Koć&Pluszon i Puć 15. P.C. available! Komunikat

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 09, 2012 19:01 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

oj tam, oj tam. Sama chciałaś, to pudełko stało tak prowokacyjnie, każdy by się pomylił :ryk:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sty 09, 2012 19:14 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Fakt, kazdy trzyma kozaki w pokoju pzreciez 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 10, 2012 0:50 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Kicorek pisze:
redaf pisze:(...) ktoś zdjął pokrywkę stojącego na dywanie pudła z kozakami. (...)

8)


:pig:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10649
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Wto sty 10, 2012 10:23 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

W niedzielę zawiozłam catering do Dzikunowa.
Bratulinka przybiegła od razu, kiedy zaparkowałam auto przed bramą.
Nadrobiłyśmy zaległości sprzed tygodnia, kiedy się spóźniła na wizytę.
Wygłaskałam pannę, wydrapałam, wycmoktałam.
Pogadałyśmy sobie o życiu.
Tak mi pięknie namruczała...
http://www.youtube.com/watch?v=dxfFERAT ... e=youtu.be

Pani Narożna opowiada, że wypracowały sobie rytuał na okoliczność kiedy idzie zadać Bratce puchę.
Wchodząc na działkę trzeba udawać, że się żadnego kota nie widzi.
Zwłaszcza takiego, który nie zdążył spitolić przed zbliżającym się złym człowiekiem.
I czarno-biały nos wystaje z polarów w podstołowej budzie.
Kiedy kot zachowa czujność - przeprowadza taktyczny manewr wycofania na z góry upatrzone pozycje.
Znaczy, siedzi na brzozie i łypie. 8)

Na catering podany u M. zameldowały się RudaZ i Płastuga.
W krzakach czaił się Adolf :twisted:

Kurdęż, taka zima mogłaby być.
A po 20tym zapowiadają mrozy :crying:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 13, 2012 9:21 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Krulik z Czeluści Piekielnych bardzo intensywnie pracuje nad doprowadzeniem mnie do załamania nerwowego.
Osiąga na tym polu kolejne sukcesy. :twisted:

Mała zaraza po mniej lub bardziej udanych próbach oślepienia mnie i odgryzienia palca znów ma podawany antybiotyk w paszy.
W najlepszym wypadku pożera połowę dawki.
Nie za bardzo jej się dziwię, bo to gorzkie jak cholera. :?
Podlatuje do miski i chapnie ze dwa gryzy zanim jej paszczę wykrzywi.
Lanie oliwy nie pomaga.
Wczoraj pracowicie ukręciłam kulkę z masła. Z niespodzianką.
Krulik jadł kolację z sześcioma dokładkami.
Po każdej wciągniętej nosem porcji w misce zostawała maślana kulka.
Przy ostatnim podejściu masło zostało zlizane, a piguła wypluta.

Jedynym rozwiązaniem wydaje mi się pożyczenie wiatrówki i strzelanie nabojami z antybiotykiem w chudy tyłek. :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 13, 2012 9:38 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Obrazek

Udanego Dnia Czarnego Kota :balony:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 13, 2012 9:39 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Convenia?
Jeden zastrzyk na dwa tygodnie.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24676
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt sty 13, 2012 9:50 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

ana pisze:Convenia?
Jeden zastrzyk na dwa tygodnie.

O Convenii pomyślałam już po pierwszej probie wyłupienia mi oka.
No way. Nie ta substancja czynna :crying:

Krulik grabi sobie jak sto dziesięć.
W końcu wyląduje w pasztecie. :evil:

Siedziałam z bosymi stopami i bimbałam sobie giczołem.
Nagle znikąd nadleciał szary piorunek kulisty, jebutnął mnie opazurzoną łapą w paluch. I uciekł.
Ekh :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 13, 2012 10:06 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Znaczy Krulik-partyzant. :twisted: Atakuje chyłkiem, znienacka, zza węgła.
Może czas już montować system wczesnego ostrzegania? Obrazek
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26196
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 13, 2012 10:07 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

redaf pisze:Wczoraj pracowicie ukręciłam kulkę z masła.

Kulkę z masła z nadzionkiem się mrozi i wpycha do ryja a nie zostawia na misce. Nie znam takiego głupiego kota by ją połknął samodzielnie. :roll:
Jest tez inny patent na podawanie tabletek. Bierzesz strzykawkę, o takim przekroju by wlazła tabletka w maśle. Obcinasz koniec z pipkiem od igły. Masz rurkę z trochę wystajacym tłoczkiem. Odciagasz trochę tłoczek. W koniec rurki wkładasz omasloną tabletkę. Rurkę wpychasz kotu do gardła i szybko naciskasz tłoczek. Nawet jak kotek zgryzie rurkę to możesz zrobić następny "podajnik".
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39128
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 13, 2012 10:16 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

MariaD, u mnie nie ma takich opcji.
Każda rada zaczynająca się od "złapać kota" jest nie do zastosowania :evil:

A specjalistycznych sprzętów do podawania tabletek mam kilka. W biurku.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 13, 2012 11:59 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Krulik złapany jest w zasadzie obsługiwalny - póki był w klatce, piguły wpychałam w niego bez problemu.
Tu główny problem jest w tym, że teraz kica wolno i nie chce dać się złapać :roll:

Redaf, na FB jakaś panna się Bratulią zachwycała. Odesłałam do Ciebie - odzywała się?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2012 12:07 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz? :lol: Kazdy kot ma dwa wejscia: z przodu i z tylu :twisted:
- ja bym sprobowala z ta strzelba :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob sty 14, 2012 12:20 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Biedny Krulik :crying:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2012 14:13 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Dlaczego Aleba zzieleniała 8O

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 9 gości