Figaro52 pisze:Jaka ona śliczna, a jak podoba się Miekowi?
jakby jej nie zauważył, czyli jest ok

byłam wczoraj z kicią w lecznicy, dostała trochę płynów i witamin, gdyż jest odwodniona i wychudzona i mimo ze kotka je, to wetka zdecydowała się dodać, poza tym antybiotyk, gdyż kicia mocno charczy i ma wysięk z oczu i noska, jest biedna z tym katarem

ale ogólnie to jest bardzo pogodna, gadatliwa i ewidentnie oswojona, uff całe szczęście że chętnie siedzi w klateczce, bo mam ją izolować, na razie siedzi, bo odsypia, zobaczymy jak będzie dalej, bo to ogólnie "żywe srebro" a raczej złoto

z takich danych odnośnie kici to
płeć: żeńska
wiek: około 5 miesięcy
pochodzenie: działki koło Szymanowa pod Wrocławiem, gdzie się przybłąkała albo została podrzucona, do stadka bezdomniaczków, niestety jako kotek oswojony, nie umiała zawalczyć o jedzonko
znak charakterystyczny: urwany ogonek w 1/3 długości , pomarańczowa gwiazda na czole