Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:Rysiu, słusznie robisz. Jeśli będziesz za dużo siedział na kolanach Dużej, ona przestanie to doceniać.
Inka
juana pisze:MaryLux pisze:Rysiu, słusznie robisz. Jeśli będziesz za dużo siedział na kolanach Dużej, ona przestanie to doceniać.
Inka
No właśnie też tak myślę. I dlatego bała się drgnąć
![]()
Rychosław
MaryLux pisze:juana pisze:MaryLux pisze:Rysiu, słusznie robisz. Jeśli będziesz za dużo siedział na kolanach Dużej, ona przestanie to doceniać.
Inka
No właśnie też tak myślę. I dlatego bała się drgnąć
![]()
Rychosław
Mądry kiciuś
Powiedz mojej Dużej, żeby mi czasem coś ugotowałaaaaaa
Inka
juana pisze:MaryLux pisze:juana pisze:MaryLux pisze:Rysiu, słusznie robisz. Jeśli będziesz za dużo siedział na kolanach Dużej, ona przestanie to doceniać.
Inka
No właśnie też tak myślę. I dlatego bała się drgnąć
![]()
Rychosław
Mądry kiciuś
Powiedz mojej Dużej, żeby mi czasem coś ugotowałaaaaaa
Inka
Ale moja nie gotuje![]()
![]()
. Tylko mięsko na suchej patelni ścina bo w garnku za długo
.
Rysiek
juana pisze:A moja Duża jak wyrzuca śmieci albo chodzi osiedlem rozgląda się za bezdomniakami a ich nie ma...
Ryszard
Hannah12 pisze:Haker śpi ze mą albo z Dużym, zawsze ma łepek na naszej poduszce i musi być przykryty kocem.
Jak uśniemy a on się nie zdążył ulokować, lub zmienia miejsce spania ( przechodzi między nami) to trąca nas nosem i liże, aby go wpuścić pod koc. Sam nie będzie się "wypchał", Duzi muszą podnieść nakrycie i zrobić miejsce na poduszce.
juana pisze:A moja Duża jak wyrzuca śmieci albo chodzi osiedlem rozgląda się za bezdomniakami a ich nie ma...
Ryszard
Hannah12 pisze:Haker śpi ze mą albo z Dużym, zawsze ma łepek na naszej poduszce i musi być przykryty kocem.
Jak uśniemy a on się nie zdążył ulokować, lub zmienia miejsce spania ( przechodzi między nami) to trąca nas nosem i liże, aby go wpuścić pod koc. Sam nie będzie się "wypchał", Duzi muszą podnieść nakrycie i zrobić miejsce na poduszce.
Kociara82 pisze:juana pisze:A moja Duża jak wyrzuca śmieci albo chodzi osiedlem rozgląda się za bezdomniakami a ich nie ma...
Ryszard
nie ma w waszej okolicy bezdomniaczkow?w mojej jest sporo, z reszta w calym miescie jest ich cala masa. Ale na szczescie ta banda co pod moimi oknami sobie mieszka na wiosne nie bedzie miala kociat, przynajmniej ta starsza banda, bo zdazyly zostac wylapane na ciach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 390 gości