Witamy wszystkie kochane Duże i ich kotecki

U nas pełnia spokoju

Mam nadzieję nie zapeszyć. Koty się gonią jak szalone, apetyty mają wspaniałe ( trzeba pilnować, żeby Julcio nie utył. Batmanowi na razie to nie grozi). Skaczą po meblach, szafach, parapetach. Noooooo, zdrowe koteczki teraz już na pewno

Julasek na polko bardzo ciągnie, więc dziś poszedł sobie przed drzwi i wrócił zaraz. Właściwie to prawie natychmiast

Cóż, nie chciał słuchać jak mówiłam, że mróz -15. Musiał sam sprawdzić

Mąż zrobił kratkę w korytarzu, bo Batman wciąż wskakiwał na murek nad schodami. Aż nas mroziło, jak myśleliśmy co może się stać, jak się poślizgnie, lub przeleci za daleko. Teraz już jest całkiem bezpiecznie

Choć nidgy nie można tracić czujności, zawsze coś mogą kociaste wykombinować

I tak nam pomalutku sobota upłynęła
