No to mamy foty

Każdą oczywiście można powiększyć po kliknięciu.
Mamcia - poszła na pierwszy ogień. Jak tylko podeszłam do drapaka, na którym drzemała, Mamcia przeciągnęła się, zaczęła mruczeć, chciała być głaskana, do tego prześlicznie pozowała!

I jeszcze (bardzo się pchała w obiektyw

)

Potem było próbne zdjęcie czarnego kota - to jest rezydent, ale dobre zdjęcia to faktycznie czarnuchom trudno zrobić


Pixi i Dixi - przecudnej urody, absolutnie bosssskie!
To chyba któraś z nich też..?

We dwójkę:

Syjamek, w którym naprawdę ciężko się nie zakochać

A to z kanapą już nie do pokazywania chętnym

I kolejna moja miłość - jak on pozuje do zdjęć! Jaki jest śliczny! Rezydent, ale nie mogłam się powstrzymać

Z tyłu Krówek, do adopcji razem z Syjamkiem


Krówek, znowu z rezydentem


I więcej rezydentów:

I kolejne cudo

piękny, jedwabisty włos, wydłużona, syjamkowata mordka... Wicuś, cudny!

Ciężko mu zrobić dobre zdjęcie, bo strachliwy


To chyba ten sam..?

A Mańka mam tyle

niestety, ciężko było cokolwiek więcej z niego wykrzesać, zwłaszcza, że inne koty pchały się w obiektyw...

Jeszcze pod koniec jedno, to chyba on..?

Amelka - przestraszona, ale taka piękna...

Śliniak - przez moment pięknie pozował, ale wtedy inne koty mnie uderzały, barankowały, zaczepiały, niuchały obiektyw... i mam tylko tyle


A to nie jestem pewna kto...

Marcyś


Agatka

Michasia - pierwsze zdjęcie niewyraźne i już miałam usunąć, gdy zobaczyłam tę perspektywę
