vailet pisze:Zauroczyła mnie i to jak ją ratowałaś

Nie wiem kto wygrał zaspałam

Głosowanie trwa do 30 stycznia ....
No i teraz już wiesz, dlaczego miałam taką długą przerwę w pisaniu na wątku Ziabolka ... i w ogóle na forum ..

Trzy tygodnie wyjęte z życiorysu ...chodziłam jak zombi - karmienie co 2 godziny, masowanie brzusia, noszenie, żeby się odbiło, odsikiwanie, zastrzyki, czyszczenie dziury po oku, krople ... i od nowa ... karmienie ...itd. A w tak zwanym międzyczasie jeszcze musiałam wyrywać się do pracy (60 km od domu)

No i pozostałe gady nie zamorzyć głodem ... Ziabol potrafił o 3 w nocy jak robiłam mleczko, drzeć paszczę, że głodny i mam go NATYCHMIAST nakarmić z ręki i na stole ... To karmiłam - śpiąc na siedząco ...
