Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

dziś to już nie dam rady, ale na pewno zobaczę wystawę

gwoli ścisłości - wrzosówka nie jest już owcą hodowlaną, tylko zapasem genetycznym

szkoda, że już nie mieszkam na Pietrynie, bym wlazła do Atlasu wychodząc ze śmieciami

http://www.facebook.com/Eksperci.Tesco? ... 0837399609

przypominam, bo od wczoraj skoczyliśmy o jedno miejsce. Jesteśmy na siódmym, pierwsza piątka dostaje karmę.

Przyszło zapytanie o Żanetę.
Dom bez innych zwierząt. Mają sie jutro pojawić w schronie.
(planuję być)

Asiu to weź fakturę od Marty za pocztę proszę
ja jutro się na pewno nie pojawię, będę zaliczać zgon bo już mi zaczyna schodzić wszystko

ok

matko, żebym tylko nie zaspała, bo mam totalnie odwrócone pory doby

Sis pisze:ok
matko, żebym tylko nie zaspała, bo mam totalnie odwrócone pory doby

Asiu, jakbyś mogła sprawdź jutro Batkę, nr 315, powinna być w szpitaliku, mam o nią pytanie na maila.

Ja w takim razie będę w niedzielę.
dziewczyny - jest na pewno nowa kicia - na imię ma Florka :wink:

Ania Zmienniczka Wam ją pokaże - prośba o niezmienianie jej imienia :wink:

no i nawaliłam, szykuję się na jutro, ale... :roll:

dzis w sumie dobry dzionek i aż się dziwię, że mgska jeszcze nie napisała, bo dysponuje i zdjęciami i numerami kotów

Na pewno poszła do domu Eliza (czarna mamusia) i mały bury kociaczek z szafy (nowy, jakieś 3 m-ce). Oprócz tego udało nam się "zhandlować" trzy trzysetki czyli koty z interwencji! :dance:

dwa poszły do wspólnego domu: o ile pamięć mnie nie myli to był 314+300 czyli Dino i Gilbert?
dom ma być u dorosłego syna (był w schronie) ale głównie rozmowę prowadziła mama, bo syn jakiś nieśmiały, chociaż trafnymi informacjami dysponował... pewnie zatkało go na widok mojej urody :lol:

Kolejny raz kiedy pozory mylą: Pani, która absolutnie na pierwszy rzut oka nie wyglądała na osobę zaufaną, okazała się być świadomym opiekunem psa i kota: pies jest leczony, bo się przeziębił, kot ma zabezpieczony balkon, wie, że lepiej dwa koty niż jeden, itd. itp. Naprawdę zaskoczenie...

Do własnego domu poszedł też nr chyba 305... taki burasek z białymi skarpetkami... ale to już może Marta lepiej sprostuje i okrasi fotkami, bo w jej zeszyciku dziś zapisywałam

super, a sprawdziłyście kotkę 315?

magicmada pisze:super, a sprawdziłyście kotkę 315?

tak, mała wciąż jest w schronie, w szpitaliku

wieści bardzo optymistyczne!
a czy ten kotek jest nadal w schronisku? http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/1236 ... o.facebook zlokalizował go ktoś?

Już jestem

Wszytko sie zgadza z numerkami
Eliza poszła, ale niestety już mam dwa maile od Pani, że łasi się, a potem gryzie dość agresywnie :roll:

i nie wiem czy jutro nie wróci :roll:

Poszły 300 i 3014 razem i 305 - to uważam za dzisiejszy sukces :dance2:

i poszedł mały bury synuś

Batka 315 wciąż jest, rozkoszna z niej staruszka

Betka 7 tez jest, to jest cały czas ta sama kotka, sprawdziłyśmy w karcie, przyszła jakoś 10.12, czyli by się zgadzało

zaraz dalsza część...

mgska pisze:Już jestem

Eliza poszła, ale niestety już mam dwa maile od Pani, że łasi się, a potem gryzie dość agresywnie i nie wiem czy jutro nie wróci

może poradź Pani, żeby dała kotce spokój. przynajmniej przez 2-3 dni... niech nie głaszcze, nawet jak kotka się podstawia.
Eliza to jest "normalny" kot, a jak Pani sobie wyobrażała pluszaka, to niech idzie do sklepu z zabawkami

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Kto przegląda forum