Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 14, 2012 0:37 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

1. koniecznie morfologia. trzeba sprawdzić poziom leukocytów i erytrocytów. leukocyty przy PP (panleukopenii) NIE MUSZĄ być niskie (na początku są wręcz często podniesione). Ale jeśli będą niskie - to prawdopodobieństwo że to PP jest bardzo duże. Poziom erytrocytów musisz sprawdzić, bo jeśli jest anemia to będzie konieczna transfuzja.

1a. Od razu też biochemia - pomoże ustalić czy to jednak nie jest zatrucie.

2. skoro ma zapadnięte oczy - to jest odwodniony. musi dostawać kroplówki DOŻYLNE, kilka razy dziennie, w małych porcjach. kroplówki mają dać zarówno "jeść" jak i "pić" - ja daję zwykle na zmianę NaCl z glukozą i PWE lub płyn ringera.

3. dożylnie silny antybiotyk - biodacyna, gentamycyna, lub biotrakson

4. przeciwwymiotny torecan lub (chyba lepiej) c37erenia

5. ZERO jedzenia.

6. pilnować temperatury. prawdopodobnie stygnie - grzać na poduszce elektrycznej lub choć przytulić do butelki z ciepłą wodą. Optimum 38-39 stopni, absolutnie nie może spadać poniżej 37.

7. ciemna biegunka świadczy najprawdopodobniej o krwotoku. potrzebne coś przeciwkrotocznego, np. cyklonamina
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2012 0:50 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

Nie mysle ze to zatrucie, kot ma identycznie virusove objavy tym bardziej za dva dni pomylki wyprobowalam wszystko co moze byc prszeciwko zatruciu i kierunek sie nie zmienil.Do tego sa inne symptomy-zwieszanie sie nad miska z woda,pozycyji typiczne dla virusowcow,poszukivanie ciemnego zimniejszego konta, ciemna-pravie czarna biegunka,vymioty pomaranczowe ze slizia,legkie skurcze ciala , teraz mokroc nie tylko z pyska a juz z oczow i nosa,kompletne zle tolerovanie nawet VODY ktore podaje ledko dawkami przez mala stczykawke nawet smekty i innyh lekow, wymioty nawet kroplowka co swiadczy o fatalnym znisczeniu zeladka,spazmy zeladkowe zwlascza w nocy.Ja wlasciwie mysle ze najwieksza pomylka bylo to ze na poczatku myslalam ze to zatrucie i nie zwrocilam uwagi ze prszy virusowce bardzo powiekszaja sie wezly chlonne w czesci brzuchowej.Poniewaz wirus prszede wszystkim najczesciej zaczyna atakowac zeladek z czego powstaja wymioty i biegunki,nisczy sie ochronna powloka natyle ze zeladek nietoleruje nawet lekow, wody co nie zdarza sie zawsze w prszypadku zatrocia, dzieje sie to tak poniewaz zeladek ne to ze bym nie hcial prszyjac czegos-tylko on nie ma sil na to zeby cos prszetravic ,poniewaz jest atakowany przez virusa ktory nisczy KOMURKI epitelij jelit i calego zeladka, w przypadku zatrocia (nie chemicznego) woda mniej wiecej pomaga oczysczajac zeladek, czy obwlokujace leki zmiejszaja bol, w moim prszypadku nie pomoglo NIC, nawet narodowe sposoby ktore sa dosyc skuteczne- wszystko szlo nazad.

kotbegemot

 
Posty: 28
Od: Śro paź 13, 2010 22:53

Post » Sob sty 14, 2012 0:58 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

Joop , w jakich prszerwah pomiedzy soba mozno robic kroplowke? Prszynajmniej z 4 godziny temu zwymiatowal cala prosto ogromna porcje kroplowki z niebieskimi kavalkami i poprostu dzikim niekocim krszykiem ,o ile pamietam pomiedzy kroplowkami musi byc pszerwa min w 5-6 godzin,moge postawic teraz tylko nie wiem czy mozno??O godz 1-2 mial kroplowke w 100 ml, wieczorem natepne 100 ml i wymiot po tym, narazie dalam zamiast smecty Rehidron dla ludzi, poniewaz smekta strasznie drazni mu zeladek , rehydron jest jednoczesnie prseciwko wymiotom i biegunce.Jak myslis moge dac mu kroplowke teraz?

kotbegemot

 
Posty: 28
Od: Śro paź 13, 2010 22:53

Post » Sob sty 14, 2012 1:02 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

to na pewno nie zatrucie? :?

te niebieskie wymioty mi się nie podobają...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2012 1:06 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

nie widząc kota nie powiem Ci jak często i ile kroplówki dawać.

Całą dawkę dobową możesz podzielić na dowolnie dużo porcji. Np. jeśli do tej pory dawałaś 3 x 100 ml to możesz dawać 6 x 50 ml (a nawet ciut zwiększyć, np. 6 x 55 ml)

nie dawaj mu nic do pyska (nawet wody), tylko mu drażnisz żołądek. spróbuj znaleźć torecan (zastrzyki lub czopki) lub cerenię (zastrzyk). jak nie masz całodobowego weta - spróbuj na ludzkim pogotowiu lub uprosić w aptece i jutro doniesiesz receptę od weta (wówczas dawkę przelicz wg wagi jak na dziecko).
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2012 1:14 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

one byly nie niebieskie, tylko takiego blekitnego koloru podobne to bylo na jakies kwasy zeladkowe,kot wyglada bardzo fatalnie , moge zreszte zrobic zdjecie i wyslac. Ale wielkie dzieki za rady, juz grzeje kropluwke , narazie biegunki jakbym niema to cieszy, ten ludzki rehydron jest biezpieczny wiem ze daja go zwiezakom, ale jutro zadzwonie do weta i poprosze tego co poradziliscie

kotbegemot

 
Posty: 28
Od: Śro paź 13, 2010 22:53

Post » Sob sty 14, 2012 9:42 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

kotbegemot pisze:zwymiatowal cala prosto ogromna porcje kroplowki z niebieskimi kavalkami

Tego to nie bardzo rozumiem - to jak Ty mu tę kroplówkę podajesz?
I czy w ogóle byłaś z nim u weterynarza, czy sama "diagnozujesz" ...bo tak to jakoś wygląda .... :?
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sty 14, 2012 10:49 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

Weterynaza regularnie odwiedzam, mam prszyczucie ze kotek ma allergie na witaminy w plynie ktore dodalam do kropluwki tym razem , mysle ze dlatego byl wymiot bo dzien prszed byla tez kroplowka wlasciwie z tymi witaminami u veterynarza(nastepny byla normalna) -i byl tez mocny wymiot. wczoraj robilam kroplowke i dzis juz bez tych witamin (zoltego koloru)i on to toleruje bez wymiotow.W zwiazku z weterynarzem sama zakrecilam mu glowe tym ze powiedzialam ze mam bardzo ograniczone finansy-bo tak naprawde jest, i on naznaczyl mi minimalne po kiszeni leczenie, ale nie wiedzialem wtedy ze to wyjdzie na tyle powaznie , juz i tak musialam bardzo dozo kasy pozyczyc na leczenie ,a na zycie samej wogule niezostalo bede siedziec "na szyji" znajomym:) i juz od kilku dni torturuje veterynarza abym juz teraz dawal mi wszystkie sposoby do ratowania ,hociaz nie wiem ile mi wystarczy kasy na to wszystko, zostalo mi 50 eury ktore dzis zmenie, dlatego nie robilam badan krwi abym zostalo na leki ,poniewaz po objawam-to virus-panleukopenija czy enteryta,jednym slowem rodzaj kociego tyfu - a leczenie kazdego z tyh wirosow jest prawie jednakowe.,Tylko zdeorientowalam sie bo w tym wypadky bylo tak- wymioty sie skonczyly , nie dawalam prszeciwwymiotowych - a tu znow surprise dziwne wymioty po kroplowce, potem slyni sie buzia ciezko mi podac leki poniewaz dozo wycieka nazad, i hce poprostu dawac ich zastczykami, ma takie objawy ze po kroplowce zbiera sie mu jakis mocny sluz w biegunce i przez wymioty tez, bardzo smierdzacy sluz.Teraz sama prosze veta o te czy inne leki.

kotbegemot

 
Posty: 28
Od: Śro paź 13, 2010 22:53

Post » Sob sty 14, 2012 11:25 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

Jak dostaje te kroplówki? Dożylnie, podskórnie?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2012 16:55 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

Mmm, dozylnie,dzis na poranku byl plyn wieloelektrolitowy w kroplowce,potem zastczyk nospy prszeciwskorczowy, woda z elektrolitami, dniem antybiotyk cefalexin, zastczyk prszeciwwymiotowy "torecan",potem pol pigulki prszeciwbiegunkowej "bioprotect",potem kroplowka z glukoza.U weta takze kupilam "cyclonamine" przseciwkrwotokowi ale chybe dam jutro bo dzis dostal sporo zastczykow,takze kupilam nospe w stczykawkah prszeciwskorczowe, i "convalescence support" od royal canin- jedzonko w proszku z wielka iloscia bialku i obrona od stresow kwasowych,ponizajace poziom znisczenia komorek.Bede karmila za kilka godzin. Wieczorem kroplowka z Ringera , nospa.Nie wiem tylko za jaki czas po kroplowce mozno probowac karmic tym royalem, troche sie boje po tyh doswiadczeniach, moze ktos poradzi ???Bo narazie staram sie improwizowac w stylu "medium" z prszerwami pomiedzy zastczykami ,kroplowka i reszta zeczy.Kot ma pampersy, poniewaz wczoraj mylam podlogi chybe 8 razy i dzis juz 3, bo lala sie mu biegunka wszedzie, a on reguliarnie zmienial jeden kat na drugi,zapach byl prszyfatalny,ale zato nikt nie whodzi do mojego pokoju, spokoj ,jestesmy dwojga doktor i malutki walczacy za zycie pacient :))Tczymajcie kciuki kociobracie i kociosiostry))

kotbegemot

 
Posty: 28
Od: Śro paź 13, 2010 22:53

Post » Sob sty 14, 2012 17:07 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

JA kotów chorych na panleukopenię nie karmię W OGÓLE przez kilka dni. Nawet wodę przed nimi chowam, żeby nie piły. Cokolwiek znajdzie się w żołądku tylko niepotrzebnie prowokuje wymioty.

Niebieskie wymioty? 8O
A biegunka przy panleukopenii przeważnie jest odbarwiona, wodnista, ma bardzo charakterystyczny, ostry zapach. Ta ciemna biegunka mi jakoś nie pasuje do wirusa.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob sty 14, 2012 17:21 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

kotbegemot, odbierz PW :roll:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Sob sty 14, 2012 17:32 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

Sorky to byla pomylka, surowicy wet nie podawal(to ja bylam pewna ze to surowica :roll: ), bo nie maja ,podawali zastcyk na odpornosc , moze ktos wie czy w okolicah podkarpacia mozliwie dostac surowice? Hociaz o ile zrozumialam to z tym troche ciezka sprawa w Polsce?Teraz juz nie jestem pewna czy surowica cos da w takim juz bardzo ciezkim staniu?I jezeli Ukraina jest dosyc blizko,i tam sa takie leki mozno bylo by chybe sprobowac zamowic z tad prszynajmiej Vytafel(surovica),Fosprenil(prszeciwirusowy),Gamavit(prszeciw zatrocia i virusow) ,kurde te leki sa bardzo skuteczne w walce z virosowymi chorobami kotow, polacy musieli by zaczac zamawiac te spszety

kotbegemot

 
Posty: 28
Od: Śro paź 13, 2010 22:53

Post » Sob sty 14, 2012 17:40 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

surowica po tylu dniach chorowania raczej już nie zadziała, teraz pewnie bardziej przydała by się kotu transfuzja krwi.
Surowicę odwirowuje się z krwi dorosłego, zdrowego i zaszczepionego/ozdrowieńca po pp/kota który miał kontakt z wirusem. Takiej gotowej do kupienia raczej w Polsce nie znajdziesz.

Jaką dziś kot ma temperaturę?
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob sty 14, 2012 18:19 Re: Potczebuje pomocy i rady czlowieka o panleukopii

Oj oj mysle ze transfuzija to tez juz za pozno, sam proces jet dosyc wolny-znalezenie kotka, testy na reakcje zgodnosci krwi,a o ile pamietam dla tego tez potczebne jest robienie surowicy.Ja mam teraz tylko szanse na te rzeczy ktore mniej wiecej moge dostac dosyc szybko, mysle ze teraz zostaje czekac i poprostu regulowac dawki lekow,jak ktos ma jakies polskie leki do proponowania mowcie, poniewaz na wet. rynku polskim nie zawsze mozno dostac nawet dosyc znane leki a szukac w kazdej klinice weterynaryjnej na ten moment nie ma czasu.Wydaje mi ze dzis po glukozie jest troskze zywszy,hociaz nadal lezy w katah ciemnych, i zrozumialam ze nie bardzo podoba mu sie cieplo, kilka razy podkladalam cieple swetry na podloge dla niego , a on caly czas unikal ciepliejszyh mejsc, temperatura nie wiem jaka dzis, ale wczoraj byla znormalizowana, dzis na dotyk tez wydaje mi sie ze jest ok,daje mu samemu reguliowac mejsce gdzie hce lezac, bo nawet bedac strasznie slabym i chorym nadal ma dooozo sil na wlasne uparcie :lol: a na kocie uparcie lekow niema:))

kotbegemot

 
Posty: 28
Od: Śro paź 13, 2010 22:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 22 gości