Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 01, 2012 14:55 Re: Broszka & Company

Dziś słyszałam prognozę i do końca lutego mają być mrozy :?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro lut 01, 2012 17:44 Re: Broszka & Company

No beznadziejnie jest zimno :evil:
Sianokiszonka zamarzła przez noc na kamień i znów dziś miałam straszne problemy żeby przebić się przez zmarzlinę... Połamałam paznokcie i ledwo ruszam palcami - no co za pech że trafiam na takie felerne bele :evil:
A przemarzłam na kość mimo że ubieram się jak na sybir, oczywiście grubo "na cebulkę" oprócz tego wysokie termobuty, termokalesony, termopodkoszulka, na twarz kominiarka na to czapka uszatka itd :roll: Szkoda że w zeszłym roku poprzecierały mi się ogrzewacze akumulatorowe do butów - na takie mrozy są świetne... Ale teraz to chyba już nie ma sensu kupować nowych?

Piec c.o. hula pełną parą a ja nie nadążam go uzupełniać - szybciutko nadrobimy to co zaoszczędziliśmy kiedy było w miarę ciepło :x
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lut 01, 2012 23:31 Re: Broszka & Company

Bardzo Ci współczuję.
A jak Ty się czujesz, jeśli chodzi o to przeziębienie?
Mam nadzieję, że się nie doprawisz:(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 02, 2012 8:20 Re: Broszka & Company

olafen pisze:Bardzo Ci współczuję.
A jak Ty się czujesz, jeśli chodzi o to przeziębienie?
Mam nadzieję, że się nie doprawisz:(

Jak to szło? co mnie nie zabije to mnie wzmocni :wink:
Nie jest łatwo wyzdrowieć w takich warunkach, ale jakoś muszę się trzymać.
Najciężej przetrwać tu u nas zimę... byle do wiosny :roll:
Najbardziej dokuczają mi skoki temperatury w domu - na noc wyłączamy piec i strasznie spada - dziś jak wstawałam było zaledwie 12 stopni :|
Nad ranem budzę się z zimna - na szczęście mam pod prześcieradłem koc elektryczny więc wtedy włączam go i zaraz robi mi się cieplej.
Po odpaleniu pieca c.o. zanim się dom nagrzeje mija kilka godzin i to jest najgorsze bo trzeba jakoś funkcjonować w takim zimnie :evil:
A tu jeszcze dodatkowo bez przerwy otwieram okna żeby karmić koty wolnożyjące...
Życie ratuje mi kuchnia kaflowa bo po rozpaleniu pod płytą bardzo szybko bije od niej przyjemne ciepełko :ok:

Aha, wytropiłam wczoraj kota znaczącego krwią - kocurek ma ranę na ogonie, najwyraźniej po bijatyce z innym kocurem... Będę to obserwować i jak będzie się paprać to trzeba będzie go złapać i pojechać do weta na oczyszczenie bo to straszny dzikus i sama nie dam rady nic z nim zrobić :|
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 02, 2012 9:02 Re: Broszka & Company

Byle do wiosny :ok:
mrozy mają być do końca lutego, to u Ciebie chyba do połowy marca?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 02, 2012 9:17 Re: Broszka & Company

Eh, no jak to na pogórzu, trochę dłużej trwa zima niż na nizinach - ale na szczęście mieszkam na przeciwległym biegunie Polski niż suwalszczyzna, więc zawsze mogę się pocieszyć że tam mają zimniej :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 02, 2012 9:21 Re: Broszka & Company

Dobra pociecha :wink:
Z jednej strony, to dobrze, że trochę pomrozi, ale takie wielkie mrozy, to straszne. W Szczecinie śniegu nie ma, wszystkie rośliny wymarzną, znów będzie klęska nieurodzajów.
W tamtym roku truskawki były u nas dwa tygodnie, bo zima wymroziła. :?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 02, 2012 9:32 Re: Broszka & Company

U nas też śniegu malutko i dużo roślin wymarznie, tymbardziej że w powodu bardzo ciepłego grudnia i stycznia pojawiły się już gdzieniegdzie pączki :|
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 02, 2012 10:03 Re: Broszka & Company

Od kilku lat mamy klęskę nieurodzaju z tego właśnie powodu :?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 02, 2012 15:52 Re: Broszka & Company

Poległam dzisiaj - sianokiszonka zamarznięta na kamień i nie udało mi się przebić ... 3/4 beli będzie do wywalenia :|
No i niestety zamarzła woda w stajni i muszę nosić z domu, dziennie jakieś 15 wiader Obrazek
Ratunku, kiedy będzie ocieplenie :?: :x
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 02, 2012 15:53 Re: Broszka & Company

A jak odtaja, to się już nie nadaje? Może kilofem :? ?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 02, 2012 16:12 Re: Broszka & Company

Broszko, szkoda, że mieszkam na drugim końcu Polski, bo bym Ci pomogła.
Jak Ty to udźwigniesz, do tego sama potrzebujesz leżeć, żeby choróbsko wyleżeć :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 02, 2012 17:31 Re: Broszka & Company

felin pisze:A jak odtaja, to się już nie nadaje? Może kilofem :? ?

No nie wiem, jak się otworzy folię to zaczyna się psuć i trzeba skarmić w ciągu max 5 dni. Środek nie jest zamarznięty i tam procesy zachodzą... Ale nie byłam dziś w stanie się przebić przez zamarzniętą skorupę żeby tam się dostać.
Kilofem? :roll: Ale to zrolowana trawa, jak to łupać? Spróbuję jutro z kilofem - jak go w ogóle udźwignę na taką wysokość :roll:


olafen pisze:Broszko, szkoda, że mieszkam na drugim końcu Polski, bo bym Ci pomogła.
Jak Ty to udźwigniesz, do tego sama potrzebujesz leżeć, żeby choróbsko wyleżeć :(

Ano szkoda że nie ma nikogo do pomocy...
Woda w stajni zamarzła pierwszy raz - w poprzednie lata miałam dobrze zabezpieczone a teraz łagodna zima spowodowała że rozebrałam zabezpieczenia przeciwmrozowe które zrobiłam w listopadzie bo było za ciepło i duszno w stajni...
No i jak przyszło co do czego to nie ma teraz za bardzo czym zabezpieczyć :roll:
Mieliśmy w nadchodzący weekend coś wymyślić - okazuje się że będzie za późno... TZ nie wierzył że będą takie mrozy :evil:
No, nic - coś tam wymyślę - są tacy co mają gorzej np ten gospodarz od krów, też mu zamarzła woda a ma 50 krów - ja tylko 5 koni :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 02, 2012 18:53 Re: Broszka & Company

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 02, 2012 18:56 Re: Broszka & Company

Udostępnione i goście zaproszeni :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul, Wojtek i 26 gości