Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Dzień dobry

Iza_ pisze:Dzień dobry

Dzień dobry

Nowi goście? Kawka już wypita

miaudoberek

Asiu,zawsze co właże to zapominam się spytnąć,bo ja jak zwykle w biegu
Jak tam układy Ryś-mama? jest oki? w miarę chociaż?

Myszolandia pisze:Asiu,zawsze co właże to zapominam się spytnąć,bo ja jak zwykle w biegu
Jak tam układy Ryś-mama? jest oki? w miarę chociaż?

Mysiu

Mama już tak nie krzyczy jak młody wejdzie na szafkę ale surowym tonem- zejdź stąd :roll:

.
Byłam u wetki dzisiaj - za 2 tygodnie idę po następną tabletkę na robale. Teraz, jak myślę o tym jego słabym apetycie, to chyba było od obcych :evil:

. Czy robalami można zarazić się od kota? Np. jak wchodzi na blaty w kuchni.

Jak się masz Rysiu?

Witajcie

juana pisze:Czy robalami można zarazić się od kota? Np. jak wchodzi na blaty w kuchni.

Nie "jak wchodzi na blaty", tylko jak się wtula w twarz albo uwala na poduszce :wink:

A tak na serio - nie wiem czy wszystkim, bo te robale też są "gatunkowe", nie we wszystkich organizmach żyją. Ogólnie chyba łatwiej kotu zarazić się czymś od człowieka niż na odwrót

Musiałabyś zapytać weta, ja tam nie wiem. I się nie przejmuję

*anika* pisze:
juana pisze:Czy robalami można zarazić się od kota? Np. jak wchodzi na blaty w kuchni.

Nie "jak wchodzi na blaty", tylko jak się wtula w twarz albo uwala na poduszce

A tak na serio - nie wiem czy wszystkim, bo te robale też są "gatunkowe", nie we wszystkich organizmach żyją. Ogólnie chyba łatwiej kotu zarazić się czymś od człowieka niż na odwrót
Musiałabyś zapytać weta, ja tam nie wiem. I się nie przejmuję

Jeśli chodzi o mnie to też nie. Tylko do moja mama pilnuje dziecka. Myślę jednak, że nic nikomu nie jest

. I tak baaaardzo Ci dziękuję :1luvu:

. Pewnie wyszłam na głupią panikarę, choć tak naprawdę nie jestem z tych, których łatwo przerazić...

Od kota możesz się zarazić co najwyżej grzybicą. Żeby przejąć robale musiałabyć spożyć...nie wiem, jak to delikatnie ująć...piękną, świeżutką Rysiową kupinę. Czyli można spać spokojnie :ok:

kamari pisze:Od kota możesz się zarazić co najwyżej grzybicą. Żeby przejąć robale musiałabyć spożyć...nie wiem, jak to delikatnie ująć...piękną, świeżutką Rysiową kupinę. Czyli można spać spokojnie

Przepraszam za takie mocno przesadne zachowanie :oops:

. Ja po prostu nie mam pojęcia o kotach...

juana pisze:
kamari pisze:Od kota możesz się zarazić co najwyżej grzybicą. Żeby przejąć robale musiałabyć spożyć...nie wiem, jak to delikatnie ująć...piękną, świeżutką Rysiową kupinę. Czyli można spać spokojnie

Przepraszam za takie mocno przesadne zachowanie . Ja po prostu nie mam pojęcia o kotach...

Wcale nie przesadne, przecież wiedzy o kotach nie pobieramy z mlekiem matki :mrgreen:

A wiele osób obwaia się chorób odzwierzęcych, co jest zrozumiałe. Tyle, że mało prawdopodobne.
Wręcz przeciwnie, to koty mają większą szansę zarazić się od nas. Na przykład, kiedy się przeziębimy.

Jaja robali wewnętrznych chyba się jednak łatwiej przenosi niż poprzez zeżarcie produktów przemiany materii

Ale ja tak czy siak bym się nie przejmowała. A dzieci to w ogóle się powinno co jakiś czas odrobaczać, chyba że żyją w super sterylnych warunkach i nie podnoszą z ziemi patyczków, nie bawią się w piaskownicy czy nie przewracają się co jakiś czas na chodnik

(tak, ludzi też się odrobacza :mrgreen:

)

Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Kto przegląda forum