Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy


Post » Nie sty 15, 2012 9:12 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów...

udostępnione :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 15, 2012 13:42 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów...

Dzięki :D
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 21, 2012 13:36 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów...

Orzeł wylądował :ok:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2012 16:09 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów...

:ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 21, 2012 16:13 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów...

A my po przeglądzie w lecznicy - całe towarzystwo ma niestety infekcję, która nie chce się leczyć :( Po 10 dniach antybiotyku stan jest mniej więcej taki sam jak 10 dni temu :(
Kontynuujemy leczenie, dostaliśmy też jakiś preparat wzmacniający. Beta glukan już dostają od tygodnia.
Gluś wygolony na szyi, żeby ułatwić smarowanie miejsc z grzybicą - wygląda kosmicznie :lol: Na szczęście u niego to już etap zaleczania, nie ma nowych ognisk.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto sty 24, 2012 23:05 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów...

Szalony Kot pisze:Warto też np. dodawać witaminę C w kroplach dla dzieci do wody. Też na odporność.

Z wit. C ostrożnie. Sprzyja powstawaniu kamieni nerkowych.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie mar 04, 2012 17:17 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów.

Co słychać u MIŁYCH koteczków?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon mar 05, 2012 9:59 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów.

A dziękuję, w miarę ok.
Wszystkie już skończyły leczenie.
Z salonowców wyrosły wielkie byki, no i zdecydowanie nadszedł czas odjajczenia towarzystwa :twisted: Louis i Claude są fajni do człowieka, Serge trochę dziczy (ale on do niedawna był na antybiotyku i łapanie zdecydowanie kojarzy mu się z zabiegami medycznymi). Problem jest z Gastonem - jest świetnym kompanem dla innych kotów, natomiast do ludzi ciekawości nie ma... :( I tak jest dobrze o tyle, że już nie prycha i nie wali łapą jak się go chce dotknąć. Zamiast tego spyla z nadświetlną :roll:
Byś jest słodki i namolny do bólu. Rysował się na horyzoncie domek dla niego, ale niestety nie wypaliło.
Gluś to kot-demolka, nieznośny łobuz. Jest wszędzie, w każdy zakamarek musi wsadzić nos, wszystko pacnąć łapą, sprawdzić. Rozrabia jak pijany zając :twisted: Grzyba chyba mamy z głowy, futro odrasta.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon mar 05, 2012 10:25 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów.

Tymczasuje się na wysuniętej placówce u redaf ;)
Też już zakończyła leczenie.
Kocha inne kotki.
Pewnie nawet lubi redafa ;)
Przede mną spyla, ale ja jestem ten zły ludź, co poluje na biednego kotka ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 18:34 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów.

Czwórka salonowców pozbyła się dzisiaj klejnotów.
Przy okazji nastąpiło małe przesunięcie w stadzie - Gluś awansuje na pokoje (bo inaczej nam łazienkę zdemoluje do reszty :roll:), więc na górę jako towarzystwo dla Gastona trafi Serge. Inaczej Gaston zawyłby się na amen (miałam próbkę, jak na chwilę wyniosłam Glusia z łazienki).
Gluś ma nawrót skórnych problemów, na ten moment nie wiemy czy to jakiś inny niż microsporum rodzaj grzyba, czy problemy na innym tle. Na razie manewrujemy dietą, włączymy do niej suplementy i obserwujemy. Chwilowo wstrzymuję jego adopcję, póki się nie wyjaśni o co chodzi.
A Bysia odwieźliśmy dzisiaj do DS :D
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 19:00 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów.

Dla kociastych :ok: :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 22:29 Re: Ich ośmioro - czyli miałam już nigdy nie brać tymczasów.

Wypuściłam Glusia.
Biega po całym domu i węszy.
Inne koty ma w nosie.
Moje koty włączyły opcję tropienia i biegają za nim.
Kofi prycha i burczy.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości