Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

[Annazoo]

Ale czy aby nie są trujące?

ABY NIE SĄ

Pasibrzucho, ja w ten śliczny, słoneczny poranek ani słówkiem nie napomknęłam o wąchaniu kwiatków!
Posłałam tylko Anniezoo dowód przyjaźni w postaci bukietu z motylkiem, a ona dawaj, wybrzydzać...

Ot, zgryźliwa starość

[mavi]

Porzućmy śliski temat kwiatków i motylków
Aniu, jakie wieści z domu? Mikusia po śniadanku?

[Annazoo]

Porzućmy śliski temat kwiatków i motylków
Aniu, jakie wieści z domu? Mikusia po śniadanku?

Po śniadanku ale nie mam szczegółowszych wieści, dowiem się po pracy

[paw]

ja się witam ze śliczną Miką. Witaj koteczko na tym wąteczku!

Anno, jesteś super babką!

[Pasibrzucha]

ja się witam ze śliczną Miką. Witaj koteczko na tym wąteczku!

Anno, jesteś super babką!

Taką mam Mamę właśnie

[Annazoo]

ja się witam ze śliczną Miką. Witaj koteczko na tym wąteczku!

Anno, jesteś super babką!

Taką mam Mamę właśnie

No i się zrobił PijaR

[Annazoo]

Mam dwie wiadomości. Tradycyjnie jedna dobrą a drugą złą.

Dobra wiadomość: Malaga w czwartek idzie do domku
Zła wiadomość: Malaga w czwartek idzie do domku

[mavi]

Dobra wiadomość: Malaga w czwartek idzie do domku
Zła wiadomość: Malaga w czwartek idzie do domku

Anno... [edit] [edit] [edit] [delete] [ctrl alt del]

[Annazoo]

Dobra wiadomość: Malaga w czwartek idzie do domku
Zła wiadomość: Malaga w czwartek idzie do domku

Anno... [edit] [edit] [edit] [delete] [ctrl alt del]

hm... a to też ciekawa gama uczuć

[jej siostra]

och, słodziaku

[ewka63]

czyżby ambiwalencja ?

[mavi]

hm... a to też ciekawa gama uczuć

Obawiam się, że to nie była gama uczuć, tylko gama moich poglądów na temat czwartkowego wydarzenia.
Tak czy inaczej, nie zostaje nic innego, jak życzyć kochanemu Maladze super domku, super dużych i szczęśliwego życia!
A co u Mikusi?

[Pasibrzucha]

Serce mi pęknie. Drugiego takiego kota nie ma i nie będzie

[mavi]

Serce mi pęknie. Drugiego takiego kota nie ma i nie będzie

Właśnie to samo napisałam była wcześniej, ale ocenzurowawszy wydeletowałam.

[Annazoo]

Serce mi pęknie. Drugiego takiego kota nie ma i nie będzie

Właśnie to samo napisałam była wcześniej, ale ocenzurowawszy wydeletowałam.

Malaga jest i będzie W bardzo przyjaznym, osiatkowanym domku

Mikusia nie ma zamiaru dzielić się Dużą. Tylko by się przytulała albo zasypiała w dziwacznych pozycjach, np uczepiona przednimi łapkami mojej szyi.
Miaukoli, gdy mnie widzi, domagając się uwagi.
A gdy ja, sługa pokorna, delikatnie usiłowałam ją w nocy przenieść z moich nóg, osyczała mnie.

Je dobrze, nawet jelita jej się unormowały, uszko ładnie się goi.
Na dokładny przegląd jedziemy w piątek.

Czy biała kota w placki szaro-czarne z brązowymi naciekami to wypłowiała tri?