


A to kotki wyczuły wypite wcześniej piwo i wolały pilnować swojej pańci





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
joarkadia pisze:Panowie bronili małej przed niespodziewanym gościem - kolega nie mógł się małej dotknąć bez ostrzegawczego syknięcia, fukania kociastychW końcu usiadł dalej i stwierdził że na odległość mam bardzo miłe kotki, które jednak przy Karince robią się zbytnio opiekuńcze
Doradził mi kociego behawiorystę
![]()
A to kotki wyczuły wypite wcześniej piwo i wolały pilnować swojej pańci![]()
![]()
![]()
![]()
rudy kociak pisze:Jak kotkom wierzganie małej nie przeszkadza to w czym problem?może one tak lubią
joarkadia pisze:Wieści od Chmurka niezbyt....
Kotek usypia z głową w miseczce. Uszka normalne, temperatury raczej nie ma, ale kotek po prostu jest jak lalka - dochodzi ledwo do miski, skubnie i zasypia przed nią po najedzeniu sięNie biega, nie bawi się, nie skacze.... Trzymać proszę
potrzebne za kitka małego
![]()
![]()
joarkadia pisze:Wieści od Chmurka niezbyt....
Kotek usypia z głową w miseczce. Uszka normalne, temperatury raczej nie ma, ale kotek po prostu jest jak lalka - dochodzi ledwo do miski, skubnie i zasypia przed nią po najedzeniu sięNie biega, nie bawi się, nie skacze.... Trzymać proszę
potrzebne za kitka małego
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan i 33 gości