Duszek686 pisze:Jakieś dziwne rzeczy się dzieją ostatnio w tym moim maleńkim stadku![]()
Wczoraj Laki zasadził sie na Miki i ją pogonił. Miki zwiała... ale...
Jak tylko Laki się odwrócił i zaczął odchodzić - Miki zrobiła w tył zwrot, dobiegła do Lakiego, trzepnęła go łapą i znów uciekła
No bo ile można wytrzymywać takie brutalne traktowanie


Duszek686 pisze:Dziś rano kolejna scenka - Miki coś w kuchni marudziła, przybiegł Karmel - ucieszony po śniadanku, z pełnym brzuszkiem - postanowił się troszkę zabawić. Ponieważ Miki się nawinęła po drodze - wskoczył jej na plecyMiki oczywiście narobiła wrzasku. Na to wszystko przyleciał Laki i trzepnął Karmela, coby go do porządku przywołać
![]()
Pierwszy raz widziałam, żeby "skarcił" Rudego![]()
Tatusiek![]()
Mądry koteczek


