"Syjamski" Brudas i bury Tygrysek już w swoich domkach :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2012 19:20 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

oba są prześliczne :ok:

psotny kot

 
Posty: 237
Od: Pt sty 13, 2012 20:22
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 30, 2012 23:22 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

Dziś Wiedźma była z chłopakami na szczepieniu. Katar poszedł precz, szczepienie się odbyło, ale okazało się, ze chłopaki maja grzyba :( Na razie dostali jakies mazidło do smarowania no i będziemy zwalczać obcego.
Dodatkowo Brudas po szczepieniu kiepsko się czuje :( jest cały obolały i chiał w związku z tym Wiedźmę zjadać ;) Znam to, moja młodsza kotka tak zareagowała na drugie szczepienie, do jutra wieczorem powinien być jak nowy :)

Kinka 89 - piszę do Ciebie PW
Obrazek

andorka

 
Posty: 13652
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw lut 02, 2012 21:11 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

Hej chłopaki, pomruczanki od ciotki :D
Udało się B. zjeść kawałek Wiedźmy? W sumie, to Ona bardzo apetycznie wygląda :D

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Czw lut 02, 2012 22:16 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

Co to za insynuacje ??? Kotecek grzeczny, Wiedźma cała, przecież ona ma teraz więcej pensjonariuszy :!: :!: :!:
A tak poważniej, po złym samopoczuciu już nie ma śladu, a chłopaki bronią swojego terytorium, w końcu oni tam wcześniej byli 8) Syczą na kociska sokolnickie, mimo, że z dwóch podrostków - bałuciarzy byłby niecały jeden sokolnicki wieśniak ;)
ale syki odbywają się przez kratki klatki więc spoko :D

I tak po cichutku - rozmawiam z fajnie zapowiodającym się domkiem dla Brudasa, w poniedziałek spotkanie zapoznawczo - rozpoznawcze
Obrazek

andorka

 
Posty: 13652
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt lut 03, 2012 8:10 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

w takim razie pozostaje nam cichutkie trzymanie kciuków :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 8:41 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

ciuchuteńkie :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź


Post » Pt lut 03, 2012 21:25 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

Dzięki cioteczki :)
W poniedziałek się wyda co i jak :D
Obrazek

andorka

 
Posty: 13652
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie


Post » Sob lut 04, 2012 21:28 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

To i ja się przyłączę :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 04, 2012 23:08 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

Ode mnie też :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie lut 05, 2012 0:52 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

Wieści mnie doszły, że Brudas dziś mruczał i nie wiadomo kto był bardziej zdziwiony tym faktem - on sam czy Wiedźma :lol:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13652
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie lut 05, 2012 8:27 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

ja też za domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 15:29 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

andorka pisze:Wieści mnie doszły, że Brudas dziś mruczał i nie wiadomo kto był bardziej zdziwiony tym faktem - on sam czy Wiedźma :lol:

Mruczał "na cały głos" czy "z pewną nieśmiałością"?
A co było powodem mruczenia? Apetyczna Widźma? :lol:

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pon lut 06, 2012 17:41 Re: "Syjamski" Brudas i bury Tygrysek nie zamarzli, szukają domu

ciotka59 pisze:
andorka pisze:Wieści mnie doszły, że Brudas dziś mruczał i nie wiadomo kto był bardziej zdziwiony tym faktem - on sam czy Wiedźma :lol:

Mruczał "na cały głos" czy "z pewną nieśmiałością"?
A co było powodem mruczenia? Apetyczna Widźma? :lol:

Wczoraj mruczał zdecydowania z pewną nieśmiałością - powód nieznany, ale za to dzisiaj w lecznicy na wiedźmowych rękach mruczał juz całkiem zdecydowanie.

bo chłopaki byli dziś w lecznicy...
bo Brudasa oglądała dziś pewna miła osóbka...
bo miła osóbka będzie bardzo niecierpliwie czekała by grzyb sie wyleczył :D

Kinga, która już nam się tu przedstawiła na forum jest absolutnie na Brudasa zdecydowana. Wzięłaby go już :!: natychmiast :!: , ale w maleńkim mieszkaniu nie ma miejsca na izolację, a mieszka tam jeszcze kociolubny piesek. Nie chce mu zafundowac grzybicy i my absolutnie to rozumiemy :D

Grzyb niestety mocno się rozrósł, dziś chłopaki dostali szczepionki p/grzybiczne, oprócz płynu do smarowania, mam nadzieję, ze leczenie pójdzie sprawnie. I chyba zdecydowanie nadchodzi "czas na nabiał", bo po zasikaniu podkładu w transporterze baaardzo czuć było, że to kocurki nie koteczki ;)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13652
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości