michalinadzordz pisze:jak Alef po badaniu?
Jak będę miała chwilę to popytam Agn (obecnie sama mam zawrót doopy i czasu mało)
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
michalinadzordz pisze:jak Alef po badaniu?
JaEwka pisze:Dobrze, że to nie nowotwór. Tylko to serduszko
MalgWroclaw pisze:Biedne uszka. W takie mrozy miałby strasznie.
To są dobre wieści. Alefku, jesteś pod najlepszą opieką
MaryLux pisze:Jakieś wieści? Jakiekolwiek?
Gibutkowa pisze:Constans osiągnęliśmy. Kot je, śpi i wydala. Piska cichutko, gdy do niego zagaduję. Uwielbia się przytulać, uwielbia być głaskany. Futro robi mu się coraz bardziej miękkie i białe, choć - jak to staruszek - Alef nie uznaje pucowania zbytniego. W trakcie głaskania wykonuje manewr 'na plecki' i do głaskania wystawia wygolone do USG brzucho. Brzucho jest pękate.
Uszy powoli, powoli się goją. Niestety, jak się goją to swędzą i czasami Alef sobie coś tam rozdrapie. Nie ma jednak dramatu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 96 gości