Kocięta miały dzis sesję fotograficzną dzięki uprzejmości Cioci Alix
a Casch odwalił na dzień dobry niezly numer - schował się... Byłam juz nawet na całej wysokośći schodów, zerkałam na szafę, czołgałam się po dywanie... a tu kota nie ma! Oj, naszukałysmy się... a kot spał sobie najspokojniej na świecie pod kocem prawie na środku łóżka (tylko on taki wielki, że go nie zauważyłyśmy w pierwszej chwili

). Kociaki pozowały, pobiły sie w celu nagrania dobrego, poglądowego filmiku o wyjątkowości swojej

, a teraz leżą nadal pod kocem i śpią mrucząc w niebogłosy
Puszek ozdabia telewizor swoim rudym ogonem - przedziela nim cały ekran

Leży, śpi i mriczy
Ryś zrezygnowal z kolacji i wyleguje się wyciągniey do granic możliwości na kanapie przykrywając sobie oczka łapkami. Wyglada cudownie słodko i niewinnie
Garfildosek na kaloryferze podsufitowym. Ma tam ciepełko
Karina wrzeszczy,,,, a ja na 6 do pracy
