Moderator: Moderatorzy
moś pisze:Jak to czytam to zaczynam sie przychylac do postulatu znikniecia z forum bazarkow. Mimo, ze od lat tu kupuje. Coraz czesciej sie zdarzaja ludzie nieuczciwiMoze czas to zamknąc?
mgj pisze:na pewno jest jakaś kwota (nie pamietam niestety jaka) do której sprzedający jest zwolniony.
W wielu wypadkach natomiast wpłaty są dokonywane na konta fundacji -to wtedy chyba nawet mozna odliczyc sobie od podatku w ramach darowizny.
Jeśli się mylę niech ktos poprawi.
MonikaWarszawa pisze:na all - już są kontrole![]()
moś pisze:Daga- wiem, ze bazarki pomagaja. Jestem tu od 2004 roku i ciagle kupuje . Bazarki zrobilam chyba z cztery w ciagu tych lat wiec glownie jestem nabywca.Tylko wszyscy sobie zdaja sprawe , ze ta forma nie jest calkiem legalna i obawiam sie, ze wswietle tych wszystkich zmian w necie,- Admin moze miec klopot przez nasze bazarki. Zastanawiam sie tez czym by mozna je zastapic. Ja te bazarki lubie,pomagaja i maja swoisty klimat. Niepowtarzalny . A nieuczciwosci sie zdarzaja niestety coraz czesciej. P[ewnie dlatego, ze forum sie rozrasta a ludzie sa rozni.Kiedys zanim zapłacilam, mialam juz paczke w drodze od spzredawcy, teraz ludzie sie boja- nie ma zaufania. I wcale sie nie dziwie.
Femka pisze:Nigdy się nie nacięłam.
redaf pisze:Femka pisze:Nigdy się nie nacięłam.
A kupiłaś coś od Vip0?
Bo na dwóch ostatnich stronach tego wątku okazuje się, że to z jej bazarkami są problemy.
Jeśli któraś z Was nie lubi być wydymana - zadajcie Vip0 pytanie na wątku
viewtopic.php?f=1&t=137846&hilit=cz%C4%99stochowskie+kociary+a+reszta+%C5%9Bwiata
redaf pisze:Femka pisze:Nigdy się nie nacięłam.
A kupiłaś coś od Vip0?
Bo na dwóch ostatnich stronach tego wątku okazuje się, że to z jej bazarkami są problemy.
Jeśli któraś z Was nie lubi być wydymana - zadajcie Vip0 pytanie na wątku
viewtopic.php?f=1&t=137846&hilit=cz%C4%99stochowskie+kociary+a+reszta+%C5%9Bwiata
skwareek pisze:Kurcze nie lubie robic zadymy itd ale... Jakis czas temu nabylam ksiazke na tym bazarku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=130411
Ksiazki do tej pory nie otrzymalam, chyba nie tylko ja. Ok, rozumiem, mogla zaginac gdzies po drodze ale zastanawia mnie brak jakiegokolwiek odzewu ze strony kamari od ktorej kupilam ksiazke. Pieniadze co prawda byly dla innej osoby i przelewane na jej konto wiec mam pewnosc ze trafily do beneficjenta. Przykra sytuacja
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości