katarzyna1207 pisze:Vailet, jak się kaftanik nie znajdzie, to szkoda wywalać kasy ... całkiem nieźle sprawdzają się rękawy od bawełnianej koszulki - ściągacz przy szyi kota, wycinasz otworki na łapy i już ... A nawet bezpieczniejsze od kaftanika, bo gdzieś czytałam na forum o kotce, która wypruła nitki z troczków kaftanika, zjadła ... i niestety nie przeżyła, bo to gdzieś powrastało w żołądek czy w jelita ...
Ja mam za wąskie rękawy
