszcze aż taka agresywna. Biegała po całym pokoju, wskoczyła nawet na telewizor, ciągle miauczała.
Drapała nas i gryzła, w ogóle się nie słuchała (Kicia śpi z nami, zawsze kiedy się kładziemy biega jeszcze przez ok 30min a później kładzie się do nas). Dzisiaj w nocy wydawała sie jakby taka zła. Przed chwilą, jak wróciłam z zajęć,chyba się cieszyła ale chwile potem zaczęła mnie drapać i gryźć - jakoś tak inaczej niż wcześniej.
Aha, dodam, że dzis w nocy przenieslismy jej spanko do przedpokoju i pierwszy raz z nami nie spała.
Nawet teraz - lezy mi na nogach, myje się. Pogłaskałam ją a ona złapała moja rękę i zaczęła gryźć. Dodam, że to chyba nie jest zabawa (?), bo wydawało mi się, że będzie zaraz spała a tu nagle pac moją rękę i zaczyna gryźć.
Nie wiem o co jej chodzi, strasznie ja kocham, bardzo się z niej cieszę, w ogóle traktuję ja trochę jak dziecko

p.s wiem, że wiele z Was stosuje spryskiwacz z wodą, a co sądzicie o czyms takim, że jak kot wchodzi gdzieś albo mnie znowu gryzie - to żeby mu dmuchnąć w twarz? Tylko mnie nie linczujcie

( Pomyślałam, że to może dlatego jest zła? Od wczoraj jak robi coś zle, dmuchamy jej w pyszczek i to pomaga.
