Schronisko KRK - Dramat pilnie potrzebuje domku

mały tygrysek

Obrazek

Śliczna kociczka, jest młodziutka powinna szybko znaleźć dom.

Dzisiaj było też bardzo dużo ludzi w schronie,
Plamek poszedł do domu ,wystraszona Lilka z C3, Beretka starsza suczka, która też długo siedziała.
Poza tym m.in Melinda z D5, sporo szczeniaków i kilka innych psów. A staruszka Punia poszła na DT.
Jak jest miejsce to psy z klatek są przenoszone na boksy ogólne, zdarza się że ludzie biorą cały boks na DT albo po kilka psiaków.
Jutro też jest dzień , mam nadzieję że też masa ludzi będzie.

Mnie jutro nie będzie

Miałam nadzieję, że uda mi się wyzdrowieć, ale niestety.

Lunszpik pisze:Mnie jutro nie będzie Miałam nadzieję, że uda mi się wyzdrowieć, ale niestety.

Ja jutro będę bardzo długo a w piątek byłam interweniować w sprawie psów zostawionych na mrozie na noc, długa historia,
szkoda słów.Dzisiaj podobnie.
Lun , BarbAnn zdrowiejcie.

Tunisia pisze:Poszukuje pilnie domu tymczasowego dla młodziutkiej koteczki . Kotka po wypadnięciu prostnicy, jest już po operacji, jest stan zdrowia jest dobry i nie wymaga żadnych specjalistycznych zabiegów, za wyjątkiem podawania półpłynnych pokarmów (w żadnym wypadku suchej karmy). Jest odrobaczona, zaszczepiona, przeszła w dzieciństwie (choć nadal jest dzieciakiem) panleukopenię.

Pełne koszty utrzymania kotki w DT ponosi KTOZ. Może ktoś będzie mógł pomóc, chodzi o to żeby dało się jej przypilnować aby nie jadła suchej karmy. W obecnym dt jest bardzo duża liczna kotów i sama akcja karmienia z rozdzielaniem tych, tamtych i owamtych kociaków wedle karmy i stanu zdrowia jest niezwykle uciążliwa

a do kogo namiary ??????????? imie ? Kotaczka ?

Do domu poszła Melisa,Lusia, Teodor, Sammy, Bimbałka, Lola na fb - Selma, zwrócona bo nie zgadzała się z innym kotem, faktycznie tłukła się z Pomyłką na garażu i przy okazji mnie się dostało i adoptującym, ale zabrali ją do domu, pomimo występów. Teodora adoptowali fajni ludzie.Będzie mieszkał w bloku.
Poszły tez jeszcze jakieś podrostki.

Na garażu 2 jest tylko Pomyłka i Mimi, szpitale kocie są puste - tam są psy.

Figielka i czarnuszki na garażu 1. 1A - pusto, na mag,6 Lenka, Pralinek i fajna 1,5 roczna buraska.
Mica - garaż3.
Kwarantanna dorosłych pełna i mała też zapełniona dorosłymi kotami.
Rudego kocura z mag,7 odebrał właściciel.
Abi jest nadal na mag3 ale juz je sama, dzisiaj dostała gurmeta i inne też na 3.
Masa psów i szczeniaków adoptowana ale niestety już są zwroty.
Ludzi tłumy, koty na tymczas nie wydawałam bo to bez sensu.
Dzisiaj to się napracowałam ale warto było, szczególnie że idą psie podrostki , które w schronie zaczynają dorastać
i staruszki.Z boksów F poszedł tylko jeden pies.
Myślę że około 200 zwierzaków ma domy lub DT.
Proszę o statystyki dokładniejsze. :1luvu:

Brawo Małgosia, napracowałaś się, ale warto.To ile jeszcze kotów do wydania( bo te nieogłaszane tez idą) I psów sporo poszło, a to jeszcze nie koniec.Moja znajoma chce wziąc
kotkę i napewno weżmie,ma juz dwa kocury, o persach też nagłaśniam róznym znajomym
kociarzom.Co z Abi?

Już doczytałam co z Abi. Dobre wieści

Lila_iwa pisze:Brawo Małgosia, napracowałaś się, ale warto.To ile jeszcze kotów do wydania( bo te nieogłaszane tez idą) I psów sporo poszło, a to jeszcze nie koniec.Moja znajoma chce wziąc
kotkę i napewno weżmie,ma juz dwa kocury, o persach też nagłaśniam róznym znajomym
kociarzom.Co z Abi?

Abi sama jadła , dałam im gurmety na mag.3, zbiera się do życia ale jej to wolno idzie.
Dostaje jeszcze kroplówki.
Dużo osób przychodzi też oglądać i zastanawia się nad adopcją , chcą się przygotować , przemyśleć,
część z nich pwenie wróci po zwierzaka Ja jak ktoś nie był przekonany mówiłam żeby sobie przemyślał bo to decyzja i obowiazek przynajmniej na 10 lat, skonsultował z domownikami .
Do domu też poszedł czarny kocur Czarek , wyszedł z obserwacji, długowłosa buraska z garażu 1.
Dużo poszło zwierzaków ale trzeba też poczekać bo to nieraz jest u niektórych zryw empatii a potem obowiązek.

Czyli wszystko na dobrej drodze. Dowiedziałam się na spotkaniu w Matrasie, że następna
zbiórka karmy będzie w Bonarce przed Wielkanocą.

Mimo zwrotów to jednak spora część zwierzaków ma juz domy, a to znacznie
zmniejsza ilośc zwierzaków w schronie. Miło się czyta, że pomieszczenia kotow opustoszały, a na ich miejsce do ogrzewanych pomieszczeń trafiają psy, które też znajdują domy

mk999 pisze:Do domu też poszedł czarny kocur Czarek , wyszedł z obserwacji, długowłosa buraska z garażu 1.

Super

tez się cieszę

ta mała rokowała

Pewno, że rokowała

To nic, że na początku aż pluła, gryzła i biła łapą, potem nagle stwierdziła, że mizianie jest fajne, tak samo jak jedzenie przynoszone przez człowieka i zabawa

Mam nadzieję, że trafiła do fajnego domku

Z wieści na facebook wynika że obecnie jest w schronisku poniżej 400 psów i 85 kotów. Oby żaden z nich nie wrócił do schroniska.

Henryk jest już wykastrowany, sama go zaniosłam do lekarza bo roztoczył taki zapach że można było paść,
na garażu 1 są podrostki czarne ze szpitala,dwa z nich są do adopcji , są milusińskie i dają się brać na ręce,
na 1 było dzisiaj sporo ludzi, bo zostały same bure i z charakterem, Pralinek daje się brać na ręce,
byli ludzie go oglądać ale nie mieli przenoski.

Lola jest już na fb.

Schronisko KRK - Dramat pilnie potrzebuje domku

Kto przegląda forum