Taka zwykła Burania... Wróciła, szukamy DS!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2012 14:37 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

OKI pisze:Powtarzam po x razy, żeby dzwonić, jak tylko się zaczną problemy; żeby izolować na początku; żeby postawić drugą kuwetę w razie czego i dzwonić; dzwonić; dzwonić :(

witaj w klubie. Powolutku kocia uspokoi się, odetchnie. Rozpoznasz problem. Klatka nie jest taka zła na początek w przypadłosciach kuwetkowych. Wyciszy się.
Ostatnia zwrotka to był pełen zachwytów mail a za 10 dni drugi, juz nie pełen zachwytu. I w tym było napisane,ze od początku źle sie działo.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sty 30, 2012 14:42 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

ASK@ pisze:
OKI pisze:Powtarzam po x razy, żeby dzwonić, jak tylko się zaczną problemy; żeby izolować na początku; żeby postawić drugą kuwetę w razie czego i dzwonić; dzwonić; dzwonić :(

witaj w klubie. Powolutku kocia uspokoi się, odetchnie. Rozpoznasz problem. Klatka nie jest taka zła na początek w przypadłosciach kuwetkowych. Wyciszy się.
Ostatnia zwrotka to był pełen zachwytów mail a za 10 dni drugi, juz nie pełen zachwytu. I w tym było napisane,ze od początku źle sie działo.

Na początek tak - tylko co dalej? Ja nie mam w ogóle możliwości, żeby wpuścić do stada dorosłego kota :( W tej chwili - jakiegokolwiek kota :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2012 15:11 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Będziesz sie martwić jak przyjdzie. Moze być tylko z ich strony bicie piany :wink: .Teraz to nie ma sensu .Choć wiem,że nie jest łatwo.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sty 30, 2012 15:13 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Wiem...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon sty 30, 2012 16:15 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Dzięki

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2012 16:26 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Calm, krople Bacha (od ryśki), feliway, a po przyjeździe zbadać nerki.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 01, 2012 12:20 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

najlatwiej jest nie dac znac, ze cos jest nie tak - "samemu" radzic sobie z problemem... w ten sposob nie ma jak stweirdzic co tak naprawde zostalo zrobione.... totalne pojscie na latwizne.... oddac kota! najlatwiej....

biedna kicia....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 01, 2012 12:42 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Bo w umowie jest taki punkt.Wiec po co sie zamartwiać. Oddają kota zg z umową adopcyjną.Nie ma poczucia winy.
Jak chętni "na kot" zaczynają lub wplatają w rozmowę takie pytanie to z reguły już są na straconej pozycji.Jakoś nie mam przekonania do ludzi, którzy od razu zakładają taką możliwość.

Kocia uspokoi sie i wyciszy. Będzie ok.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 01, 2012 13:00 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

OKI, w sumie dobrze, że ją oddali. Wiem, że dla Ciebie to ogromny kłopot, ale pozostawienie jej dłużej w tym domu mogłoby skutkować jakimiś ogromnymi problemami. Niektórzy ludzie nie powinni brać zwierząt.Moją Marusię wetka oddała do beznadziejnego domu.Była tam chyba tylko dwa dni.Wróciła z potworną biegunką, nerwowa, gryzła i drapała, aż żal było patrzeć.Trochę trwało zanim doprowadziłam ją do dobrego stanu, teraz jest u Marty(marta-po), grzeczna, miziasta, wyluzowana.Tola też wróciła w kiepskim stanie psychicznym, cieszę się, że poprosiłam o jej zwrot.Płakałam, kiedy widziałam, co się stało z kochaną, wesołą, miłą kotką.Ma cudowny DS razem ze swoim kumplem Bolusiem.Na szczęście to dobry czas na adopcje, trzymam kciuki za DOBRY domek dla burasi :ok: :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lut 01, 2012 15:27 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Dzięki :)

Kotka dziś do mnie przyjeżdża koło 20. Wczoraj Piotr568 przywiózł klatkę, resztę mam. Zobaczymy.

Na razie wiem niewiele, jak ją przywiozą to porozmawiamy. Bo na razie wymieniliśmy tylko kilka zdań przez komunikator, ja tak nie umiem - osobiście mi się gada znacznie lepiej ;)

To są bardzo młodzi ludzie, na dorobku, i myślę, że cała ta sytuacja wynikła z braku doświadczenia i wiedzy z jednej strony i chęci do radzenia sobie samemu - z drugiej. Niestety popełnione błędy pogorszyły tylko sprawę. Szkoda, że odezwali się dopiero teraz, jak sytuacja przerosła ich do tego stopnia, że już nic nie są w stanie znosić jej dalej. A jeśli tak jest, to i kotka pewnie jest na skraju wytrzymałości - już w momencie adopcji była po przejściach przecież. Jestem prawie na 100% pewna, że to wyłącznie problemy behawioralne (choć oczywiście przebadam ją tak szybko, jak to będzie możliwe). Nie sądzę, żeby byli złym domem tak całkiem - mają już jednego kota i widać, że jest zadbany i kochany. Oni wykluczali możliwość oddania kota, to ja ludziom kładę do głowy, że "wrazieco" kot wraca. Tak jest lepiej. Szkoda jedynie, że ludzie rozumieją tylko połowę przekazu :roll: Bo tego, żeby poinformować, jak tylko coś się zacznie dziać - to już nie.

Ja wiem, że teraz jest dobry moment na adopcje, tylko ja tej kotki praktycznie nie znam - ona nie trafiła do mnie na tymczas nawet na moment. A teraz trafi do klatki i u mnie nie ma szans, żeby z niej wyszła :( Mało tego, jedyne co mogę, to postawić tę klatkę w pokoju, w którym praktycznie nie przebywam. Tylko w weekendy będę jej mogła poświęcić trochę czasu. Na początek to wystarczy, ale co dalej? :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2012 16:08 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Nie wiem :cry: , ale trzeba mieć nadzieję, że ktoś mniej zakocony da jej chociaż DT. OKI, klatka u Ciebie to i tak lepiej niż tamten dom. Dla kotki ważny jest spokój, tak myślę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lut 01, 2012 16:20 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Wiem, Ewo, dzięki :)

Spokoju akurat jej nie zabraknie w najbliższym czasie. Ale powinna znaleźć jakieś miejsce z dostępnym człowiekiem...

Biedny kot :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2012 19:52 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Zgadza się.Rozumiem, że się martwisz o nią, ale nawet taki sporadyczny kontakt z Tobą i spokój to już dużo.Nienawidzę zamykania kotów w klatce, izolowania..itd, ale czasem to jest to mniejsze zło.Teraz biegam do lecznicy, bo chcę, żeby Parys i Abi pobiegały, chcę je poprzytulać, Abi całkowicie oswoić.Mam nadzieję, że burasia znajdzie domek.Jest taka ładna, kochana.Po prostu to nie był domek dla niej.Z Tolą też tak było, a w nowym domku poczuła od pierwszej chwili, że to ten właśnie, jest kochana, podobnie jak Boluś, a Duża wciąż zachwycona kotami i nie może się ich nachwalić.Nieustające kciuki za domek :ok: :ok: :ok: i to DS, wierzę, że się znajdzie :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lut 01, 2012 21:00 Re: Taka zwykła, nieśmiała Burania... Wraca :( DT potrzebne!!!

Właśnie przyjechała :(
Strasznie miła, przestraszona kicia.
Ja też nie lubię trzymać kotów w klatce, ale Szelma na pewno nie zniesie kolejnego dorosłego kota, a Foster też musi mieć spokój i nie może być narażony na obce "zarazki" :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości