Zwrot z adopcji po roku... co robić?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 21, 2012 19:54 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

Obrazek
Ciri :)
Wygląda na to, że w nowym domku ma się dobrze i czuje się już bezpiecznie :)

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Sob sty 21, 2012 20:16 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

michalinadzordz pisze:No właśnie na widok ludzia ucieka :( nawet na mój widok... prosto pod łóżko. Została teraz na 2 dni z moją współlokatorką, bo ja jestem w domu.

pocieszę cię ... moja osobista kotka najkochańsza, wymarzona i wychowana od oseska też ostatnio na mój widok zwiewa pod łóżko :( dlatego że choruje i ja z nią do weta ... i ja podaję tabletki ... i ja kropię oczy.... wszystko co złe to ja :(
więc może Ty na razie małej kojarzysz się właśnie tak... wiele zmian w jej życiu i za większość odpowiadasz niestety Ty.... ale dobrze, że koty nie są pamiętliwe :)
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 21, 2012 21:06 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

michalinadzordz pisze:Obrazek
Ciri :)
Wygląda na to, że w nowym domku ma się dobrze i czuje się już bezpiecznie :)

Wygląda wypisz wymaluj jak mój Zenio!
Obrazek
Ale po nim to widać ,że to dzik jest! do gości to się gorzej niż najdzikszy dzik zachowuje! a urodził się w domu burżuj jeden! (jego mamuśka z działek się do koleżanki przyplątała i okociła) do tego miał sporo rodzeństwa, u mnie też nie jest sam, a z niego jest dziki jedynak! ot co! i jego wymienię chętnie na śliczną Dunieczkę :1luvu: jeśli masz odwagę i go złapiesz na ręce :twisted:
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob sty 21, 2012 21:07 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

Ojj... to życzę Minutce zdrówka

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Nie sty 22, 2012 9:35 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

No wiesz sroka... Dobrze, że on niepiśmienny bo jakby przeczytał, to dopiero by zdziczał - od tak, na złość ;) A piąty kot to jeszcze nie tak źle by było :D może chcesz spróbować na tydzień jak pojadę do domu? :D :twisted:

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Nie sty 22, 2012 13:01 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

michalinadzordz pisze:No wiesz sroka... Dobrze, że on niepiśmienny bo jakby przeczytał, to dopiero by zdziczał - od tak, na złość ;) A piąty kot to jeszcze nie tak źle by było :D może chcesz spróbować na tydzień jak pojadę do domu? :D :twisted:

Niestety nie mogę, nie podejmę się już tymczasowania, bo by mi pewnie została na zawsze Dunia, bo jest taka ślliczna, że ja już ją kocham! a TŻ wyrzuciłby mnie z domu (kotki oczywiście zostałyby z nim, bo twierdzi, że są jego :roll: ), więc muszę spasować...
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Nie sty 22, 2012 14:02 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

Wiem wiem, to był raczej żart z mojej strony - w końcu opowiadałaś mi historię swojego tymczasowania :) A dla Duni pewnie jest gdzieś miejsce na Ziemi ;)

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Nie sty 22, 2012 14:59 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

michalinadzordz pisze:Ojj... to życzę Minutce zdrówka


dziękujemy :)
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 22, 2012 23:08 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

niestety po Duni widać te 2 dni mojej nieobecności :( była bardzo wystraszona, nie tylko na mnie nafukała, ale też zaczęła tak buczeć... codzienne oswajanie to podstawa jednak

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon sty 23, 2012 10:44 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

tracę cierpliwość... dzisiaj znowu zostałam obsyczana, ofukana i na dodatek jeszcze na mnie nawarczała ta paskuda mała :evil: i ciągle siedzi tylko pod łóżkiem :evil:

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon sty 23, 2012 10:48 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

Może zacznij ja ignorować, zachowuj się jakby jej nie było...
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon sty 23, 2012 10:50 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

2 dni nie było mnie naprawdę i właśnie po tym się taka niedobra zrobiła :/ więc na nią chyba mimo wszystko lepiej wpływa zaczepianie niż zostawianie w spokoju...

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon sty 23, 2012 11:02 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

Jest taka prawdopodobnie dlatego, że Ciebie nie było, moje też tak mnie karają gdy wyjadę.
Mi chodziło raczej o to, żebyś ignorowała jej obecność gdy jesteś z nią razem w pokoju. Może wtedy sama przyjdzie, albo chociaż wyjdzie spod łóżka.
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon sty 23, 2012 11:16 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

powiem szczerze że wątpię... dzisiaj położyłam jej jedzenie w innej części pokoju i postawiłam ją obok, zaczęła chlipać, ale jak ją puściłam to od razu nawiała :( więc jak nawet na jedzenie jej się nie da stamtąd wyciągnąć to nie wiem już jak. Jutro nas może odwiedzi jej siostra Ciri (Zojka). Ciekawa jestem jak się wtedy zachowa :roll:

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon sty 23, 2012 14:41 Re: 6-mies. Dunia w DT. Dzika, boi się... Co dalej? :( (Wro)

Już wiem co i jak z moim powrotem do domu. 28 nad ranem wyjeżdżam, więc 27 muszę już Dunieczkę komuś podrzucić. Wracać do Wrocławia będę najprawdopodobniej 1 lutego, więc wychodzi na to, że to nawet nie cały tydzień. Jest ktoś chętny na przetymczasowanie? :)

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość