Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 01, 2012 15:52 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

wercia pisze:Jak ja gotuje to ustawiam na wszystkich palnikach coś żeby ich nie korciło żeby tam wejsc.Kuchnie wole miec pod kontrolą.W ostateczności zamykam koty w pokoju podczas gotowania.Chociaż pare razy sie zdarzyło że wąsiska były poprzypalane.

Jak wyczujesz pod dupką 2 kuleczki to na 100 % kocurek :)

Jak nie chce dać po dobroci to ją owiń w ręcznik i jej wyczyć te uszka czy oczka będziesz mieć pewność że Cie nie pogryzie i nie podrapie:)

Sprawdzę dzisiaj czy ma te "kuleczki" :D Mam nadzieję, że nie, bo bardzo zależalo mi na kotce :)
Dobry pomysł z tym ręcznikiem, dzisiaj już koniecznie musi mieć wyczyszczone i uszka i oczy! Aha, odnośnie tematu - raczej nic jej nei dolega, uszy wyglądaja po prostu na brudne a do weterynarza pójdę w końcu w następna sobotę.

Manea

 
Posty: 43
Od: Śro sty 25, 2012 18:39
Lokalizacja: Poznan

Post » Śro lut 01, 2012 15:58 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

annskr pisze:
Manea pisze:Eh... tylko ja się boje, że będę gotować coś w kuchni, ona wejdzie na kuchenke i się poparzy. Koteczka jest u mnie od soboty, jak na razie ciągle ją pilnuję, staram się trzymac tylko w pokoju i ewentualnie w przedpokoju ale jak idzie do kuchni to patrze co robi, żeby sobie nie zrobiła krzywdy (niedawno się przeprowadzilismy, w kuchni stoją deski od starego łóżka).
Jeszcze inna sprawa - dziś nabrałam wątpliwości co do tego, że jest to dziewczynka. Jak się myła wydawało mi się, że ma tam coś takiego dziwnego, co nie wygląda jak typowe dla kotki :)
Aha i jeszcze jedno - jak jej wyczyścic uszy czy oczy? Za nic nie moge jej tego zrobić, zaczyna bawić się wacikiem albo złościc na mnie.


Skąd wzięłaś kotka?
Bo dziwi mnie, że nawet Cię o plcu ne poinformowano...
Płeć w zasadzie ne ma wielkiego znaczenia, ale tak całkiem kot w worku?

Znalazłam ogloszenie na gumtree, były 4 kocieta do wyboru, moja uwagę od razu przykuła czarno - biała koteczka z bródką (ma biały pyszczek i czarną brodę):D Właściciel mówił, że na 100% jest to kotka, ale nie mam pewności jakoś, może jestem z natury nieufna po prostu. Czytałam dzisiaj o tym jak rozpoznać płeć u kotków i to wzbudziło we mnie wątpliwości, możliwe, że bezpodstawne.

Manea

 
Posty: 43
Od: Śro sty 25, 2012 18:39
Lokalizacja: Poznan

Post » Śro lut 01, 2012 16:05 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Skontaktuj się z właścicielem matki kociąt, porozmawiaj z nim o jej sterylizacji - to, co ten pan robi, to bezsensowne zwiększanie i tak nadmiernej ilości kotów....

Jesteś nowa na forum, na pewno wielu rzeczy nie wiesz, zostań z nai, poczytasz, zrozumiesz.

I pogłaszcz kotka ode mnie :)
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 16:45 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Ja tez ustawiam wszystko na palnikach :) Glaski przekaz rowniez ode mnie :D

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 02, 2012 0:21 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Głaskałam i utuliłam od Was moją koteczkę (mam nadzieje, że to koteczka :). Mam jeszcze takie pytanie: czy da się coś zrobić z zapachem karmy z pyszczka? Czyścicie swoim kotom zęby?

Manea

 
Posty: 43
Od: Śro sty 25, 2012 18:39
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw lut 02, 2012 0:41 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Ja kupuje z Vitakraftu takie "zabki" w ksztalcie kocich zebow, bo ponoc niezle usuwa osad. Traktuje to w formie przysmaku i moja starsza bardzo je lubi :) My nie mamy poki co problemow z zapachem z pyszczka, chociaz wiadomo ze u kota zawsze bedzie czuc nie do konca swiezy oddech, inny niz u ludzi z wiadomych wzgledow (brak mozliwosci mycia zebow, zapach zjadanej karmy itp) tak ze mysle ze nie masz sie czym przejmowac poki oddech jest "w normie" :)

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 02, 2012 0:56 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Jakos strasznie jej nie smierdzi z pyszczka, czuc po prostu karmę. Sprawdzę co oferuje ten Vitakraft i zakupię coś mojej koteczce :)

Manea

 
Posty: 43
Od: Śro sty 25, 2012 18:39
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw lut 02, 2012 1:14 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Kotek na pewno nie był odrobaczany, to tez może powodować brzydki zapach z buzi.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 02, 2012 12:32 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

annskr pisze:Kotek na pewno nie był odrobaczany, to tez może powodować brzydki zapach z buzi.

Właściciel mówił, że kotka dostała jedną tabletke na odrobaczanie. Nie orientuję się ile takich tabletek w ogóle powinno się dać kotu i czy to dużo czy mało.
Ciągle zadaje mase pytań, bo wszystko jest dla mnie nowością, niektóe pewnie są dla Was banalne :)
Coraz bardziej wydaje mi się, że moja koteczka to jednak kocur :( Znajomy mi powiedział, ze gdyby to był kocur to sikałby z podniesiona łapą i ogólnie osikiwałby mieszkanie. Czy to prawda?

Manea

 
Posty: 43
Od: Śro sty 25, 2012 18:39
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw lut 02, 2012 13:29 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Manea pisze:
annskr pisze:Kotek na pewno nie był odrobaczany, to tez może powodować brzydki zapach z buzi.

Właściciel mówił, że kotka dostała jedną tabletke na odrobaczanie. Nie orientuję się ile takich tabletek w ogóle powinno się dać kotu i czy to dużo czy mało.
Ciągle zadaje mase pytań, bo wszystko jest dla mnie nowością, niektóe pewnie są dla Was banalne :)
Coraz bardziej wydaje mi się, że moja koteczka to jednak kocur :( Znajomy mi powiedział, ze gdyby to był kocur to sikałby z podniesiona łapą i ogólnie osikiwałby mieszkanie. Czy to prawda?

Ten znajomy, to chyba w życiu kocura nie widzial :mrgreen: Niekastrowany kocur sika na stojąco do tylu za siebie i żadnej nogi nie podnosi, bo nie musi. Może znajomy musi z jakiegoś powodu :roll:
Ilość tabletek na odrobaczenie zależy od wagi kota i rodzaju leku. Najlepiej iść ze zwierzakiem na przegląd od razu po jego adopcji. Ja lecę do weta już na drugi dzień - lekarz bada, mierzy temperaturę, osluchuje, obmacuje, ogląda zęby, uszy i co tam jeszcze; jeśli nie odrobaczony, to odrobaczamy i ustalamy termin szczepienia; jeśli odrobaczony i zdrowy, to zasadniczo można od razu szczepić, choć ja zawsze przedtem życzę sobie zawsze test FIV/FELV.
W zależności od tego co jest robione, taka wizyta kosztuje od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu zl.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 02, 2012 14:04 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

felin pisze:
Manea pisze:
annskr pisze:Kotek na pewno nie był odrobaczany, to tez może powodować brzydki zapach z buzi.

Właściciel mówił, że kotka dostała jedną tabletke na odrobaczanie. Nie orientuję się ile takich tabletek w ogóle powinno się dać kotu i czy to dużo czy mało.
Ciągle zadaje mase pytań, bo wszystko jest dla mnie nowością, niektóe pewnie są dla Was banalne :)
Coraz bardziej wydaje mi się, że moja koteczka to jednak kocur :( Znajomy mi powiedział, ze gdyby to był kocur to sikałby z podniesiona łapą i ogólnie osikiwałby mieszkanie. Czy to prawda?

Ten znajomy, to chyba w życiu kocura nie widzial :mrgreen: Niekastrowany kocur sika na stojąco do tylu za siebie i żadnej nogi nie podnosi, bo nie musi. Może znajomy musi z jakiegoś powodu :roll:
Ilość tabletek na odrobaczenie zależy od wagi kota i rodzaju leku. Najlepiej iść ze zwierzakiem na przegląd od razu po jego adopcji. Ja lecę do weta już na drugi dzień - lekarz bada, mierzy temperaturę, osluchuje, obmacuje, ogląda zęby, uszy i co tam jeszcze; jeśli nie odrobaczony, to odrobaczamy i ustalamy termin szczepienia; jeśli odrobaczony i zdrowy, to zasadniczo można od razu szczepić, choć ja zawsze przedtem życzę sobie zawsze test FIV/FELV.
W zależności od tego co jest robione, taka wizyta kosztuje od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu zl.

A miałam nadzieję, że kocury sikają inaczej niż kotki... Czyli chyba mam chłopca w domu :P Do weterynarza idę w następnym tygodniu, prawdopodobnie w sobotę. Trochę późno, bo dwa tygodnie po przygarnięcia kotka ale niestety muszę czekać :(
Strasznie cieszę się z Koteczki/Kocurka więc chciałabym pokazać Wam jej/jego zdjęcia! Na żywo wygląda o wiele lepiej, ciężko uchwycić mi "to coś" (to pewnie wina aparatu:D
Kotkę nazwałam Tila, jeśli okaże sie kocurem, będzie Tilk, czyli postać z Gwiezdnych wrót - od niego wziełam imię Tila :)
http://imageshack.us/photo/my-images/338/sam1952z.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/35/sam1951f.jpg/
To jedno ze zdjęć, które wysłał mi właściciel, widac na nim ogonek Tili - cały czarny a na końcu troche białego :D Aa, no i bródka :P
http://imageshack.us/photo/my-images/407/snv12920.jpg/

Manea

 
Posty: 43
Od: Śro sty 25, 2012 18:39
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw lut 02, 2012 15:01 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

Kiciuś jest slodki :ok: Ale w tym wieku nawet niekastrowany kocur sika kucając w kuwecie, tak jak kotka. To zwierzątko jest jeszcze za male na znaczenie terenu - jeśli zdjęcia są aktualne, to ma nie więcej niż 3-3.5 miesiąca, a pewnie mniej.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 02, 2012 15:13 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

felin pisze:Kiciuś jest slodki :ok: Ale w tym wieku nawet niekastrowany kocur sika kucając w kuwecie, tak jak kotka. To zwierzątko jest jeszcze za male na znaczenie terenu - jeśli zdjęcia są aktualne, to ma nie więcej niż 3-3.5 miesiąca, a pewnie mniej.

Zdjęcia są aktualne, dwa pierwszw dzisiejsze :) Kotek ma ok. 2 miesiące i 2 tygodnie. Uwielbiam ją, cieszy mnie wszystkim co robi(denerwuje mnie tylko, że nie słucha mnie jak mówię żeby gdzies nie wchodziła).
Kocur czy kotka - i tak kocham :1luvu:

Manea

 
Posty: 43
Od: Śro sty 25, 2012 18:39
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw lut 02, 2012 15:50 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

To jest kot i nastaw się na to, że sluchać nie będzie. Życie z kotem uklada się na zasadzie wzajemnych ustępstw i kompromisów :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 02, 2012 17:56 Re: Czy ta kotka może mieć świerzba w uszach?

śliczna kicia/kić :kotek:
Co do łażenia po blatach... moje też łażą. Nic nie pomaga, ani ściąganie, ani TŻ wrzeszczący złaź cholero psik psik psik... trudno-trzeba się przyzwyczaić :roll:
Moi kochani:
Silvuś
Rudolf *
Stefanek*

Miśka74

 
Posty: 360
Od: Śro paź 19, 2011 11:51
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wix101 i 190 gości