K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

pilnie szukam kogoś zmotoryzowanego kto będzie mógł zawieźć jutro ok 14-stej Grzebyka na Bieżanów, bliżej Wieliczki. Robert jutro zawozi rzeczy dla ostródziaków i na pewno na te godzinę nie wróci

wislackikot pisze:pilnie szukam kogoś zmotoryzowanego kto będzie mógł zawieźć jutro ok 14-stej Grzebyka na Bieżanów, bliżej Wieliczki. Robert jutro zawozi rzeczy dla ostródziaków i na pewno na te godzinę nie wróci

oczywiście to ja pisałam

Tweety pisze:no i Grzebień idzie do domu, podobnie jak Rudi

O, to już go nie zobaczę...

ale serio, to cieszę się bardzo, cudowny kot, niech ma dobry domek :ok:

W Kociarni z rana wszystko w porządku.

Katka leki dostała.
Dlaczego ona siedzi w areszcie?

Bunia bardzo przestraszona - wygłaskałam ją, jest bardzo łagodna - ale kuweta pusta a miski raczej nietknięte

I siedzi wciśnięta w róg kuwety...

Z Grzebykiem się pożegnałam - nie zgłaszam się do odwiezienia go, bo dziś wyjątkjowo mam napięty harmonogram dnia

Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto go odwiezie.
I powodzenia Grzebyku w nowym domku - oby to był już ten wymarzony dom

Stronga udało mi się złapać - uszka dziś czyste. Z niego jest miziak ogromny

Oczywiście ucieka i syczy ale jak już go wygłaskałam to się rozmruczał, wyciągnął mi się na kolanach a potem wywalił brzuszek do miziania

Najchętniej by pospał taki wtulony.

mahob pisze:W Kociarni z rana wszystko w porządku.

Katka leki dostała.
Dlaczego ona siedzi w areszcie?

Bunia bardzo przestraszona - wygłaskałam ją, jest bardzo łagodna - ale kuweta pusta a miski raczej nietknięte I siedzi wciśnięta w róg kuwety...

Z Grzebykiem się pożegnałam - nie zgłaszam się do odwiezienia go, bo dziś wyjątkjowo mam napięty harmonogram dnia Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto go odwiezie.
I powodzenia Grzebyku w nowym domku - oby to był już ten wymarzony dom

Stronga udało mi się złapać - uszka dziś czyste. Z niego jest miziak ogromny Oczywiście ucieka i syczy ale jak już go wygłaskałam to się rozmruczał, wyciągnął mi się na kolanach a potem wywalił brzuszek do miziania Najchętniej by pospał taki wtulony.

Biedna Bunia

Dzisiaj ugotuję kotom kurczaka, może tego chociaż zje. Wczoraj odwiedziła kuwetę dopiero po podaniu no-spy.Wstawię jej jakąś budkę do klatki.
Za Grzebyka trzymam kciuki mocno.
Gdyby był tam jakiś sensowny dojazd MPK, to spróbowałabym go zawieźć (TŻ wziął auto), ale tam wrony zawracają. :cry:

Tam jest mały koniec świata i pustynia komunikacyjna.
Robert powinien zdążyć wrócić to zawiezie Grzebyka

Grzebyk w domu superowym!
Wszystkim się spodobał, dostał mega-wyprawkę i mam nadzieję, że wreszcie trafił na całe życie

Wielkie dzieki dla wislackiego :1luvu:

Kurczak smakował, szczególnie Katce, Ibu i Stongowi. Kapselek też podjadał, nawet Bunia się zainteresowała. W ogóle Bunia trochę lepiej, chociaż w kuwetce tylko kupal.
Była pani Magda, będzie przychodzić głaskać i bawić koty w ciągu dnia. Ma dobre podejście do kotów.
Ibusia dzisiaj się rozmruczała i prezentowała brzusio. Potem niestety uciekła.

sikanie może być objawem rujki, prawda? bo plusia od kilku dni ma fajerwerk w tyłku, a obie kołdry na łóżku są zasikane... panna jest z kwietnia, czyli ma 10 miesięcy.

w nieco innym temacie: pierwsza filcokulka poszła, więc kasa powinna się pojawić na koncie. będę co 3-7 dni wystawiać nową, więc nie chcę spamować po wątku, ale warto by chyba odświeżać link na fejsie żeby prowadził do aktualnej aukcji albo po prostu podać link do mojego konta, bo nie planuję sprzedawać niczego, co nie będzie 100% na fundację.
(niech no tylko się ta sesja skończy...

)

Kocuria pisze:w nieco innym temacie: pierwsza filcokulka poszła, więc kasa powinna się pojawić na koncie. będę co 3-7 dni wystawiać nową, więc nie chcę spamować po wątku, ale warto by chyba odświeżać link na fejsie żeby prowadził do aktualnej aukcji albo po prostu podać link do mojego konta, bo nie planuję sprzedawać niczego, co nie będzie 100% na fundację.
(niech no tylko się ta sesja skończy... )

tak, ja podmieniam jak dostaję mail'a, że pojawiła się nowa aukcja. Na razie bawię się z obrazami Pani Izy. Udostępniajcie też u siebie co jakiś czas albo któreś aukcje albo można zbiorczo do AFN-owych albo można do facekramu, dowolnie.

Dzisiaj na kiermaszu uzbierane prawie 400 zł. Chyba pogoda trochę nam popsuła szyki, a może sesja, a może jedno i drugie ale 400 zł piechotą też nie chodzi

I oczywiście dziękuję dziewczynom za "obstawienie" kiermaszu

Kociarnia ok, z wyjątkiem Buni, która nie sikała od piątku. Kuwetka pusta, posłania suche

. Dałam jej zaraz po przyjściu 1/4 no-spy, niestety nic to nie dało, po ok. półtorej godz., przed wyjściem dałam jej kolejną ćwiartkę. Wydaje mi się, że ma bardzo pełen pęcherz, więc powinno ją ruszyć. Przy okazji podawania tabletki zauważyłam, że ma potworny kamień na zębach i stan zapalny dziąseł. Zresztą, jak próbowała trochę jeść też zauważyłam, że łyka karmę, nie gryzie

. Poza tym to przemiła i niezwykle łagodna kotka, na rękach tuliła się, niestety wpuszczona do klatki ponownie schowała się w kąt. Potrzebuje dużo uwagi, lubi też bawić się wędką.
Zasłoniłam jej, za sugestią Annykreft, klatkę od strony Katki, bo tamta szaleje i może ją to jeszcze bardziej stresować.

W kuwecie znów luźna kupa, a na podłodze pawik. Nie wiem czyje te wyroby :wink:

Katka z okiem nieźle, maść podana.

Bunia jutro jedzie do Hyraxu

Kocuria pisze:w nieco innym temacie: pierwsza filcokulka poszła, więc kasa powinna się pojawić na koncie. będę co 3-7 dni wystawiać nową, więc nie chcę spamować po wątku, ale warto by chyba odświeżać link na fejsie żeby prowadził do aktualnej aukcji albo po prostu podać link do mojego konta, bo nie planuję sprzedawać niczego, co nie będzie 100% na fundację.
(niech no tylko się ta sesja skończy... )

Twoja kulka już się sprzedała

Tweety pisze:
Kocuria pisze:w nieco innym temacie: pierwsza filcokulka poszła, więc kasa powinna się pojawić na koncie. będę co 3-7 dni wystawiać nową, więc nie chcę spamować po wątku, ale warto by chyba odświeżać link na fejsie żeby prowadził do aktualnej aukcji albo po prostu podać link do mojego konta, bo nie planuję sprzedawać niczego, co nie będzie 100% na fundację.
(niech no tylko się ta sesja skończy... )

Twoja kulka już się sprzedała

ciekawa jestem, jak wygląda opcja z wysyłką - kasa za wysyłkę zostanie przesłana na wasze konto, czy jak?

K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kto przegląda forum