Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Rysio-16-02-2013 [*]

taizu pisze:Mnie jeden znajomy rodziny na mieście zaczepia raz po raz i próbuje przekonywać, żebym przynajmniej kocurów nie kastrowała,jak już kotki muszę
Wymyślił, że swojego (jak mu urośnie, ma na razie kociaka) będzie na smyczy (na szelkach) w ogródku parę godzin dziennie trzymał, żeby miał i wolność i bezpieczeństwo, i jajka

A znajomemu nie przydałoby się własny rozum na smyczy w ogródku przetrzymać tak z parę godzin? Może by mu troszkę rozumu przybyło jak by go troszkę przewietrzył :evil:

meg11 pisze:
taizu pisze:Mnie jeden znajomy rodziny na mieście zaczepia raz po raz i próbuje przekonywać, żebym przynajmniej kocurów nie kastrowała,jak już kotki muszę
Wymyślił, że swojego (jak mu urośnie, ma na razie kociaka) będzie na smyczy (na szelkach) w ogródku parę godzin dziennie trzymał, żeby miał i wolność i bezpieczeństwo, i jajka

A znajomemu nie przydałoby się własny rozum na smyczy w ogródku przetrzymać tak z parę godzin? Może by mu troszkę rozumu przybyło jak by go troszkę przewietrzył

Ja to już nawet nie mam siły tłumaczyć tępakom co, jak, i dlaczego trzeba sterylizować czy kastrować, ale tępaki wiedzą przecież lepiej.

Tak jak piszecie jest tez u mnie :evil:

Trzeba mieć nadzieję, że znajomy migiem kota ciachnie, jak mu zacznie znaczyć po kątach i zasmrodzi chałupę :twisted:

CoToMa pisze:Trzeba mieć nadzieję, że znajomy migiem kota ciachnie, jak mu zacznie znaczyć po kątach i zasmrodzi chałupę

to na dwór wywali :evil:

nie znasz życia.. :evil:

?

mamy 30 zł dla kotów lidki02 z bazarku beci_73

becia_73, jaka pogoda w Toruniu?

Lidko, jak psinka? jedziesz do weta?
Niedługo jakieś pieniążki będą z bazarku.

w Toruniu zima

Właśnie wróciłam od weta psina miała robione prześwietlenie ma złamaną miednice w trzech miejscach , robi pod siebie :cry:

, jutro jade z nów bedzie miała jeszcze jedno prześwietlenie i będzie szef zadecyduje co dla niej najlepsze , nie wiem jest obawa że może robić pod siebie .Zabrałam ją dziś do domu mam ją w klatce od psów , żeby nie była w altanie sama , dostała jasia by było jej zimno nie wiadomo co jutro się okaże nich będzie dziś z ludźmi ...Kot do niej doszedł do klatki warczała , ale ją wszystko boli to też jest zdenerwowana , nie wesoło .A Grażyna mi coś charczy pewnie ja jutro też zapakuje , nie kończąca się opowiesć i na działkach jakieś psy rozszarpały kota nie mój ale do mnie przychodził na papu

Ojej, Lidka, oczywiście, że taki połamany piesek musi być w domu , musi mieć ciepło... Nie może wydatkować energii na ogrzewanie siebie. Z tym robieniem pod siebie, to nie musi zostać przeciez. Jak ją wszytko boli to jak ma kontrolować zwieracze?
Bądź dobrej myśli, moze się polepszy. Ale faktycznie - na Twoim miejscu balabym się wychodzic z domu, jak sie tak natykasz bezustannie na kogoś potrzebującego pomocy...

trzeba podać nr konta do wpłat na sunie !

Lidziu, dziecko, wpisz to też na dogo. Zajrzałam tam - są oferty pomocy, ale musisz podać konto i td.

morelowa pisze:Lidziu, dziecko, wpisz to też na dogo. Zajrzałam tam - są oferty pomocy, ale musisz podać konto i td.

ja czekam na fb na konto
jak nie dom to ważna pomoc finansowa prawda?

z dogo skopiowane Niektóre koszty (na miarę możliwości) pokryje Fundacja KASTOR.
Za zdjęcia RTG, poradę i środki przeciwbólowe - koniecznie poproś o nie i to odpowiednio mocne i odpowiednią iość - weź fakturę na Fundację. Dane do faktury masz w banerku Fundacji w moim podpisie.
Proszę jeśli lekarz stwierdzi, że jest konieczny jej pobyt w szpitalu, klinice... zgódź się na to. Będziemy zbierać środki.

Czy możesz zbierać pieniądze na swoje konto ?

Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Kto przegląda forum