Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kizki julity pisze:witam wsztyskich!
Chcialam sie wypowiedziec na temat Zoltarka.Sliczny kocorek i kochany jak widac na filmiku....niestety typuje na FIPa.To jest forma suchego fipa bez wodobrzusza.On ma po porostu uszkodzoyn muzdzek.Mam nadzieje ze nie ma kontaktow z innymi kotami ale badania na ta chorobe jestem pewna ze ja potwierdza.Mam duze doswiadczenie z FIPowymi kotami.Tak samo ta kicia opisana wczesniej ze schroniska ktora byla zaadoptowana i potem zabral ja FIP-bo ona miala go juz! tyle ze suchy FIP trwa bardzo dlugo w przeciwienstwie do mokrego.Zarazki fipa urtzymuja sie w domowych wrunkach do pol roku-ale latwo je zniszczyc zwyklymi srodkami czaszczacymi.czesto jest tak ze jak chroba sie zacznie suchym fipem to na koniec moze dolaczyc mokry...wtedy juz sie wszytsko szybko dzieje.....
Bardzo mi przykro dla Zoltarka,takiego cudnego miziaka....
Pozdrawiam wszytskich
alareipan pisze:Choć aż mnie kusi, żebyś zrobiła nam podobną "diagnozę" Kulki ze schroniska, która podobnych zmian neurologicznych "nabawiła się" w jeden dzień, a teraz od roku mieszka u mamy naszej koleżanki i jakoś ani wysiękowy, ani niewysiękowy fip sie u niej nie rozwinął...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, nfd i 809 gości