Rudy - już w domku :)

[czajkax2]

ja siedzę jak na szpilkach, a głowę to mam taką wielką
powodzenia, będzie dobrze

Też czekam cała w nerwach.
Nie myślałam że az taki stres będę przeżywać:)

[czajkax2]

ja siedzę jak na szpilkach, a głowę to mam taką wielką
powodzenia, będzie dobrze

Już po wizycie:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Pani p.r.z.e.s.y.m.p.a.t.y.c.z.n.a. i powiedziała ze z jej strony nie ma przeciwskazań żebyśmy zostali domem dla kota.
aaaaaaaaaaaaaa

jestem w euforii:)

tylko co z transportem? wiadomo cos?

[Patmol]

napisałam na kilku wątkach
będziemy pisać i prosić może się uda

tez zmień tytuł na:
szukam transportu Warszawa(Marki) -Białystok

[AniaU]

A jak ja się cieszę
no i ciekawa jestem co on tam w domu porabia

[ewar]

ja siedzę jak na szpilkach, a głowę to mam taką wielką
powodzenia, będzie dobrze

Już po wizycie:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Pani p.r.z.e.s.y.m.p.a.t.y.c.z.n.a. i powiedziała ze z jej strony nie ma przeciwskazań żebyśmy zostali domem dla kota.
aaaaaaaaaaaaaa

jestem w euforii:)

tylko co z transportem? wiadomo cos?

A nie pisałam? Z tego co wiem, wizyty przedadopcyjne są zwykle bardzo miłe.Teraz kciuki za znalezienie transportu

[czajkax2]

A nie pisałam? Z tego co wiem, wizyty przedadopcyjne są zwykle bardzo miłe.Teraz kciuki za znalezienie transportu

No i miałyście rację:) BYło baaaaaardzo miło.
Teraz zżera mnie stres czy znajdzie się transport.
Dzisiaj zapobiegliwie zawlokłam swoje zwierzaki do weta i miejsca se znaleźć nie mogę. Chciałbym że Rudzik już był u mnie.

[ewar]

No i chyba jest transport

[kordonia]

No i chyba jest transport

!!!

[Patmol]

Rudy dzisiaj jedzie ok 17
z Warszawy do BIałego
dzięki pomocy ewona1 , która znalazła znajomego jadącego na tej trasie

AniaU już dogadała transport -wejdzie później na forum (po 11)
do czajki będzie dzwonić

tylko AniaU sie martwi, bo kot nie chce jeść
ani chrupek, ani mięska ani felixa
ale
z kuwetki korzysta normalnie

[AniaU]

hej to i tu napiszę:

Akurat wszystko rozegrało się szybko kiedy wychodziłam do pracy i dzięki Patmol transport jest dograny. Jesteś wielka Na szybkiego pakowałam Rudzikowi paczkę na strat dla czajkix2 bo zapakować koło 17 będzie go musiał mąż, ja z pracy doipiero o 19 wychodzę.
Rozmawiałam z czajkax2, która bardzo się cieszy ale obie chcemy się Was dziewczyny poradzić - właśnie odnośnie nie jedzenia tego malucha.- co dla niego będzie dobre
Co zrobić? podtykam mu różną karmę ( suche:Royal i TOTW, mokre: Miamor, dziś Felixa łososoiowego, sosik z gołąbków - żeby cokolwiek ruszył i nic) To mokre i suche jadł jak był na dworku a teraz nic. Załatwia się i siku i kupka - do kuwety.
I teaz czy:
- Odwołamy dzisiejszą jazdę (ja z nim pójdę do lekarza) i jak jak będzie jadł to wtedy pojedzie do czajkix2
- Nie odwołujemy tranportu, jeśli kitek dalej nie będzie jadł to wtedy czajkax2 z nim idzie do weta u siebie
Poradźcie co dla niego będzie lepsze.
Z góry dziękujemy za rady

[Patmol]

puścić go transportem, bo jest
a czajka go dopieści
jak będzie miał towarzystwo innych kotów -i juz swoje stałe miejsce
to i jeść zacznie
a czajka tez może iśc z nim do veta

[czajkax2]

puścić go transportem, bo jest
a czajka go dopieści
jak będzie miał towarzystwo innych kotów -i juz swoje stałe miejsce
to i jeść zacznie
a czajka tez może iśc z nim do veta

Dopieścimy go na pewno:) Martwię sie że nic nie je. Ale może jest tak zestresowany zmianami. Może jak już trafi do domu stałego, zobaczy że zostaje to wszystko się unormuje.

[Patmol]

tak myślę
teraz siedzi tam sam, bez kotów, ludzie wpadają na chwilę
pewnie się boi

[czajkax2]

Jeszcze tu zapytam bo nie wiem:
Napiszcie mi proszę czy i ile mam płacić za transport, żebym była przygotowana z gotówką. Zazwyczaj nie mam kasy fizycznie w portfelu bo głównie płacę kartą. A nie chcę żeby wyszło że mam płacić a nie mam gotówki.

[Patmol]

odpisałam na tym drugim wątku