» Nie sty 29, 2012 10:36
Re: Ożarów Maz-kocurek szwendaczek,czy ma dom??
Nie wiem czy nie ma domu. U nas są takie koty na osiedlu "czyjeś", łażą po swojej okolicy, przed blokiem, wieczorem (w lato) słychać kici, kici i zabierane są do domu. Ten chyba lubi taki styl życia, w aptece śpi na fotelu dla klientów, wszyscy go głaszczą i dokarmiają (naprawdę wypasiony). Towarzyski, zero stresu. Nie jest to pewnie wg nas idealny sposób życia kota, ale wsadzenie go do schroniska to byłaby pomyłka. Tam koty tak nie wyglądają i się nie czują, to wszyscy tu wiedzą.