Kolokwiem zaliczysz,jesteś nadgorliwa:)
TO FORUM należy ...hmmm....Aniado.
Ja się po jakichś 100 stronach pisania sobie szczerze o kocich problemach dowiedziałam na TYM forum,że problemy Amelki z sikaniem wynikają z mojego braku zrównoważenia,wręcz psychozy, "jazd" w kierunku wzlotów i upadków(?), dwubiegunowości...itd,itp.I to od osoby, którą uważałam za miłą,bezkonfliktową i życzliwą.W słowach napastliwych i niesympatycznych a nawet- nieco-wulgarnych.
Po czy nastąpił zwrot i znowu było jakby nigdy nic.
Się nie dziw, się nie przejmuj i za dużo po forum się nie rozglądaj.
Trzeba mieć swoje sympatyczne wątki,swoich lubianych ,kulturalnych ludzi i może być miło:)
Czesławek ma bogate życie wewnętrzne,zewnętrzne i jeszcze ma życie oboczne.Powienien zostać pisarzem (słucham wyjątkowo swintuszącego audiobooka Chrales'a Bukowskiego i WIDZĘ ,że Cześ mógłby się wybić), gdyby tylko zdołał nauczyć się pisać.
Czesławek ma problemy przy których alkoholizm czy seksoholizm Bukowskiego to zwykła dziecinada.
Czesławek ma w planach zbawić świat, wszechświat a nawet więcej.Oczywiście zrobi to jak się wyśpi i o ile Misiaczek mu nie przeszkodzi.
Cześ to istota rozdzierająca.Głównie japę.
I ma konflikt wewnętrzny: jak tu wyjść z mieszkania pozostając jednocześnie w środku?
Czesiowe życie jest otchłanią, a na samym dnie tej otchłani leżą kocie chrupki.Ma też rozbuchane ego, tylko o tym nie wie.
I jest- jak każdy wielki- całkowicie niezrozumiały dla otoczenia.Wyalienowany w swej wielkości.W końcu-ponad 10 kg!!
To wszystko oczywiście MA o ile w tym czasie nie śpi, nie je albo nie jest w kuwecie.Bo wtedy NIE MA ,bo ma inne priorytety.
Się nie przejmuj, w końcu napisze powieść albo operę.
Możliwe ,że jedno i drugie.
Dostanie Grammy, Oskara, Nobla a jak będzie mial szczęście to kociego kabanosa.
Weź sobie
cóś na uspokojenie albo zrób z Czesia okład na swą skołatana głowę:)
Albo jak u Almodovara: POROZMAWIAJ z NIM!!!
