Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2012 7:57 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

50 zł od nas, ale dopiero w przyszłym tygodniu bym mogła
to już 25% - jedna czwarta ceny

wieczór i nocka u nas elegancko minęły
rezydenci jacyś radośnie ożywieni, dawno tak nie latali jak wczoraj wieczorem, szczególnie Tituś się cieszy
on był trochę smutny od czasu jak Agunka się wyprowadziła, chyba lubi jak jest parzysta liczba kotków
Chmurcio trochę obrażony, bo Kota-Łoszkub oglądał z nami film i siedział na TŻcie
to Chmur focha strzelił i nie przyszedł spać mi na głowę
w nocy mnie zaatakował, szarpał mi włosy z taką furią że niemal słyszałam jak mówi - a masz! a masz! :lol:
Kota też się wbił do łóżka - on jest taki kruchutki i leciutki, w ogóle się nie czuje, że siedzi na człowieku
poza tym wszystko jest tak, jakby zawsze z nami mieszkał
tylko bulgoce mu w nosku, po gentamycynę się dziś wybierzemy i będziemy kurować, pielęgnować i tuczyć :wink:
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 13, 2012 11:48 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

fajnie ,że Kota taki domownik już
:mrgreen:

a ja załozyłam Morwitowi wątek
viewtopic.php?f=1&t=137887

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 13, 2012 21:04 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kota po południu mocno pokichiwał - oczywiście już paniki narobiłam :oops:
teraz jest o wiele lepiej, dostał gentamycynę i to na odporność, zapomniałam nazwy :roll:
poszłam do weta i mówię że chcę sumamed
pan wet mówi że nie da antybiotyku jeśli kota nie widział
ja że nie chcę antybiotyku, tylko sumamed na odporność
pan wet już cierpliwość traci
jak gęś z prosięciem gadaliśmy, ja swoje, on swoje :oops:
:roll: :roll: :roll: :roll:
zamotlana jakaś jestem, w końcu dostałam co chciałam, ale wzrok którym mnie pan doktor obdarzył.... :twisted:
dalej tej nazwy nie pamiętam,wiem że na s
Kota natomiast zbojkotował wszelkie zabiegi higieniczne - nie życzy sobie i już. Ani pazurków nie dał obciąć, ani uszków wyczyścić, za to podrapał mnie po brzuchu.
Mała czy on jadł w schronie jakieś puszki, suche? Nic nie chce tylko tego kurczaka z rosołkiem.
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 13, 2012 21:09 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

:lol:
scanomune nie summamed
ale równie dobrze, ja w swoim zakreceniu mogłam ci powiedziec sumamed-a to antybiotyk jest
upssss

jadł coś tam, inaczej by nie zył
ale najchętniej kuraka, na niego miał zawsze apetyt
a jak nos zatkany to może tak byc, ze będzie na razie kurczakowy tylko

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 13, 2012 21:38 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Morgana jest naprawdę fajną kotką
Miła i daje się głaskać każdemu :)
Martwią mnie jednak dwie sprawy

Są takie dni jak np dzisiaj kiedy koteczka jest osowiała,nie ma apetytu na nic i nic tylko śpi na swoim koszyku.Jeść nie chce niczego ,do ludzia nie chce,nic nie chce poza spaniem
Na drugi dzień jest wszystko OK aż znowu pojawi się taki dzień bez jedzenia i humoru

Czy powinnam się martwić ?
Czy ktoś też ma takie objawy ?

Druga sprawa
Morgana siusianie załatwia pięknie do kuwety
Natomiast kupy zawsze są poza kuwetą
I nie wiem czy po prostu nie trafia czy celowo robi na zewnątrz
Kupy są zawsze robione w nocy jak spię i nijak nie mogę dojśc jak to wygląda naprawde
Ustawiałam kuwete w różnych pozycjach i miejscach i zawsze to samo
Ma ktoś jakiś pomysł co dalej z tym fantem zrobić ?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 13, 2012 21:43 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

z kupami nie pomogę,

ale Szkaradzia też ma takie dni złego samopoczucia,
u niej to zwykle zakłaczenie, potrafi nie jeść dwa dni, potem zwymiotuje kłaka i rzuca się na jedzenie.
podanie jej pasty odkłaczającej graniczy z cudem,bo to histeryczka pierwszej klasy :roll: ,
cholera mnie bierze jak pasta za jedyne 60zł tubka znajduje sie wszędzie, tylko nie w kocie :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 13, 2012 21:58 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Moja Mimi (1/2 persa) też miewa takie dni
i też to powiązałam z kłakami, jak zwymiotuje jest ok
pasty u mnie żaden nie ruszy, mogę całego kota wysmarować, otrząśnie się skrupulatnie, ale ni kropelki nie zliże
royala na kłaki kupuję i mieszam z innym suchym, krótkowłose nie mają problemu, jedynie Mimi od czasu do czasu
co do kupek - może ona czyścioszka jak mój Chmur?
jak za dużo jest w kuwecie (czyli ze dwa siurnięcia) idzie sobie obok nie tylko z kupą
po złości też tak robi, jak mnie np. za długo w domu nie ma, albo nie dostanie trzeciej kolacji :roll:
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 14, 2012 16:04 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Ja swoje koty odrobaczam praktycznie codziennie
W pierwszy dzień dostają po 5 chrupek whiskasa odkłaczającego
Drugi dzień do jedzenia wciskam pastę odkłaczającą
a w trzyci dolewam do jedzenia odrobine oliwy z oliwek

Chupki też kupuję odkłaczające teraz akurat mamy purine

Ale faktem jest że długowłosy Morrisek lubi sobie rzygnąć kłakami
Morgana jeszcze nigdy nie wymiotowała a jest u mnie już podad dwa tygodnie
Poobserwuję i zobaczę bo może faktycznie zakłaczona jest :roll:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 14, 2012 19:54 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

TanundA pisze:
I jest już 20% :D
to już jest coś :D


Bardzo dziękuję Wszystkim za wsparcie dla Morwitka :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob sty 14, 2012 22:11 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kota - Łoszkub zachowuje się jakby w domu nie było żadnego innego futra poza nim. Zakosił Titusiowi gąbeczkę przed piecem i se leży. Moje ustępują mu i nawet mam wrażenie że się trochę boją - chłopak chyba posturą respekt wzbudza :lol:
katarek lepiej, już nie kicha i prawie w nosku nie bulgoce
a kolację musiałam podawać mu z ręki - z talerzyka było niedobre :roll:
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 15, 2012 20:07 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

To ci Kota - Pan na włościach :lol:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sty 15, 2012 20:14 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

ano :kotek:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 15, 2012 20:24 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Łoszkubek
on tak siedzi z dupką w lufcie, nie wiem czy to dobrze
patrzyłam pod ogon, nie widać żeby się coś złego działo
poza tym po jedzeniu ma czkawkę :?
w nocy i rano miał biegunkę, teraz nie, mam nadzieję że to tylko kwestia zmiany diety, może coś tam wszamał oprócz kurczaka
a i po południu zjadł pól saszetki felixa - po tym nie było sensacji
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 15, 2012 21:04 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

fajny z niego Łoszkubek :1luvu:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie sty 15, 2012 21:06 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

jak tak siedzi to może go bolec brzuch, jeszcze jak piszesz ,ze miał rozolnienie :(
poobserwuj, jak nie minie trzeba bedzie pomysleć o badaniach dla niego, on nie młody, a przez grzyba był długo na orungalu-może mu wątroba siada?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1357 gości