Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zyta Felicjańska pisze:My tutaj dywagujemy a trzeba działać oto link:
http://zoopsycholog.com/zaproszenie
Może coś poradziNa pewno warto spóbować do tej pani napisać. Pewnie porada będzie kosztowała, ale czego nie robi sie dla naszych miluśińskich nawet jak chcą nas zagryźć
Powodzenia!
Koszmaria pisze:Ruda32,Kamari-oddanie problemu dalej przecież go nie rozwiązuje
Koszmaria pisze:a weźmiesz tego kota,że namawiasz na jego oddanie?
piszesz tak,jakby każdy zawsze miał siły na to co wyprawiają koty.
Lena też opisuje,że mąż i kot potrafią się dogadać,myślę że zawiodło coś w komunikacji.behawiorysta mógłby pomóc.
Lene pisze:Mąż mnie namawia do wywiezienia go na wieś, bo przecież mnie poważnie poranił tym atakiem. Boję się, że on sobie jednak by tam nie poradził, a po drugie - CHYBA BY MI SERCE PĘKŁO GDYBYM MIAŁA GO ZOSTAWIĆ SAMEGO. Przecież on czuje - to nie rozwiązanie problemu.
Ja nadal go chcę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 129 gości