Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 17, 2012 10:42 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

A moja przyjaciółka zapomniała kiedyś założyć spódniczki do pracy!Miała długi płaszcz,więc jej się nie rzuciło w oczy, zauważyła jak w szatni szpitala go zdjęła...

Ja mam mniejsze dokonania: dwa buty w różnym kolorze(w bagażniku jakieś miałam i mnie uratowały) i kolczyki jeden długi a drugi tuż przy uchu(sprawdzałam,który lepszy)

A o tym jak Mąż zabrał psa do pracy nie wiedząc o tym już pisałam.
Mamie też kiedyś Felix wsiadł.Ale to było po przyjeździe do domu.Zamknęła samochód i poooszła do domu.Po kilku godzinach wszczęto rozpaczliwe poszukiwania, akurat Małż wrócił ,otwiera bramę a tu w świetle reflektorów z tyłu mamy samochodu widzi przestraszone feliksińskie oczy!
Ja nie wiem jak ten zbój się wykrada.
Zawsze poluje na ojca, jemu najłatwiej zwiać.

Eeee...muszę jechać do drugiej pracy,szkoda...:((

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 17, 2012 11:44 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

Fantastyczne opowiastki!
Moja największa wtopa została zaliczona na Dworcu Łódź Kaliska w porze bodaj największego ruchu. Przyjechałam wówczas z małżem z Jeleniej Góry, wysiadamy, zmęczeni potężnie, ledwo kontaktujący, a ja zastanawiam się, gdzie by tu wywalić papiery po kanapkach, słodkościach, jakieś zrywki i w ogóle cały poposiłkowy bałagan. Rozglądam się, rozglądam, oczywista śmietnika nie ma. Nagle patrzę - jest! Tuż obok mnie. Wpycham zatem te papiery i wpycham! Nagle sobie uświadamiam, że - cholera by to wzięła - strasznie wąski otwór w tym śmietniku zrobili! Pcham, pcham - nie idzie!
Odwracam się do małża ze słowami: "no patrz, co za gamoń to projektował, jakby ktoś chciał wyrzucić butelkę to nie ma szans!" i widzę, że mąż siedzi w kucki na chodniku i rechocze się do łez. W wtedy mnie olśniło! Wpychałam śmieci do skrzynki pocztowej, na listy. :oops: :oops:
Aniada
 

Post » Śro sty 18, 2012 17:52 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

A miał być nowy wpis na bloguuuu...uuu.... :(

Miau i nie ma!No, miau!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 18, 2012 17:56 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

Bedzie. Pracę zaliczeniową piszę. Bibliografię "KOT"-a, jakby ktoś był zainteresowany. :mrgreen: Wszystkie artykuły o rasach zebrane, pogrupowane, słowem - moc solidnej, nikomu niepotrzebnej roboty

MIAU BYĆ WĄT!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted:
Aniada
 

Post » Śro sty 18, 2012 18:30 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

Miau...i będzie...

Wekend??

A to pisz,pisz...temat chwalebny wielce.Idę wprowadzać w praktykę temat"KOT".
Konkretnie dać pierś.
Indyczą jakby coś...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 20, 2012 12:12 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

przyturlałam się za Kotkins :mrgreen: co to ciągle Dimuszkę do Jożika porównuje
nieśmiało się witam :oops: i doczytuję
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt sty 20, 2012 13:17 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

Ooo!! Witaj, witaj! Miło nam niezmiernie! :D :D
Muszę i ja się za Kotkinsem nieco poturlać po forum, choćby po to aby przypomnieć o tym, że miał być wąt.
Aniada
 

Post » Pt sty 20, 2012 16:59 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

znaczitsja, spamujemy Kotkinsa? jestem za! :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Pt sty 20, 2012 17:43 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

Topsze, topsze...słuchajcie ale wątek czy blog??
Wątek jest chyba łatwiejszy??
Bloga to mi nikt czytał nie będzie,wszak ja nie Aniada!

Ezzme -Joż to mój idol.Zobacz koniecznie bloga Aniady!!!Tam jest o Jożu więcej.
Joż w kanapie.Joż organizujący jedzenie.Joż w lecie.Joż w locie.Joż siedzący,śpiący...Joż na kanapie...na Hawajach...na szczycie korony Himalajów...(się zapędziłam,ale czemu by nie?!)
Dimka jest jeszcze bardziej mordkopodobny,prawda?

Ja osobiście uważam,że Amelka też ma coś mordkopodobnego do Joża.

Aczkolwiek charakter to urocze dziecko ma po stryju.To już ustalone.Stryja amelkowego nie znał nikt z nas ,pewnie byl biały,puchaty i szybki.I skakał przez jamniki.A przed skokiem się zasadzał tupiąc tylnymi nogami w podłogę jak rasowy kangur.Być może byl białym,puchatym kangurem???

Nie wiem jak stryj szanowny,ale Amelka skacze przez jamnika przebiegającego, wybiegajac mu na przeciw.Zawsze się udaje.


Jamnik jak dotąd nie zauważył,że Amka skacze...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 20, 2012 17:51 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

kotkins pisze:Topsze, topsze...słuchajcie ale wątek czy blog??
Wątek jest chyba łatwiejszy??
Bloga to mi nikt czytał nie będzie,wszak ja nie Aniada!

jedno i drugie :!:

Mirmiłowo mam w zakładkach od dawna :mrgreen:
Dimka ma chyba ciut bardziej plaskaty pychol. właśnie sukcesywnie pozbywam się jego futrzyska i to jest bardzo paskudny kot: czesanie się nie podoba, strzyżenie też nie. wystawiłabym na podwórko, ale że już trochę go przystrzygłam to poczekam miłosiernie do wiosny, akurat odrośnie :twisted:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt sty 20, 2012 18:40 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

Ezzme ja mam tzw" wewnetrzne przekonanie",że JA bym go wyczesała :mrgreen: .A że troszkę gryzie i drapie?Toż Amcia czyni tak od zawsze.I jeszcze drze japkę!
I dzielna Kotkins czesze!

A potem się pacjenci pytają :"to pani doktor ma kotka?"
Ano-ma.Wystarczy spojrzeć na jej ręce...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 20, 2012 18:53 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

Ja w ogole nie wiem o co chodzi a tzrezwa jestem..tylko zmeczona
pomiłujcie waćpanny i waćpanowie- doczytam
slowo wróża 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt sty 20, 2012 19:08 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

moś pisze:Ja w ogole nie wiem o co chodzi a tzrezwa jestem..tylko zmeczona
pomiłujcie waćpanny i waćpanowie- doczytam
slowo wróża 8)

futro, zawsze chodzi o futro 8)
np. persy są fajne, tylko po co to futro?!
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt sty 20, 2012 19:40 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

NocoTy,Ezzme???
To jest w nich najlepsze!Kocham jak są takie śliczne,wyczesane...Powinnaś mieć jednego takiego jak Fio, ona się daje czesać, całować i pieścić.Amelka też,oprócz czesania:)

Z moich najlepszy do czesania jest Melon.On ma taką rękawiczkę z kulkami,uwielbia tarcie nią po "psie zasadniczym"
Oprócz tego przeciera się go gąbeczką jak się chlopak latem zakurzy a zima ręczniczkiem i potem specjaną rękawiczką do połysku:)
Skomplikowana jest pilęganacja jamnika krótkowłosego!!!
Ezzme, to jest ten rodzaj włosa! :mrgreen:
I też mu myję oczka, przychodzi do łazienki z dziewczynami, a jest tak zazdrosny,że MUSZĘ!
Znosi to z godnością pewnie mysli "niełatwo być persem"!!!

Kiedys opiszę jak Mel broni wyczesywanej Amelki...śmieszne to i takie...wzruszające!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 20, 2012 20:02 Re: Mirmiłki w kolorze niebieskim - kolędujemy po kociemu (cz.3)

kotkins pisze:uwielbia tarcie nią po "psie zasadniczym"

:ryk:
kotkins pisze:I też mu myję oczka, przychodzi do łazienki z dziewczynami, a jest tak zazdrosny,że MUSZĘ!
Znosi to z godnością pewnie mysli "niełatwo być persem"!!!

Bidula :-)
kotkins pisze:Kiedys opiszę jak Mel broni wyczesywanej Amelki...

Koniecznie :-)
Ja tak w telegraficznym skrócie, bom zajęta okropnie :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, Sigrid i 213 gości