K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

[Jafusia]

Dzisiaj wyślę maila z info do wszystkich Ogłaszarek.
Przepraszam, że nie zrobiłem tego wczoraj, ale nie miałam siły.

[miszelina]

KTO MOZE PRZYJŚĆ DO KOTÓW 31 STYCZNIA RANO?
Cały czas jest wakat....

[annakreft]

ja mogę przyjść 31 rano

[miszelina]

ja mogę przyjść 31 rano

Dzieki, wpisze Cie do grafiku!

[miszelina]

Kociarnia dostała dzisiaj bozitę, luzakom i Katce smakowało. Kamyk też podjadł. Kamyk nieco syczy, ale nie jest agresywny, nawet powąchał mnie w palec. Tylko strasznie poobijany jest, Franio zresztą też.

Niestety Bunia u weta (nadal nie ma kupki) i Franek pojechał - ten z kolei nie siusia od kastracji. Wściekły się te koty, czy co?

Misia udeptuje i mruczy. Słodka jest.

Paw odebrała renala i prezent, przesyłka dla Kocurii leży na stole.

[Kocuria]

przesyłka dla kocurii od kogo?

[miszelina]

przesyłka dla kocurii od kogo?

Od Karoliny

[Tweety]

czy ktoś by mógł zajrzeć do konkretnego domu na ul. Gałczyńskiego (okolice Czyżyn) i dowiedzieć się od właścicielki posesji o co chodzi z kotami, które u niej pomieszkują? ponoć jakieś ktoś otruł całkiem, inny podtruty jakoś żyje ale karmią go mlekiem aby się odtruł, innych nie mają czym karmić ale koty mogą tam mieszkać albo nie kogą. Ponoć maja jakąś budkę albo może tylko jakiś daszek. Generalnie nie bardzo wiadomo co tam się dzieje ale starsza pani chętnie udzieli informacji, możliwe, że przyjmie pomoc w karmie i wtedy będą mogły zostać. Może trzeba tam podwieźć też domek. Generalnie jestem z wiedzą na etapie może i chyba. Trzeba to uściślić a Robert dzisiaj jeździ z karmą, za prądem, z kotami, kastruje, pobiera krew i sama nie wiem co jeszcze a weekend cały na uczelni, bo sesja i jego dopadła. Jeżeli tam jakiś kot jest podtruty to może trzeba pomóc na już

[gertaaa]

czy ktoś by mógł zajrzeć do konkretnego domu na ul. Gałczyńskiego (okolice Czyżyn) i dowiedzieć się od właścicielki posesji o co chodzi z kotami, które u niej pomieszkują? ponoć jakieś ktoś otruł całkiem, inny podtruty jakoś żyje ale karmią go mlekiem aby się odtruł, innych nie mają czym karmić ale koty mogą tam mieszkać albo nie kogą. Ponoć maja jakąś budkę albo może tylko jakiś daszek. Generalnie nie bardzo wiadomo co tam się dzieje ale starsza pani chętnie udzieli informacji, możliwe, że przyjmie pomoc w karmie i wtedy będą mogły zostać. Może trzeba tam podwieźć też domek. Generalnie jestem z wiedzą na etapie może i chyba. Trzeba to uściślić a Robert dzisiaj jeździ z karmą, za prądem, z kotami, kastruje, pobiera krew i sama nie wiem co jeszcze a weekend cały na uczelni, bo sesja i jego dopadła. Jeżeli tam jakiś kot jest podtruty to może trzeba pomóc na już

Ja dziś niestety odpadam, kierunek Krysiowo...

[mikela]

czy ktoś by mógł zajrzeć do konkretnego domu na ul. Gałczyńskiego (okolice Czyżyn) i dowiedzieć się od właścicielki posesji o co chodzi z kotami, które u niej pomieszkują? ponoć jakieś ktoś otruł całkiem, inny podtruty jakoś żyje ale karmią go mlekiem aby się odtruł, innych nie mają czym karmić ale koty mogą tam mieszkać albo nie kogą. Ponoć maja jakąś budkę albo może tylko jakiś daszek. Generalnie nie bardzo wiadomo co tam się dzieje ale starsza pani chętnie udzieli informacji, możliwe, że przyjmie pomoc w karmie i wtedy będą mogły zostać. Może trzeba tam podwieźć też domek. Generalnie jestem z wiedzą na etapie może i chyba. Trzeba to uściślić a Robert dzisiaj jeździ z karmą, za prądem, z kotami, kastruje, pobiera krew i sama nie wiem co jeszcze a weekend cały na uczelni, bo sesja i jego dopadła. Jeżeli tam jakiś kot jest podtruty to może trzeba pomóc na już

Tweety, podaj adres na pw, to stosunkowo niedaleko mnie, podjadę.

[miszelina]

Ponieważ stażystki nadal nie przysłały grafiku, a luty tuż-tuż, proponuję ustalenie dyżurów tak, jakbyśmy były same, na razie na pierwszy tydzień:

1 luty środa:
rano:
wieczór:

2 luty czwartek:
rano:
wieczór: Miszelina

3 luty piątek:
rano:
wieczór: Milu

4 luty sobota:
rano:
wieczór: Miszelina

5 luty niedziela:
rano:
wieczór:

[Tweety]

czy ktoś by mógł zajrzeć do konkretnego domu na ul. Gałczyńskiego (okolice Czyżyn) i dowiedzieć się od właścicielki posesji o co chodzi z kotami, które u niej pomieszkują? ponoć jakieś ktoś otruł całkiem, inny podtruty jakoś żyje ale karmią go mlekiem aby się odtruł, innych nie mają czym karmić ale koty mogą tam mieszkać albo nie kogą. Ponoć maja jakąś budkę albo może tylko jakiś daszek. Generalnie nie bardzo wiadomo co tam się dzieje ale starsza pani chętnie udzieli informacji, możliwe, że przyjmie pomoc w karmie i wtedy będą mogły zostać. Może trzeba tam podwieźć też domek. Generalnie jestem z wiedzą na etapie może i chyba. Trzeba to uściślić a Robert dzisiaj jeździ z karmą, za prądem, z kotami, kastruje, pobiera krew i sama nie wiem co jeszcze a weekend cały na uczelni, bo sesja i jego dopadła. Jeżeli tam jakiś kot jest podtruty to może trzeba pomóc na już

Tweety, podaj adres na pw, to stosunkowo niedaleko mnie, podjadę.

,

poszło, bardzo dziękuję

[Tweety]

Morfeusz idzie dzisiaj do domu

[miszelina]

Grafik na luty, pierwszy tydzień

1 luty środa:
rano: vanja
wieczór:

2 luty czwartek:
rano: vanja
wieczór: Miszelina

3 luty piątek:
rano:
wieczór: Milu

4 luty sobota:
rano:
wieczór: Miszelina

5 luty niedziela:
rano:
wieczór:

[annakreft]

Grafik na luty, pierwszy tydzień

1 luty środa:
rano: vanja
wieczór:annakreft

2 luty czwartek:
rano: vanja
wieczór: Miszelina

[color=#FF0000]3 luty piątek:
rano:
wieczór: Milu

4 luty sobota:
rano:
wieczór: Miszelina

5 luty niedziela:
rano:
wieczór:

narazie tylko środę mogę bo potem kierunek północ aż nad sam Bałtyk