Rafael [*][*][*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 02, 2012 17:25 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Na pewno będzie coraz lepiej. Wierzę w to i trzymam kciuki za tego biednego kociaka. Mam nadzieję, że ta osoba która mu to zrobiła bardzo tego teraz żałuje i chociaż trochę czuję się źle, ale znając takie typy to na pewno nie poczuwa się do odpowiedzialności za to biedne stworzonko. Kurczę nie cierpię takich ludzi co gnębią tak zwierzęta. Powinny być srogie kary dla takich typów. Typów, bo inaczej nie można określić takich potworów :/
Zoomia.pl, miejsce gdzie koty
znajdują kochających właścicieli. Przejrzyj ogłoszenia.

BomBowa

 
Posty: 30
Od: Śro lut 01, 2012 22:04

Post » Pt lut 03, 2012 9:58 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Masz rację, za okaleczenie zwierząt powinna być surowa kara :evil:
Niestety ludzie są bezlitosni, żadne żyjące na ziemi stworzenie nie jest w stanie dorównać człowiekowi z jego okrucieństwie :cry:
Za Rafaela :ok:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 03, 2012 11:22 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

BomBowa pisze:Na pewno będzie coraz lepiej. Wierzę w to i trzymam kciuki za tego biednego kociaka. Mam nadzieję, że ta osoba która mu to zrobiła bardzo tego teraz żałuje i chociaż trochę czuję się źle, ale znając takie typy to na pewno nie poczuwa się do odpowiedzialności za to biedne stworzonko. Kurczę nie cierpię takich ludzi co gnębią tak zwierzęta. Powinny być srogie kary dla takich typów. Typów, bo inaczej nie można określić takich potworów :/


Nie liczyłabym na to i pewnie przy najbliższej okazji zrobi to powtórnie. Życzę takim "ludziom" wszystkiego co najgorsze.
Choć w sumie nie wiadomo co sie stało, może to jednak wypadek.

Finansowo mogę wspomóc w tym miesiącu bardzo skromnie ale coś tam przeleję, mam za to trochę rzeczy które nadawałyby się na bazarek.
Czy mam komuś to wysłać, jeśli tak to komu, czy sama wystawić (nigdy tego nie robiłam, na razie tylko kupowałam).
Proszę o jakieś info
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 03, 2012 12:09 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Co u Rafaela?
Walczy dzielne?

Dzięki Bogu ,że jest pod świetną opieką,że są tacy ludzie ,którzy wkładają całe serce w to ,żeby go wyleczyć.

Obrazek

laylla7

 
Posty: 403
Od: Czw lip 14, 2011 14:50

Post » Pt lut 03, 2012 12:45 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Biedny Maluch, niezmiennie trzymam kciuki za Rafaelka, jak sie czuje biedactwo? :(

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 03, 2012 14:42 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Rafael nadal sam nie je niestety. Z dobrych wiadomości: 2 razy skorzystał z kuwety ;)
A tak w ogóle to kochany kocio z niego. Ja go maltretuję zakrapiając oko, nos, wpycham mięso do gardła, wstrzykuję do pyszczka Convalescence. Po karmieniu muszę go myć, wycierać, bo taki jest upaprany. Wożę do weta na bolesne zastrzyki. A on... poddaje się tym wszystkim zabiegom i nawet mnie nie drapie i nie gryzie przy tym. A to przecież dziki kot podobno !
Fakt, zawsze jak podchodzę, to najpierw prycha na mnie, ale potem już nie protestuje. Mało tego, wczoraj nawet mruczał przy czesaniu :)
Moja własna kotka zawsze mnie podrapie i pogryzie przy głupim obcinaniu pazurków, a on jest taki grzeczny :1luvu:
Pewnie to wynika z tego, że ma mało siły, ale mimo wszystko, uważam, że wyjątkowy kocio z niego !

moniAmi

 
Posty: 201
Od: Sob gru 11, 2010 16:35
Lokalizacja: Rumia

Post » Pt lut 03, 2012 14:55 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Miło czytać, że kotek się nie poddaje :D
Więcej takich dobrych wieści poproszę!
Mam nadzieję, że Rafael niedługo zacznie samodzielnie jeść :roll:
Za to 3mam kciuki!
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 03, 2012 15:18 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

za Rafaelka, jestes dzielny koteczku :ok: :1luvu: :ok: :1luvu:

moniAmi :1luvu: :1luvu: podziwiam i zycze wszystkiego dobrego

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 03, 2012 15:22 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

moniAmi pisze:Rafael nadal sam nie je niestety. Z dobrych wiadomości: 2 razy skorzystał z kuwety ;)
A tak w ogóle to kochany kocio z niego. Ja go maltretuję zakrapiając oko, nos, wpycham mięso do gardła, wstrzykuję do pyszczka Convalescence. Po karmieniu muszę go myć, wycierać, bo taki jest upaprany. Wożę do weta na bolesne zastrzyki. A on... poddaje się tym wszystkim zabiegom i nawet mnie nie drapie i nie gryzie przy tym. A to przecież dziki kot podobno !
Fakt, zawsze jak podchodzę, to najpierw prycha na mnie, ale potem już nie protestuje. Mało tego, wczoraj nawet mruczał przy czesaniu :)
Moja własna kotka zawsze mnie podrapie i pogryzie przy głupim obcinaniu pazurków, a on jest taki grzeczny :1luvu:
Pewnie to wynika z tego, że ma mało siły, ale mimo wszystko, uważam, że wyjątkowy kocio z niego !



Dużo zdrowia dla Rafaelka i cierpliwości przy pielęgnacji tego biednego kotka
Wszystkim tymczsowiczom znalezienia dobrych domków,rezydentom kochających
opiekunów,bezdomniaczkom zawsze pełnych misek i ciepłych budek w Dniu Kota
serdecznie życzę

pdbz

 
Posty: 373
Od: Pt paź 21, 2011 8:45

Post » Pt lut 03, 2012 16:14 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Fakt - jest wspanialy! Niedlugo zacznie jesc sam tylko jeszcze troszke czasu widac potrzebuje... buziaki :*

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 03, 2012 17:11 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

To moze wyrosnie z niego taki grzeczny kotek jak moj? tez mam czarnuszka i to taki dobrze wychowany kot :D
Przyblakal sie ponad 2 lata temu i byl juz wtedy doroslym kotem.Raczej nie byl trzymany w domu bo nie umial nawet siedziec na parapecie :lol: Ja mu pokazalam, ze tak mozna.No ale co ciekawe to moge zostawic na stole mieso i on go nie ruszy :lol:
Nie wie tez do czego sluza kotu pazurki bo nigdy mnie nie udrapal.Nie umie tez fuczec ani na ludzi ani na inne koty.

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Pt lut 03, 2012 17:44 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Dziewczyny, przepraszam, że się wtrącam, bo ja przy was to analfabetka kocia jestem, ale mam białaczkową kotkę, która też nie chciała nic jeść (stres + interferon). Też dostawała convalescence i nie dało się jej nakarmić - gryzła i pluła. Sąsiadka mi poradziła żeby spróbować jej dać whiskas supreme - że to co prawda kiepska karma, ale lepiej żeby jadła to niż nic. I zadziałało. Tego whiskasa jadła chętnie, potem udało się ją przestawić na lepszą karmę, ale convalescence do tej pory nie tyka. Druga, też białaczkowa, mokrego convalesence też jeść nie chce. Może jemu to po prostu nie smakuje?
ObrazekObrazekObrazek

Selenga

 
Posty: 338
Od: Wto kwi 01, 2008 10:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 03, 2012 18:19 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Jesli to kwestia kalciwirozy w buzi to moze nie jesc, bo boli, a dzieki kroplowkom glodny bardzo nie jest.
Postaram sie cos wyslac na konto, tylko musze doczytac jakie. Udostepnilam wydarzenie na FB, kciuki trzymam ogromne mocne za oba koty!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lut 03, 2012 21:19 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Bardzo się cieszę, że tak jest dobrze, może nie całkiem, ale najważniejsze, że nie jest coraz gorzej. Wiesz pewnie prycha na Ciebie, bo może przypomina mu się jak to było kiedyś, że ktoś zadawał mu ból, a jak już podejdziesz bliżej i poczuje Twój zapach to wie, że żadnej krzywdy nie otrzyma i robi się spokojniejszy. Biedny kociak, naprawdę :( Ale jak już mruczał gdy go czesałaś to na bank będzie dobrze, wierzę w to i trzymam za niego kciuki :)
Zoomia.pl, miejsce gdzie koty
znajdują kochających właścicieli. Przejrzyj ogłoszenia.

BomBowa

 
Posty: 30
Od: Śro lut 01, 2012 22:04

Post » Pt lut 03, 2012 21:36 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Rafaelku, trzymaj się, jedz i zdrowiej kochany :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości