Ale jestem ciekawa, czy już lepiej, czy Fifka nadal taka zestresowana.
Fifulka, lubiła, abym ją ganiała po całym domu, a na koniec zabawy ciepała się na moim łóżku i pozwalała na pieszczoty. Barankowała wówczas niesamowicie, uwielbiała aby w czasie tych baranków całować ją w sam czubek głowy

Gdy mnie wołała, sprawdzała, czy jestem, zawsze musiałam ją pocałować w czubek głowy