» Pon sty 23, 2012 21:58
Re: Zerwałam ścięgno i do uśpienia.
Po pierwsze - super, że z koteczką jest lepiej
a po drugie - ok, zrobisz jak uważasz. Może jesteś szarą osobą ale w Internecie nie jesteś anonimowa.
Może sie tu teraz wszystkim narażę ale gdyby ktoś podał moje nazwisko oskarżając mnie o maltretowanie zwierzęcia a nie mając na to tak naprawdę żadnych dowodów oprócz strachliwej kotki, która może jest neurotyczna i strachliwa z urodzenia, gdyby ktos tak moja osobę szargał na forum to bardzo możliwe że chciałabym wyciągnąć prawne konsekwencje, które uwierz - nie sa miłe. I to że pomagasz zwierzętom od lat nic nie pomoże bo jest to łamanie ustawy o ochronie danych osobowych, do tego rzucanie niepotwierdzonych oskarżeń.
Jeżeli w przekonaniu osoby, której dane dotyczą, podczas przetwarzania jej danych osobowych zostały naruszone jej dobra osobiste, może ona dochodzić ich ochrony na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.). Zgodnie z art. 24 § 1 Kc ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych (art. 24 § 2 Kc).
Tak jak napisałam - zrobisz jak uważasz, ale ludzie - pamiętajcie że w Internecie tez nie jesteśmy anonimowi, każdy z nas jest do odnalezienia i ponosi odpowiedzialność za czyny popełniane w sieci.
Tak naprawdę nikomu nazwisko tej pani sie nie przyda i nikt go nie zapamięta, a Ty, jakby się ta pani np dowiedziała i uparła, możesz mieć niepotrzebne kłopoty.
