Ned - mój pierwszy miauczek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 30, 2011 21:47 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

o matulu jaki nieszczęśliwy!!!! trzeba odebrać natychmiast~!!!! :ryk:

malawaszka

 
Posty: 1023
Od: Pon maja 24, 2004 23:58
Lokalizacja: ok Siewierza

Post » Nie lut 06, 2011 17:20 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

W piątek Ned miał zabieg kastracji, czuje się dobrze, ma apetyt, pije, figluje :kotek:
Poza tym jest okazem zdrowia, waży 3,1 kg.
Zwierzę jest nam bliższe niźli anioł, choć bardziej niepojęte.
ks. Jan Twardowski

Martynkowa

 
Posty: 35
Od: Pt wrz 21, 2007 8:01
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lut 06, 2011 23:56 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

super ze dobrze zniosl
twardziel! :)
Obrazek

missieek

 
Posty: 666
Od: Czw cze 09, 2005 19:06
Lokalizacja: Kamienica

Post » Pon lut 07, 2011 18:29 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

A jak tam Angela jego rodzeństwo? Rozeszło się po domach już?
Zwierzę jest nam bliższe niźli anioł, choć bardziej niepojęte.
ks. Jan Twardowski

Martynkowa

 
Posty: 35
Od: Pt wrz 21, 2007 8:01
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lut 07, 2011 18:32 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

dalej bez domow :(
Obrazek

missieek

 
Posty: 666
Od: Czw cze 09, 2005 19:06
Lokalizacja: Kamienica

Post » Czw mar 17, 2011 14:48 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

Witamy,

parę wieści z frontu: mieszkamy w Bielsku, już na stałe, a do towarzystwa mamy już tylko jednego szczurka ... (na szczęście szczurek jest typem samotnika, więc nie przeżył bardzo śmierci swojego kompana i normalnie funkcjonuje, i chyba lubi kontakty z Nedem). Ned psoci, najbardziej lubimy się z bawić w przyczajanie, tzn. chowam się za ścianą, a on się skrada, a gdy się wychylam, to zamiera :) I tak dopóki do mnie nie dojdzie, potem skacze na moją wysokość, ucieka do innego pomieszczenia i tam bawimy się od nowa :) Ma też za sobą dwa samotne weekendy, raz pojechaliśmy w nasze rodzinne strony, a za drugim razem tak jakoś, spontanicznie, nad morze ;) Był bardzo grzeczny, wszystko ładnie zakopane w kuwetce, a jedzonka i wody w zupełności mu wystarczyło, nawet dość dużo jeszcze zostało. Jedyny problem był taki, że chyba cały weekend przespał i potem z niedzieli na poniedziałek nie dawał nam spać ;)
A jest tak rozmiauczony ... Gaduła taka, że czasami nie ogarniam ;)

Parę fotek:

to tak gwoli wyjaśnienia jest szafa standardowych rozmiarów, czyli ok. 2-metrowej wysokości ... Przespał tam wówczas chyba ze 4 godziny.

Obrazek

To poniedziałek po samotnym weekendzie, nie dawałam mu spać cały dzień żeby miał co robić w nocy, był tak śpiący, że można mu było tą główką machać na wszystkie strony, a on i tak spał :D

Obrazek

Tu w sypialni, siedział sobie nade mną i wyciągał z łóżka:

Obrazek

A tu jak widać, przegrał :-) Uwielbiam to zdjęcie:

Obrazek
Zwierzę jest nam bliższe niźli anioł, choć bardziej niepojęte.
ks. Jan Twardowski

Martynkowa

 
Posty: 35
Od: Pt wrz 21, 2007 8:01
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw mar 17, 2011 15:00 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

cudowne wieści! Ned jest pięknym kocurkiem! :1luvu:

moje Fifka też się tak z nami bawi :ryk:

malawaszka

 
Posty: 1023
Od: Pon maja 24, 2004 23:58
Lokalizacja: ok Siewierza

Post » Pon cze 20, 2011 20:27 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

Melduję, że Nedzik ma nowego kolegę :) Jest nim 5-miesieczny owczarek niemiecki o imieniu Quentin. Na początku panikowałam, jak Quentin gonił Neda (choć Ned w ogóle się go nie bał, wręcz go prowokował do gonitw),a teraz widzę, że one się po prostu w taki sposób bawią, że Ned ucieka przed Quentinem, Quentin go łapie i delikatnie gryzie po całym ciałku. Ned wtedy stoi spokojnie, czasami nawet mruczy :) A gdy Quentin jest padnięty po spacerze, ten podchodzi i go zaczepia łapką, jakby chciał powiedzieć "No, goń mnie!". A oto dokumentacja fotograficzna :) :

Obrazek
Obrazek
I indywidualnie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zwierzę jest nam bliższe niźli anioł, choć bardziej niepojęte.
ks. Jan Twardowski

Martynkowa

 
Posty: 35
Od: Pt wrz 21, 2007 8:01
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 20, 2011 21:18 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

hahaha ale SUPER!!!!! :1luvu:

malawaszka

 
Posty: 1023
Od: Pon maja 24, 2004 23:58
Lokalizacja: ok Siewierza

Post » Nie paź 16, 2011 12:01 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

Witamy! Melduję, że Nedzik (najcudowniejszy kot na świecie) jest zdrowy i kawał z niego kota urósł. Poniżej przedstawiam polowanie na komara:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

i samochodowe obcowanie z psem :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Zwierzę jest nam bliższe niźli anioł, choć bardziej niepojęte.
ks. Jan Twardowski

Martynkowa

 
Posty: 35
Od: Pt wrz 21, 2007 8:01
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie paź 16, 2011 14:26 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

8O jak ona tam wlazł??!! kaskader!

a obcowanie z psem bosskie :1luvu:

malawaszka

 
Posty: 1023
Od: Pon maja 24, 2004 23:58
Lokalizacja: ok Siewierza

Post » Wto sty 17, 2012 11:19 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

Przedstawiam parę filmików z Nedzikiem. Moim skromnym zdaniem - paszki wymiatają :D

http://www.youtube.com/watch?v=p6Ge8Gom ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=EbtbyPe1 ... re=related

A poza tym to Nedzik zdrowy, fajny, no po prostu najlepszy kot na świecie :)
Zwierzę jest nam bliższe niźli anioł, choć bardziej niepojęte.
ks. Jan Twardowski

Martynkowa

 
Posty: 35
Od: Pt wrz 21, 2007 8:01
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sty 17, 2012 11:36 Re: Ned - mój pierwszy miauczek

hahaha rewelacja - usmiałam się :ryk: :ryk: :ryk: pachy rządzą :ryk: :piwa:

malawaszka

 
Posty: 1023
Od: Pon maja 24, 2004 23:58
Lokalizacja: ok Siewierza

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 159 gości