monochromatycznie i nie tylko

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 15, 2012 19:01 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Czekamy na zdjęcia :D

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Nie sty 15, 2012 21:17 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Magija pisze:tymczasem udało mi się dziś wykonać zdjęcie poglądowe przedstawiające mojego najmniejszego i największego kota
pomiędzy jednym a drugim jest całe 6,5 kg różnicy
nie, to nie jest mama z dzidziusiem, to Cyryl z Taurusem o dziwo wspólnie leżakują na jednym z bardziej obleganych łoży w domu - czyli wprost pod bojlerem
Obrazek



Do tej pory tylko słyszałam o Cyrylu.... Domyślałam się po wadze, że maluszkiem nie jest (mam małego otyłego kota i daleko mu do 10kg) ale Cyryl jest po prostu..... gigantyczny 8O Nawet gdyby był chudziutki jak kosteczka to by pewnie z szóstkę ważył....

A z tym odchudzaniem to ja wychodzę z założenia, że trudno- wolę mieć szczęśliwego, obżartego grubasa, który zejdzie przedwcześnie na serce lub cukrzycę niż chudego i wiecznie sfrustrowanego bo głodnego. Wcale zresztą nie jestem przekonana, czy ten chudy żyłby w stresie dużo dłużej :roll: Po prostu są takie koty, które MUSZĄ jeść i już.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 16, 2012 8:28 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Cyrylek, mój maluszek kochany :love:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 16, 2012 8:41 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

to ja może wkleję tu kiedyś Arlekina...
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon sty 16, 2012 10:32 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Słonko zgadzam się - też wychodzę z tego założenia - zresztą sama chyba wolałabym podobnie żyć. Dlatego też ja już z jego wagą nic nie zrobię, jest tak jak jest i inaczej nie będzie - próbowaliśmy,m nie udało się.
Co do jego rozmiarów powiem szczerze, ze on wcale dużym kotem nie jest. Duży to jest Denis. Cyryl jest kotem normalnym tylko grubym. Taurus jest kotem bardzo drobnym stąd taka różnica.
Próbowałam go od rana sfocić ale zeżarł śniadanie, wskoczył na drapak, odwrócił się dupą i śpi. Zresztą faktycznie ładnie już zarósł.
Obrazek

obiecuję zrobić mu sesje forto z następnego strzyżenia, myślę, ze za około 1-1,5 msc podetniemy kłaki
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 16, 2012 11:40 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon sty 16, 2012 13:46 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

A ja swoje demony wiecznie odchudzam :twisted:

Jak są szczuplejsze, to mają więcej energii do zabawy :)
Ale fakt, że w porze śniadania i kolacji drą się jak opętane, żebym się pospieszyła z nakładaniem i jedzą na wyścigi, żeby zdążyć jeszcze komuś coś wyszarpnąć z miski :ryk:

Za to Kitkę chciałabym ciut podtuczyć :|
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30865
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 16, 2012 20:07 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Magija pisze:Co do jego rozmiarów powiem szczerze, ze on wcale dużym kotem nie jest. Duży to jest Denis. Cyryl jest kotem normalnym tylko grubym. Taurus jest kotem bardzo drobnym stąd taka różnica.


No mały to On też nie jest... Albo ja mam jakieś niewydarzone te koty :roll: Może dla "poglądu" wstaw jeszcze zdjęcie Denisa i Cyryla :roll:


Kicorek pisze:A ja swoje demony wiecznie odchudzam :twisted:
[...]
Za to Kitkę chciałabym ciut podtuczyć :|


I to jest właśnie problem... Bo ja mam np. Stirlitza, która POWINNA być chudsza (dostaję opierdziel za nią przy każdej wizycie w lecznicy). Ale jak mam ją odchudzić jak mam dwie anorektyczki- Denisę i Suffkę- po 2,8- 3kg (zależnie od "fazy"), którym ciągle coś podtykam, suche tylko exigent- cały czas wszędzie miski- bo może skubną, mleko zagęszczone w misce- bo może popiją... Próba zmiany karmy na obesity skończyła się schudnięciem..... tylko chudych :twisted: Wet poradził, żeby z Groobą po bieżni biegać :twisted:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2012 12:24 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Mam rowerek do sprzedania :mrgreen:

Ale taki podtuczony kot to nawet fajny jest. Taki przytulaśny :1luvu: :1luvu: :1luvu: Mam taką Pysieńkę. Lubię jak położy się na mnie taka pełniutka, cieplutka. A Ratuszek je mnóstwo, wagę trzyma i wyjątkowo zgrabny jest :1luvu: I biegają tyle samo, bo Pysieńka bardzo lubi zabawy. Nawet bardziej od Racia. Wetka powiedziała, że po sterylce Pysia ma prawo być grubiutka. Byłam zaskoczona tą opinią ale niech tak będzie :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 17, 2012 14:36 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Slonko_Łódź pisze:
Kicorek pisze:A ja swoje demony wiecznie odchudzam :twisted:
[...]
Za to Kitkę chciałabym ciut podtuczyć :|


I to jest właśnie problem... Bo ja mam np. Stirlitza, która POWINNA być chudsza (dostaję opierdziel za nią przy każdej wizycie w lecznicy). Ale jak mam ją odchudzić jak mam dwie anorektyczki- Denisę i Suffkę- po 2,8- 3kg (zależnie od "fazy"), którym ciągle coś podtykam, suche tylko exigent- cały czas wszędzie miski- bo może skubną, mleko zagęszczone w misce- bo może popiją... Próba zmiany karmy na obesity skończyła się schudnięciem..... tylko chudych :twisted: Wet poradził, żeby z Groobą po bieżni biegać :twisted:
U mnie Kitka jest przewlekle chora, co wpływa niestety też na apetyt, i tak ma wspomagany farmakologicznie. Ale to starsza dama, ponad 16 lat. Jest na diecie weterynaryjnej, więc jedzenie daję, kiedy mogę stać i pilnować, żeby chodzące przewody pokarmowe (czyli devony) jej nie kradły :twisted:
Kosmitom najchętniej dawałabym jeść raz na dwa dni, ale podejrzewam, że wtedy mnie by zjadły :ryk:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30865
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 17, 2012 19:04 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Kicorek pisze:U mnie Kitka jest przewlekle chora, co wpływa niestety też na apetyt, i tak ma wspomagany farmakologicznie. Ale to starsza dama, ponad 16 lat. Jest na diecie weterynaryjnej, więc jedzenie daję, kiedy mogę stać i pilnować, żeby chodzące przewody pokarmowe (czyli devony) jej nie kradły :twisted:
Kosmitom najchętniej dawałabym jeść raz na dwa dni, ale podejrzewam, że wtedy mnie by zjadły :ryk:


U mnie przewlekle chora Yennefer (pnn) niestety też jest grooba... Chyba za dużo peritolu jej dawałam :lol: Wet mi powiedział, że "kotów nerkowych się nie odchudza. Bo koty nerkowe NIE SĄ grube" :lol: A ja mam najwidoczniej symulantkę ;)

Magija widać ściga Denisa i Cyryla bo coś tak cicho....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2012 20:46 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Magda, dopiero tu dotarlam...
Przepieknie wygladasz w opcji lysolkowej, masz bardzo ksztaltna czaszke.
klaki odrosna, w razie czego mozna je wspomagac wax'em, sporo babek
ze szpitala po chemii wlasnie go uzywalo i wlosy rosly jak szalone...

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Śro sty 18, 2012 7:51 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

AprilRain - dobrze, ze jesteś :)

ja też nie zginęłam tylko pochemicznie mnie trochę zmogło ale już wracam
na dziś po południu mam zaplanowaną specjalistyczną sesję porównawczą więc wszystko w kwestii łaciatych mam nadzieję, stanie się jasne

tymczasem Zołza ma znów wylinkę - znaczy rośnie jak na drożdżach
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 18, 2012 8:10 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

Magija, a jak koty reagują na Zołzę?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sty 18, 2012 8:16 Re: monochromatycznie i nie tylko - warsztaty Rak'n'Roll

o kurcze, ale śmiesznie Zołza wygląda.

A jak często ona zmienia tę skórę?

No i czy przyzwyczaiła się już trochę do Was? nie dziczy tak bardzo?
śliczna jest :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Hana i 790 gości