Aniołki Duszka - r.3 - Miki świętuje :)

[WarKotka]

Jakieś dziwne rzeczy się dzieją ostatnio w tym moim maleńkim stadku
Wczoraj Laki zasadził sie na Miki i ją pogonił. Miki zwiała... ale...
Jak tylko Laki się odwrócił i zaczął odchodzić - Miki zrobiła w tył zwrot, dobiegła do Lakiego, trzepnęła go łapą i znów uciekła

No bo ile można wytrzymywać takie brutalne traktowanie Pchła też tak robi, tylko troszeczkę inaczej. Ona ma dni, kiedy wszystkie razy i pogonienia oddaje

Dziś rano kolejna scenka - Miki coś w kuchni marudziła, przybiegł Karmel - ucieszony po śniadanku, z pełnym brzuszkiem - postanowił się troszkę zabawić. Ponieważ Miki się nawinęła po drodze - wskoczył jej na plecy Miki oczywiście narobiła wrzasku. Na to wszystko przyleciał Laki i trzepnął Karmela, coby go do porządku przywołać
Pierwszy raz widziałam, żeby "skarcił" Rudego
Tatusiek

Mądry koteczek

[Shina]

Śliczne aniołeczki. Pewnie trochę tęsknią za latem... Miki-jaka dama. Laki-co za pysiek! Karmel-Bardzo sympatyczny różowo nosy rudzielec.
Pozdrawiam aniołeczki i Dużą!

[maueczarne]

Gdzieś mi się wątek zagubił, ale już jestem i powoli doczytuję

[Duszek686]

Zapraszamy serdecznie
I pozdrawiamy niedzielnie

Dziś dużo w domu nie pobędę, choć powinnam, bo mnóstwo rzeczy leży niezrobionych
Nie wiem, ostatnio mam spore problemy z organizacją własnego czasu...

Chyba za dużo na miau siedzę

[moś]

Duszku- odpręż sie, odpocznij od miau i wroc jak cora marnotrawna

[Duszek686]

Koty mi się zakochały...

Laki zakochał sie w wiklinowej wieży stojącej przy kaloryferze, okupuje najwyższą półkę całymi dniami i nocami, schodząc z posterunku jedynie na posiłki. Dziś wzgardził nawet kocim kabanoskiem, którym nie gardzi nigdy Atrakcyjniejsza okazała sie miejscówka przy grzejniku

Miki zakochała sie w nowej kanapie... całe popołudnia i wieczory spędza na kanapie - dzięki temu czasem nawet ja dostąpię zaszczytu trzymania jej przez chwilę na kolanach

Karmel zakochał się w... szafce nocnej...
Przyuważył, że chowam tam kulki z papieru i teraz każdy wieczór i ranek, a także pół każdej nocy trwa mizianie się o szafkę, ocieranie się o szafkę, zawodzenie do szafki, drapanie w szafkę, spanie przy szafce i pilnowanie czy aby sama się nie otworzy... Byłoby to może i zabawne, ale szafka stoi tuż przy mojej głowie w sypialni więc od tygodnie chodzę niewyspana
jakby nie mógł sie np zakochac w którymś z hamaków czy posłanek

[szybenka]

O matko a ja czytając pierwsze zdanie pomyślałam, że stał się cud i panowie konkurują o względy jedynej damy ale dałam się nabrać

[gosiaa]

Wystaw szafkę z sypialni

[Duszek686]

hehe
to byłby naprawdę cud
Niestety - w tym wypadku o cud będzie bardzo trudno

Ale włąściwie - nie należy tracić nadziei

[Duszek686]

Gosia - już o tym myślałam

[WarKotka]

O matko a ja czytając pierwsze zdanie pomyślałam, że stał się cud i panowie konkurują o względy jedynej damy ale dałam się nabrać

Ja tak samo

A może połóż posłanka na kanapie, wiklinowej wieży i stoliku nocnym

[selene00]

A ja czytając, zastanawiałam się kto w kim i jakoś wychodziła mi tylko jedna kombinacja.

[Duszek686]

I jaka ta kombinacja wyszła

[szybenka]

Obstawiam, że Karmel w Miki

[selene00]

Nie ten rodzaj konfiguracji miałam na myśli.