Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
delfinka pisze:oj, no przecież np. może go ktoś przygarnąć
Carmen201 pisze:
Manolo nie żyje. Pomogłyśmy mu odejść z Joanną. Był w stanie katatonii, na usg wyszły bardzo zniszczone nerki chociaż wyniki nie tak tragiczne jak u Hobbita - zapamiętałam mocznik, ok. 300, do tego cukier też ok. 300. Poszło to jakoś błyskawicznie, dosłownie w ciągu kilku dni. Joanna tuliła go i głaskała na pożegnanie, była z nim do końca. Miał dobrą śmierć i wspaniałe ostatnie miesiące życia, i tylko to mnie pociesza (Joannę jeszcze mniej, w ciągu 3 tygodniu za TM odszedł jej ukochany Psiak, paluchowy Senior, a teraz Manolo........
[*]
Carmen201 pisze:Dziewczyny, Basia posługuje się językiem tego, co mówią jej karty. Stąd taki specyficzny może język. Poprosiłam ją o pomoc, bo już kilkakrotnie skutecznie pomogła odnaleźć zaginione Koty.
Rysio się nie odnalazł ale ma to szansę jeśli ktoś będzie go szukał. ...
delfinka pisze:...
nie, łajza nie wróci już ani do ds ani do dt
ale, jeśli znajdzie się w Łodzi silna/zdeterminowana grupa gotowa na trochę poświęcenia w ciągu najbliższych paru dni,
to jest minimalna szansa na to, aby znalazł inny dom.
Jeśli akcja nie przyniesie rezultatu, to Rysio wstąpi na swoją własną drogę życiową - drogę kota wolnego, dokądkolwiek miałaby ta droga doprowadzić.
delfinka pisze:oj, no przecież np. może go ktoś przygarnąć
Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, Meteorolog1, puszatek i 64 gości