Koty i psy - znalezione, podrzucone, bezdomne

» Pon sty 23, 2012 23:35 Re: Jeżynka za TM ["]

taka słodka Jeżynka, ze ślicznym różowym brzuszkiem.... :cry:

» Śro sty 25, 2012 20:05 Re: Jeżynka za TM ["]

Życie musi toczyć się dalej.
Pewnie jeszcze wiele czasu upłynie, zanim śmierć Jeżynki i każde wspomnienie o niej przestaną wywoływać u mnie potok łez, bo pogodzić się z tym raczej nie pogodzę.

Teraz trochę dobrych wieści. Niedowidząca kotka Zuzia znalazła swój dom, cieszy mnie to ogromnie.

Ponieważ nie poznikały jeszcze ogłoszenia moich tymczasów (gdzieś krążą po internecie, a tymczasy już w swoich domach), to ciągle mam jakieś telefony, albo maile.

Bardzo proszę uszanujcie mój czas i nie proponujcie kotów, które są starsze lub z drugiego końca Polski.
Koty nie są dla mnie, domy nie są sprawdzone, mam zgodę na podanie telefonów/adresów e-mail do osób, które są zainteresowane adopcją.

Info do mnie na PW

1) Pani z Pyskowic k/Gliwic - chce małego kota - chociaż po pytaniu do ilu miesięcy jest mały, odpowiedziała, że tak do pół roku, płeć obojętna

2) Pani z Chorzowa - chce 2 małe koty, takie 2-3 miesięczne, płeć obojętna

A możesz napisać co się stało z Jeżynką? Czemu odeszła?

Goyka pisze:A możesz napisać co się stało z Jeżynką? Czemu odeszła?

Kiedyś na pewno.
3 tygodnie, 4 weterynarzy, każdy inna diagnoza.

Korespondentka pisze:3 tygodnie, 4 weterynarzy, każdy inna diagnoza.

I skąd ja to znam ....

Super że Zuzia ma dom!

Jeżeli ktoś szuka prawdziwej zimy, takiej na narty, to polecam Zwardoń :-)

.

Właśnie wróciłam, dostęp do internetu prawie zerowy :roll:

, przez 2 dni w ogóle, a przez resztę czytać mogłam, pisać nie, za to śniegu i mrozu pod dostatkiem.
Tak to wygląda :

Tym razem żadnych nadprogramowych kotów nie było w okolicy, więc żadnego też do domu nie przytargałam.

Za to, ku ogromnej mojej radości, dostałam od kilku osób zdjęcia moich byłych tymczasowiczów.
Oj rosną te kociaki, rosną, mam nadzieję, że uda mi się tutaj wstawić ich zdjęcia.