

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ASK@ pisze:u mnie Karmel perfumuje.A za nim reszta rozsiewa swoje małe mokre co nie co.Capi jak w szalecie miejskim za czasów...oj, dawnych czasów
po_prostu_kaska pisze:Czyli Miszka w końcu wprosił się do domuSiedział uparcie na tej klatce, aż sobie wysiedział tymczas
Cwaniaczek
meksykanka pisze:Czuje się jak u siebie![]()
Ciepełko, żarełko.
A tu takie mrozy przyszły
Kituni pisze:Czy Misza węgiel przerzucał jak był na gigancie?:)
horacy 7 pisze:meksykanka pisze:Czuje się jak u siebie![]()
Ciepełko, żarełko.
A tu takie mrozy przyszły
Niestety artysta poczuł się lepiej i drze paszczę bo chce na dwór.To będzie idealny kot do domku gdzie będzie mógł wychodzić,to samo Kuro jego też ciągnie do wychodzenia.Misza jest kotem Zrównoważonym ,spokojnym ale wychodzić lubi.
ASK@ pisze:horacy 7 pisze:meksykanka pisze:Czuje się jak u siebie![]()
Ciepełko, żarełko.
A tu takie mrozy przyszły
Niestety artysta poczuł się lepiej i drze paszczę bo chce na dwór.To będzie idealny kot do domku gdzie będzie mógł wychodzić,to samo Kuro jego też ciągnie do wychodzenia.Misza jest kotem Zrównoważonym ,spokojnym ale wychodzić lubi.
Wiesz Basiu, mam takie i miałam wyjce. Spokojnie przetrzymaliśmy. Teraz nie pchają się u nas do drzwi.A te które poszły na swoje są w domach nie wychodzących. Kwestia przywyknięcia.
Pewnie on w tej węglowni gdzieś ogrzewał się. A jak łapinka?
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1058 gości