Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 21, 2012 21:22 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Ty na pewno będziesz wiedziała, że to ten domek :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 21, 2012 21:38 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

dziękuję...boję się kocham ją,boję się tego że jej nie oddam nikomu obserwuję tulę rozmawiam z nią....kocham

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Sob sty 21, 2012 23:32 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Nie myśl o rozstaniu, jej potrzebna teraz Twoja troska i miłość bo ona już na pewno nie pamięta, że tak może być. Jak czytam o tych biednych skrzywdzonych zwierzaczkach, patrzę na moje i podwójnie mi żal tych skrzywdzonych :cry:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 21, 2012 23:40 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

ojej .... biedulka ale tak pięknie się tuli :)
właśnie nie myśl o rozstaniu, po prostu ją kochaj :1luvu:
a co ma być los zdecyduje,z jakiegoś powodu może do Ciebie trafiła :mrgreen:
trzymam za Was kciuki, za koteczkę by zaufała i za Ciebie :ok:

a czy jakies imię już koteczka ma?:)
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Nie sty 22, 2012 8:16 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Bardzo dziękuję za wsparcie,za miłe słowa,kotka ma na imię Klaudia :1luvu: tak ją właścicielka nazywała..Jest bardzo kochana i myśle że zaczyna czuć się lepiej,dziś noc przespała z moją córką,czyli małymi kroczkami poczuje że jest bezpieczna...

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Nie sty 22, 2012 12:28 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

A jak ta nóżka? kuleje, boli ją?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie sty 22, 2012 14:44 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

a może...może kicia już znalazła swój domek? u ciebie? :)
Moi kochani:
Silvuś
Rudolf *
Stefanek*

Miśka74

 
Posty: 360
Od: Śro paź 19, 2011 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 23, 2012 6:53 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Mała coraz bardziej zaczyna podchodzić do nas tzn do reszty członków rodziny,łapka chyba już nie będzie w pełni sprawna :oops: utyka na nią,ciągnie ją za sobą..Dlatego to musi być wyjątkowy domek jak się znajdzie ,Miśka 74 bardzo chętnie bym ją zostawiła ,ale nie mogę ponieważ 6 kotów to troszkę dużo na mój metraż,narazie musi wyzdrowieć mała a póżniej będę myślała o reszcie..

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Pon sty 23, 2012 7:38 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

A nie można operacyjnie tego naprawić, czy to kwestia kosztów?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon sty 23, 2012 7:39 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

JOOAŚKA pisze:ZOFIA G..... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: nie powinnam ale to robię,


masz rację, nie powinnaś. Edytuj post i usuń nazwisko tej pani bo nie musi ona mieć nawet specjalnie dobrych prawników, żeby zrobić Ci kuku.
Jeśli kotka była maltretowana to należy zgłosić to odpowiednim władzom (co niestety w naszym kraju niewiele da)
Należy cieszyć się że kotka jest już bezpieczna, poszukać jej dobrego, ciepłego domu. Ale powstrzymać się należy od podawania danych osobowych na forum, a już mam nadzieję, że nie poznałaś nazwiska tej okropnej baby dzięki swojemu stanowisku pacy.
Dla własnego dobra edytuj post, usuń nazwisko babsztyla, przytul koteczkę i ciesz się, że nie musi już znosić okropieństw.
Obrazek

Lita

 
Posty: 40
Od: Pt gru 26, 2008 11:54

Post » Pon sty 23, 2012 20:36 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Klaudia czuje się dużo lepiej :ryk: jest kochana,na łapkę utyka ale staje na niej dużo lepiej :ok: ,co do podania nazwiska nie mam zamiaru kasować tego...jestem szarą osobą od wielu lat pomagam bezdomnym kociakom nic złego nie zrobiłam podając jej dane tzn.nazwisko,jest lepiej z kicią i to jest dla mnie naj :1luvu: :1luvu: :1luvu:

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Pon sty 23, 2012 21:58 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Po pierwsze - super, że z koteczką jest lepiej

a po drugie - ok, zrobisz jak uważasz. Może jesteś szarą osobą ale w Internecie nie jesteś anonimowa.
Może sie tu teraz wszystkim narażę ale gdyby ktoś podał moje nazwisko oskarżając mnie o maltretowanie zwierzęcia a nie mając na to tak naprawdę żadnych dowodów oprócz strachliwej kotki, która może jest neurotyczna i strachliwa z urodzenia, gdyby ktos tak moja osobę szargał na forum to bardzo możliwe że chciałabym wyciągnąć prawne konsekwencje, które uwierz - nie sa miłe. I to że pomagasz zwierzętom od lat nic nie pomoże bo jest to łamanie ustawy o ochronie danych osobowych, do tego rzucanie niepotwierdzonych oskarżeń.
Jeżeli w przekonaniu osoby, której dane dotyczą, podczas przetwarzania jej danych osobowych zostały naruszone jej dobra osobiste, może ona dochodzić ich ochrony na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.). Zgodnie z art. 24 § 1 Kc ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych (art. 24 § 2 Kc).

Tak jak napisałam - zrobisz jak uważasz, ale ludzie - pamiętajcie że w Internecie tez nie jesteśmy anonimowi, każdy z nas jest do odnalezienia i ponosi odpowiedzialność za czyny popełniane w sieci.
Tak naprawdę nikomu nazwisko tej pani sie nie przyda i nikt go nie zapamięta, a Ty, jakby się ta pani np dowiedziała i uparła, możesz mieć niepotrzebne kłopoty.
Obrazek

Lita

 
Posty: 40
Od: Pt gru 26, 2008 11:54

Post » Pon sty 23, 2012 22:32 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Lita bardzo dziękuję za dobre porady,ja wiem że jest ochrona danych osobowych,ale co do zwierząt nie mam hamulca!!!Kiedyś pokłóciłam się z pewną osobą która była i jest wolontariuszką w pewnej fundacji oskarżała mnie rozsyłała na mnie różne bzdety,byłam oskarżana o to że zabijam zwierzęta że jestem be itd...Ja mam sumienie czyste każdy kot który trafił do mnie mam kontakt z domkiem adoptującym koty...teraz mam pracę w gabinecie weterynaryjnym co dodaje mi sił w moim działaniu,kiedyś mnie opluto choć nic nie miałam na sumieniu,dlatego umacnia mnie to żeby nie wstydzić się mówić głośno SKRZYWDZIŁEŚ-SKRZYWDZIŁAŚ....

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Wto sty 24, 2012 6:53 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

Echh chyba sie nie rozumiemy. Nieważne. Nie chodzi o hamulce czy wstyd a łamanie prawa, do tego z wykorzystaniem stanowiska pracy... Ale nieistotne, najwyraźniej nie rozumiesz mnie, ma nadzieje ze nie będziesz miała okazji zrozumieć.

A co do koteczki - jak napisałam - super ze już lepiej :)
Obrazek

Lita

 
Posty: 40
Od: Pt gru 26, 2008 11:54

Post » Śro sty 25, 2012 19:27 Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.

:1luvu: :1luvu: mam chętny domek dla kici,pani chce ją zabrać do Niemiec,w poniedziałek ma odwiedzić nasz gabinet chcemy z nią porozmawiać :1luvu:

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości