*Fundusz Onkologiczny* OFERUJEMY POMOC!!!

No właśnie nie wiem ....Zawiezienie go to jest niezła przeprawa. Mamy niezłe mrozy. A ja niemobilna jestem. Niedawno miał zabieg i kastrację. Miał wielgachnego ropienia czy ropnia na głowie i był mocno podrapany ( pewnie bił się o jakąś koteczkę ). Nie mam za bardzo możliwości trzymać go w domu. W pracowni mam teraz prawie tyle stopni co na podwórku. Po kastracji dostał antybiotyk o przedłużonym działaniu bo nie mam możliwości podawać mu leków codziennie. W dodatku nie mam 100% pewności czy ten cwaniak nie ma jakiś właścicieli, bo nie przychodzi codziennie.

Nowy kod banerka kierujący do tego wątku:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=137708&start=0][img]http://miau.strefa.pl/Fundusz_Mazurki.gif[/img][/url]

i w wersji skróconej:

Kod: Zaznacz cały: [url= http://tiny.pl/hj8jr][img]http://miau.strefa.pl/Fundusz_Mazurki.gif[/img][/url]

Broszka pisze:Zgłaszam Joleczkę u Budrysek z podejrzeniem nawrotu nowotwora ucha:
viewtopic.php?p=8468213#p8468213
Zaprosiłam opiekunkę na nasz wątek.
Jeśli stan ucha nie poprawi się to potrzebna będzie operacja usunięcia przewodu sluchowego.

edit. doczytałam że Joleczka była już beneficjentką funduszu - operacja pierwszego ucha odbyła się w maju 2011.
Czy jest u nas jakiś wymagany okres karencji czy możemy pomóc i tym razem kiedy trzeba operować drugie ucho?

skwareek, możesz w pierwszych postach tego wątku wpisać całą listę benficjentów?

Dziękuję za zgłoszenie Joleczki :1luvu:

niestety jestem bez internetu i mam spore zaległosci na watkach

Joleczka 31.1 miała operację uszka, na szczescie juz na drugi dzien ganiala jak kociaczek

musialo ja bardzo bolec bo byla prawie niewidoczna a teraz wszedzie jej pelno

apetyt ma teraz ogromny

guz byl ogromny,praktycznie sam odpadl i pekl

byly rowniez mniejsze guzki

wycinek poszedl na HP
operacja+krew wyniosla 320 zł, wczesniejsze wizyty + antybiotyki ok 100 zł

mam nadzieje, ze teraz bedzie juz tylko lepiej!

O, nareszcie pojawiłaś się na naszym wątku :wink:

Koszty wyszły dość wysokie, ale zabieg nie był na samym uchu - zdaje się że była wykonywana również sanacja?

Co robimy?
Finansujemy całość czy tylko koszty onkologiczne czyli operację ucha + badania histopatologiczne?
Na wątku Joleczki są wpisy osób które deklarują wpłaty więc proponuję żeby nasz fundusz zapłacił tylko koszty onkologiczne.

Budrysek, potrzebny będzie skan przelewowej faktury i skan karty leczenia lub książeczki gdzie opisany jest zabieg (lub zaświadczenie od weta).
I potem skan wyniku badania histopatologicznego.

Broszka pisze:O, nareszcie pojawiłaś się na naszym wątku
Koszty wyszły dość wysokie, ale zabieg nie był na samym uchu - zdaje się że była wykonywana również sanacja?

Co robimy?
Finansujemy całość czy tylko koszty onkologiczne czyli operację ucha + badania histopatologiczne?
Na wątku Joleczki są wpisy osób które deklarują wpłaty więc proponuję żeby nasz fundusz zapłacił tylko koszty onkologiczne.

Budrysek, potrzebny będzie skan przelewowej faktury i skan karty leczenia lub książeczki gdzie opisany jest zabieg (lub zaświadczenie od weta).
I potem skan wyniku badania histopatologicznego.

nie bylo sanacji pysia poniewaz operacja trwala za dlugo
w cenie 320 zł wliczone jest bad krwi 77 zł
HP bedzie bezplatnie za minimum 3 tyg

wplat na Joleczke jeszcze nie bylo

Bryza: viewtopic.php?f=13&t=133118&p=8534281#p8534281
Kicia po przejściach, wykryto jakieś guzy w brzusiu. Będą jeszcze badania (przy usg brzuszek był zagazowany)
W każdym razie zgłaszam profilaktycznie. Tfu tfu tfu ... obyśmy nie byli potrzebni

Informuje, że nasz vet dostał druga wpłate

Bardzo dziękujemy dziewczyny. Skuter czuje się dobrze...w razie jakichkolwiek zmian będę informować

Dzień dobry,
piszę jako opiekunka Panny Marple:
viewtopic.php?f=1&t=138622
Co i jak powinnam zrobić, żeby Panna Marple mogła ubiegać się o pomoc z Funduszu?
Panna Marple jest pod opieką Kotyliona, u mnie jest na DT.
W pierwszym poście wątku jest opisane co jej jest, są też zdjęcia.
Skwareek, bardzo dziękuję za zaproszenie do Was w imieniu Panny Marple.

Panna Marple ma zmiany nowotoworowe w obu uszach. Operacja już by się odbyła, ale wyniki pokazały podwyższony mocznik i kreatyninę. 13.02 mamy powtórzyć badania i wtedy Dr zdecyduje o operacji.

Magaaaa czy znacie moze przyblizony koszt operacji?? Nam wystarczy faktura badz jakis rachunek potwierdzajacy ze operacja sie odbyla, najlepiej z zaznaczeniem ze byla to wlasnie operacja uszu.

Budrysku czy od Ciebie tez mozemy liczyc na jakis rachunek za operacje i badanie krwi??

Koszt operacji (obydwoje uszu) 300-500zł. W zależności czy będzie konieczne poszerzanie kanałów słuchowych czy nie. Za operację oczywiście będzie faktura.

Zgłaszam Barbarkę u hanelki, stareńką i sfatygowaną koteczkę uratowaną z Korabiewic, która z powodu guza ma dziś usuwaną listwę mleczną.
Hanelka ma pod opieką stadko kotów które ostatnio licznie chorują i z powodu operacji, leków i badań jest zadłużona po uszy.
viewtopic.php?p=8538931#p8538931

skwareek pisze:
Budrysku czy od Ciebie tez mozemy liczyc na jakis rachunek za operacje i badanie krwi??

rachunek moze byc po wplaceniu kasy a jej na razie nie mam
moga wystawic fv przelewowa

Dziewczyny, pozwoliłam sobie napisać o Funduszu tutaj :arrow:

viewtopic.php?f=1&t=138896&start=0

Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko, bo się tu nie "udzielam finansowo", ale czasami zaglądam, Mazurka bardzo zapadła mi w pamięć :oops:

panikota pisze:Dziewczyny, pozwoliłam sobie napisać o Funduszu tutaj viewtopic.php?f=1&t=138896&start=0

Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko, bo się tu nie "udzielam finansowo", ale czasami zaglądam, Mazurka bardzo zapadła mi w pamięć

Oczywiście nie mamy nic przeciwko, tylko właśnie w ostatnim tygodniu zostało zgłoszonych kilka kotków do pomocy a wpłacających na fundusz garstka i środki ograniczone

Zaraz doczytam wątek który podałaś...

Doczytałam.
Książę - kocur w typie MCO lub NFO, prawdopodobnie wyrzucony z pseudochodowli znajduje się w DT u serbiel. Wyszedł mu w teście Elisa dodatni FelV. Ma guza w tylnej pachwinie - podejrzenie chłoniaka.
Zaprosiłam opiekunkę na nasz wątek jeśli usg potwierdzi podejrzenia...

Fundusz Onkologiczny OFERUJEMY POMOC!!!

Kto przegląda forum