phantasmagori pisze:Zagłosowane x 5
Justynko a co u mrusiów? Napisz coś?
Bardzo dziękuję
Ozzi znów nie sika , to już 29 godzin , ostatnio sikał wczoraj o 18 tej

A Maniek dziś zaatakował Morfeusza który sobie leżał na oparciu wersalki , ale dla Manka to nie było miłe, oderwał od Morfiego dlatego pilnie musi jeden z nich iść do adopcji ...
Od pewnego czasu obserwuje pewno kobietę , dziwna kobietę która mieszka po drugiej stronie podwórka , ma 2 psy które zawsze są puszczane luzem i zawsze na wszystkich i wszystko szczekają ale nie w tym problem .
Podejrzewałam ją ze ona wyjmuje z budki kociej na murku karmę i karmi tym swoje psy ale nie miałam żadnych dowodów , jedynie taki ze jak kiedyś szła psy do mnie podbiegły jak tam stałam i nagminnie szukały koło tego miejsca jedzenia tak jakby ona im te karme wysypywała ,a wczoraj wieczorem ale dość wczesne nasypałam dużo suchego a jak wracałam to na śniegu był tylko ślad damskich nie dużych butów i psie ślady a przy budce ani śladu kota , łapek odbitych też nie było na murku ... Kilka razy tez osłonka była oderwana , a dziś tez była oderwana

Najgorsze jest w tym to ze pare razy zagadałam do tej babki ale ona w ogóle nie reaguje , przecież jak ma głodne psy to by sie jej dało jakoś pomóc a niech nie kradnie z budki
Za chwile ide z psami i sie okaże czy były tam koty czy ta baba .
A mnie dopadła grypa, a to jeszcze z psami trzeba iść ...