Kot Trojański i kocio-mysia banda ;]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 02, 2012 10:54 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

W sobote ok 13 ide na lisiarnie, trzeba docieplic domki słoma i ocieplina oraz po wiadomości o śmierci Kajtusia (był znaleziony w domku zamarzniety, po potrąceniu chyba) chce sprawdzic wszystkie domki 9x4 wejścia, czy nie ma tam chorego kota
Jesli ktos chciałby pomóc- zapraszam;-)

Potrzebujemy tez karmików z kartonu, styropianu i worków na suche aby szybko nie zamarzało- moze ma ktoś potrzebne materiały lub chęc zrobienia czegos takiego?
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 02, 2012 10:59 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

aya ,widziałam własnie ,że aż dwie trikolorki zaginęły.
Ach ,to łajzy , te trzy-kolorówki ;)
A tak serio ,to lepiej ,żeby Nutelka trafiła do kogos ,do mieszkania ,bez wychodzenia.
Ja jakoś mam stresa ,jak kot idzie do domu z ogrodem ,bo wiem,ze zawsze może mu się przytrafić wypadek,jak wyleci na ulice, albo ktoś go ukradnie ,jak będzie ładny.
A Nuta ładna jest .

Kurcze ,ja się cały czas martwie ,jak sobie radzą te koty z Brzeżna.
Tam nad morzem ,jest juz wyjątkowo zimno :(
Mają trzy domki ale jak słysze ,że kot zamarzł w takiej budce ,to mi się płakac chce :(

laylla7

 
Posty: 403
Od: Czw lip 14, 2011 14:50

Post » Czw lut 02, 2012 11:16 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

laylla sa budki do odebrania z Wydziału Srodowiska, ale ktos musi uzyskac zgode administratora terenu. Jesli uda Ci nawiazac kontakt z karmicielami to moga o taka zgode wystapic i dostać domek. Kajtuś by nie zamarzł, gdyby nie to, ze cos mu sie stało- albo psy albo samochód i mimo, ze miał ciepłe budy i mozliwosc wejscia do domu do pana co sie nim opiekował - wybrał zwykły karton i tam umarł;-(

Ja nikomu nie oddaje kota, jesli ma mozliwosc wychodzenia....Kajtek trafił tam gdzie był przez zbieg róznych okoliczności, na które nie miałam wpływu, ale wydawało sie, ze ma tam dobrze. Jednak nie była to "prawdziwa adopcja" jaka ja przeprowadzam. Uciekł w okolicy lecznicy Szymonowi jak chciał go przełozyc do transportera z klatki.
pzdr
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 02, 2012 12:22 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

KaleidoStar pisze:Seja...Rejcia (Rei chan, jak ja ją nazywam czasami ;] ) rozrabia, tzn ustawia wszystkich i bije się z Troją. Ale już wczoraj wylizywała Tolkowi mordkę i obwąchwiała się z Tadeuszem. To jeden z najfajnieszych kotów, jakie znam. Od razu się zaaklimatyzowała, po godzinie już była panią na włościach. Śmieszna jest - cmoknę i słysze tudum, tudum, tudum! i leci ogon zadarty :D


Na cmokanie to ja wołam , jak jeść daje :D
Żadne z moich kotów nie reaguje na kici-kici :) zbyt uniwersalne i stwierdziłam,że cmokanie ciut bezpieczeniejsze :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lut 03, 2012 13:11 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

Seja ,ja też cmokam ;)
Jak tylko słysza cmokanie ,to istne wariactwo je opętuje :D

Ania ,jak tam Nutka?
To jednak rujka ,czy nie??
Bardzo łobuzuje ,panna?

Obrazek

laylla7

 
Posty: 403
Od: Czw lip 14, 2011 14:50

Post » Pt lut 03, 2012 17:16 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

laylla7 pisze:Seja ,ja też cmokam ;)
Jak tylko słysza cmokanie ,to istne wariactwo je opętuje :D

Ania ,jak tam Nutka?
To jednak rujka ,czy nie??
Bardzo łobuzuje ,panna?

Obrazek

Ja też cmokam :ryk:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt lut 03, 2012 17:18 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

Hihihi, ja też :D Bo przy mojej wadzie wymowy "kici kici" brzmi jak kszszykszyszsssz" :roll:

Nutella spokojna już, łasi się czasami, ale na ogół gdzieś swoimi ścieżkami łazi, nie widuję jej często. To chyba jednak nie była rujka. Albo była, ale sprawa jest załatwiona :roll: Przy sterylce się okaze...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lut 04, 2012 10:44 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

Dzisiaj rano była jazda. Ktoś..domyślam się że Troja i Rejcia,no bo kto...się pobił. Spanikowane koty latały na wszystkie strony... ja durna najpierw chcialam spojrzeć kto z kim. Ale ta oszalała banda ganiała głównie po łóżku. Efekt - trzy szramy na twarzy, zanim zdążylam schować głowę pod koldrę. Do lustra dotarłam zakrwawiona jak po jakiejś wojnie, ale po umyciu twarzy zimną wodą okazało się, że same ranki male i prawie nie widać.

Na dodatek ząb mnie boli, a forsy na denstystę brak. Jak do poniedzialku nie przejdzie, to spróbuję się na książeczkę gdzieś zapisać...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lut 04, 2012 14:26 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

KaleidoStar pisze:Dzisiaj rano była jazda. Ktoś..domyślam się że Troja i Rejcia,no bo kto...się pobił. Spanikowane koty latały na wszystkie strony... ja durna najpierw chcialam spojrzeć kto z kim. Ale ta oszalała banda ganiała głównie po łóżku. Efekt - trzy szramy na twarzy, zanim zdążylam schować głowę pod koldrę. Do lustra dotarłam zakrwawiona jak po jakiejś wojnie, ale po umyciu twarzy zimną wodą okazało się, że same ranki male i prawie nie widać.

Na dodatek ząb mnie boli, a forsy na denstystę brak. Jak do poniedzialku nie przejdzie, to spróbuję się na książeczkę gdzieś zapisać...


Brzmi jak Rejcia :)
Też tak często u nas robiła.
Jeszcze troszkę i ją od Ciebie zabiorę.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob lut 04, 2012 21:02 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

Witam kocią bande i Aniu Ciebie;-)
na naszym wątku do pobrania nowy banerek dla lisków :kotek:

Mam nadzieje, że Wasza akcja w zookarinach pomoże ci stanąć na nogi i że wkrótce wszystkie kociaki beda pociachane, zaszczepione i ogłoszone i znajda domki bo dobry okres na dorosłe koty sie skończy 8O

Kolejny raz (może juz ostatni bo tak głupio mi ciągle się wpychac z pomocą) oferuje pomoc jesli chcesz aby, pomogła ci kotki ogłaszać;-)
pozdrówka
p.s dziś z Piotrem docieplilismy słoma i ociepliną wszsytkie 36 wejść do budek i kilka starych bo i tam koczowały koty.
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lut 05, 2012 1:50 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

Wiem, że jak się oferuje pomoc na siłę, to w końcu szlag trafia i się odechciewa. Layla ogłasza teraz Nutellę,ma też ambicję na Rejcię ;]
Pyzie będę na wiosnę..ej! A czy eks-miejsce Zającowe jeszcze wolne jest? Bo ja chcę tę dziczkę na wieś komuś dać. Do domu zwykego ona się nie nada raczej. Pączek..nie wiem. Siedzi metr, dwa ode mnie, rozluźniony..dopóki się nie ruszę. Codziennie mamy sesyjki miziankowe, ale on się nie odpręża, jak go trzymam. Przy każdej okazji daje dyla.
W najbliższym miesiącu Brusa zabiorę na zabieg i wtedy zacznę go oglaszać. A może już teraz w sumie.. znaleźć domek, który poczeka?
Uzi jeszcze długo chyba nie.

Tolek... Tolkowi już ogloszeń nie trzeba robić :twisted:

Seja... jeśli w ciągu najbliższych tygodni Nuta i Tolek pojadą do domów, Rejcia może zostać u mnie. Tolka muszę tylko ciachnąć, chociaż już i teraz mógłby jechać. Dowiem się o ceny na Piastowskiej i wybiorę - tam czy u dr Shotapena. Tylko do niego najpierw muszę iść i wyjaśnić jedną zaległą sprawę.. a później odczekać, żeby nie wyglądało na to,że zrobilam to tylko dlatego,że muszę korzystać z jego uslug. Rzecz polega na tym, że jakiś czas temu mi plytę pożyczył, a mi nagle przestało być po drodze do niego. A później już poszlo...im dłużej czekałam, tym trudniej mi było iść. No ale muszę w końcu, bo to wstyd straszny. Mam dla niego w prezencie jeszcze jedną płytkę na przeprosiny, może mnie nie zje ;]
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lut 05, 2012 9:52 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

KaleidoStar pisze:Wiem, że jak się oferuje pomoc na siłę, to w końcu szlag trafia i się odechciewa. Layla ogłasza teraz Nutellę,ma też ambicję na Rejcię ;]
Pyzie będę na wiosnę..ej! A czy eks-miejsce Zającowe jeszcze wolne jest? Bo ja chcę tę dziczkę na wieś komuś dać. Do domu zwykego ona się nie nada raczej. Pączek..nie wiem. Siedzi metr, dwa ode mnie, rozluźniony..dopóki się nie ruszę. Codziennie mamy sesyjki miziankowe, ale on się nie odpręża, jak go trzymam. Przy każdej okazji daje dyla.
W najbliższym miesiącu Brusa zabiorę na zabieg i wtedy zacznę go oglaszać. A może już teraz w sumie.. znaleźć domek, który poczeka?
Uzi jeszcze długo chyba nie.

Tolek... Tolkowi już ogloszeń nie trzeba robić :twisted:

Seja... jeśli w ciągu najbliższych tygodni Nuta i Tolek pojadą do domów, Rejcia może zostać u mnie. Tolka muszę tylko ciachnąć, chociaż już i teraz mógłby jechać. Dowiem się o ceny na Piastowskiej i wybiorę - tam czy u dr Shotapena. Tylko do niego najpierw muszę iść i wyjaśnić jedną zaległą sprawę.. a później odczekać, żeby nie wyglądało na to,że zrobilam to tylko dlatego,że muszę korzystać z jego uslug. Rzecz polega na tym, że jakiś czas temu mi plytę pożyczył, a mi nagle przestało być po drodze do niego. A później już poszlo...im dłużej czekałam, tym trudniej mi było iść. No ale muszę w końcu, bo to wstyd straszny. Mam dla niego w prezencie jeszcze jedną płytkę na przeprosiny, może mnie nie zje ;]


hmmm Aniu poniewaz nie mamy żadnego dt dla kotków z lisiarni a jest ich na mrozie min 40 to miejsce u Pani Reni trzymamy dla kotka straszego, oswojonego, który bedzie miał problem ze znalezieniem domku. Tam raczej musi iśc kot oswojony, którego można spokojnie wpuścic do domu, złapac w razie potrzeby do weta. Byc może jedna staruszka, wyrzucona z domu (była kiedys przez kogos sterylizowana) tam trafi, jesli bedziemy mieli czas i pieniązki aby złapac i zrobic dodatkowe badania. Tak czy siak apeluje ciągle o DT bo sami nie damy rady wyadoptowac tylu kotów, a sprawa budowy jest ciągle w toku. Liczymy, że może jakis dt sie znajdzie. Poki co mamy jedna ofertę od Sabiny i to wszystko. Inne były ale na maluchy, których na szczęście nie ma.
Zycze ci abys znalazła domki, które same zaszczepia i wykastruja/wysterylizują koty i trzymam kciuki aby ci chłopaki nie zaczeły znaczyć Ci domku.
Tolus jakby miał w ogłoszeniu fajne fotki - super sesje to i szanse by miał wieksze, dlatego czekałam i czekam od tylu miesiecy na zdjęcia Zajaczka, Tolka, Brusa itp bo mam rózne telefony i jak mam mozliwość podesłania szybko zdjęć i informacji o wieku, stanie zdrowia, kastracji to dana osoba może się zastanowić nad kotem. Ale uważam, że nie ma sensu uszczęśliwiać nikogo na siłę;-)))
Oczywiście mam nadzieje, że bedziesz o nas pamietać, bo jako jedyna z PKDT mieszkasz w okolicy.
Pozdrawiam całą 9-tkę :ok: :1luvu:
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lut 05, 2012 19:02 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

Aniu ,a propo 's Nutki ,to napisz mi pw,czy mailujesz dalej z pania zainteresowaną kociczką ,czy ten dom odpada ,bo nie wiem ,czy ja oglaszac na nowo :)

laylla7

 
Posty: 403
Od: Czw lip 14, 2011 14:50

Post » Nie lut 05, 2012 22:53 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

Rozmawialam dziś z panią Alą z Tczewa, poruszyłam temat, który nas niepokoił. Wydaje mi się, że będzie ok. Jutro pani przyjedzie poznać małą.

Soytaj Marcina, czy w piątek będzie mu pasowalo odebrać nas (Tolka i Nutę) od weta, ok? Dogadamy godzinę...
Ach ten Tolek.. warto było tyle zwlekać ;]
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lut 06, 2012 12:30 Re: Kot Trojański i banda. Zajączek w DS.

Aniu ,w piątek ,po pracy ,czyli ok 16stej ,Marcin by was mógł odebrać.
Ty będziesz z kotami ,tak ? ;)

Mam jeszcze pytanie -czy dac Ci kase na sterylkę Nutelki ,czy idzie ona z PKDT?
Bo jak nie ,to będzie kasa dla Nuty ,jak obiecałam a jak idzie z fundacji ,to pieniądze i tak wpłace na koty potrzebujące.

Ciesze się ,że jednak ten dom wchodzi w grę.
Na razie ,chwilowo ,jeje nie ogłaszam ,daj mi jutro cynk ,czy Pani sensowna :)
Trzymam kciuki.

laylla7

 
Posty: 403
Od: Czw lip 14, 2011 14:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 52 gości